[1.9 AAZ] Przerywa przy odpalaniu.

major222 · Post autor: **major222** » 05 gru 2010, 15:16

Sprawdziłem. Na odcinku filtr paliwa-pompa powietrza w przewodzie brak. Benzynki dolać nie dolałem bo szczerze mówiąc nie mam jak na orlena podjechać, także to dopiero jutro.
Jeszcze jedno co zauważyłem to metaliczny klekot, taki który zawsze miałem jak auto miało zimny silnik to tak przez parę minut było słychać takie stukanie metalu o metali, i podobno to jest w starych dieslach normalne. Teraz to stukanie jest cały czas, nawet jak na silniku jest 70 st C.
Więc pytanie moje. Czy jak by przypadkiem pierd****ły mi pierścienie czy inne cholerstwo w środku to czy objawem mogło by być takie gaśniecie ciepłego silnika podczas jazdy.
To jest tak że auto jedzie, i nagle gaśnie jak by się dławiło.
jeśli ktoś ma jakiś pomysł to niech podrzuci.

gibaj · Post autor: **gibaj** » 05 gru 2010, 17:20

metaliczny stukot to pewnie popychacze ci stukają ja mam podobnie tylko że po chwili przestają stukać

major222 · Post autor: **major222** » 06 gru 2010, 18:24

Nastała odwilż i Audicy się odwidziało nieposłuszeństwo. dzięki wlk. Arturze za rady

Bartoszo · Post autor: **Bartoszo** » 19 gru 2010, 11:15

Podnoszę temat.

Czy przedwczesny kąt wtrysku może powodować ciężkie odpalanie w mrozy ? Ostatnio zaczęła zapalać dopiero za ok 5 razem. Z rury wali czarny dym i śmierdzi naftą. Ale to chyba akurat spowodowane zimowymi paliwami.

MUNIOR · Post autor: **MUNIOR** » 19 gru 2010, 12:55

Bartoszo pisze:Czy przedwczesny kąt wtrysku może powodować ciężkie odpalanie w mrozy

Raczej za pużny

Bartoszo pisze: Z rury wali czarny dym i śmierdzi naftą. Ale to chyba akurat spowodowane zimowymi paliwami

Raczej zbyt dużą dawką paliwa lub(i)lejącymi wtryskami

brandon99 · Post autor: **brandon99** » 25 gru 2010, 17:31

Odgrzeje kotleta

Mam u siebie nastepujacy problem.. Po odpaleniu po nocy (praktycznie do sztycha) szarpie mi autem i nie rowno chodzi przez jakies 10-15 sek. potem jest git majonez.. Dodam ze kopci mi przy tym na niebiesko!! Jak sie zagrzeje i pojezdze to potem jest normalnie nawet troche dluzej zakreci niz na zimnym.. Problem dotyczy tylko po dłuższym postoju. Dodam ze kat wtrysku był ustawiany przez kolege muniora, wiec to powinno byc gites.. Aha czasem pojdzie mi seria bombelkow w przewodach.. Może to popychacze bo strasznie klepia zaraz po odpaleniu..

gibaj · Post autor: **gibaj** » 25 gru 2010, 19:24

popychacze nie mają nic do odpalania :roll: sprawdź dokładnie szczelność układu paliwowego a kiedy filtr zmieniany?a może wtryski podlewają? założ pompkę ręczną i zobaczysz gdzie masz nieszczelność i zawór zwrotny żeby paliwo się nie cofało :!: a olej ok?i płyn?może uszczelka pod głowicą poszła

MUNIOR · Post autor: **MUNIOR** » 25 gru 2010, 21:36

brandon99 pisze:Po odpaleniu po nocy (praktycznie do sztycha) szarpie mi autem i nie rowno chodzi przez jakies 10-15 sek. potem jest git majonez..

Świeczki żarowe możesz sprawdzić ,jak wszystkie dobre to wtryskiwacze do sprawdzenia .Albo któryś nie rozpyla jak powinien.Trzecia opcja to kuleje na zimno po odpaleniu bo sprężanie na którymś cylindrze wyrażnie słabsze

brandon99 · Post autor: **brandon99** » 25 gru 2010, 21:37

olej, uszczelka wszystko oki, bede musiał załozyc ta pompke reczna a nieszczelność mam ale nie duza bo tak jak mowilem czasem seria pojdzie bąbelkow powietrza ale munior mowil zeby sie tym nie przejmowac.. no chyba ze ma to wpływ na odpalanie na zimnym.. a co do tego zaworka to jeszcze poczytam i załoze.. wtryski to nie wiem ale napewno bede zmieniał z tym że na wiosne bo planuje wiecej konikow

swieczki sprawdzałem dobre sa.. aha wtryskiwacze to niebawem sprawdze bo narazie nie mam jak a jesli to ciesnienie na garze zamałe to pierścionki?? :cry:

gibaj · Post autor: **gibaj** » 26 gru 2010, 11:22

tak pierścionki do wymiany a bierze ci olej?

MUNIOR · Post autor: **MUNIOR** » 26 gru 2010, 12:29

brandon99 pisze:a jesli to ciesnienie na garze zamałe to pierścionki??

Najczęściej ale nie zawsze ,czasem zawory są nie szczelne .Po to robi się próbę olejową.Jakiś obraz wtryskiwaczy lub ciśnienia sprężania może dać podejrzenie na vagu bloku 013 gdzie widać korekcje na wtryskach .Duże korekcje na plus mogą świadczyć o słabszym ciśnieniu na tym cylindrze ,ale równie dobrze o lejącym wtrysku .Choć pewność mozna mieć dopiero po sprawdzeniu ciśnienia manometrem ,a wtryskiwaczy na maszynie .Ale zostaw sobie tą opcję z ciśnieniem na koniec ,bo zetory są długowieczne i eksploatowane zgodnie z minimum przyzwoitości ,trzymają ciśnienie przez dłuuuuuuugie latka użytkowania

jacon51 · Post autor: **jacon51** » 26 gru 2010, 13:05

kolego ja miałem tak ze auto przerywało i nie miało siły jechać i strasznie głośno chodził
zerwało klin i przestawił się rozrząd i pogięły się 3 zawory

Bartoszo · Post autor: **Bartoszo** » 26 gru 2010, 17:08

Dzisiaj po 2 dniach postoju próbowałem odpalić sreberko. Dodam że akumulator ma ok 3tygodnie. Na początek 3 razy grzałem świecę (usłyszałem jakieś cykanie pod maską) i nie pali. Trochę kręcenia było bo aż 4 podejścia. Cały czas podczas kręcenia z rury wydobywał się czarny dym. Po odpaleniu chwilkę "kulał" i usłyszałem strzał wtrysku, prawdopodobnie ostatni. Dodatkowo samochód bardzo ciężko się grzeje po postoju ok 40min temperatura to zaledwie 50 stopni.

Co może być przyczyną tak ciężkiego zapalania i słabego grzania?

PS: Właśnie zwalczyłem powietrze w układzie, cybant na wężyku zwrotnym był luźny. Zobaczę jak odpali rano.

gibaj · Post autor: **gibaj** » 26 gru 2010, 20:49

. Na początek 3 razy grzałem świecę

no to dobry sposób na spalenie świec

kto ci doradził żeby 3razy grzać świece? :roll: ja stawiam że już są spalone :roll: sprawdzałeś czy grzeją?

[ Dodano: 2010-12-26, 20:51 ]

Co może być przyczyną tak ciężkiego zapalania i słabego grzania?

spalone świece i zły kąt wtysku

a odnośnie grzania to najprawdopodobniej termostat do wymiany

Bartoszo · Post autor: **Bartoszo** » 26 gru 2010, 21:50

Pierwszy diesel w życiu kolego. Świec nie sprawdzałem.

Jutro pod wieczór postaram się zostawić samochód u mechanika i niech rano się bawi. Bo możliwe że on coś skopał przy ustawianiu dawki etc. W zeszłą zimę nie miałem takich problemów.