a po co? :evil: świece sobie sam sprawdź ,wszystko masz na forum co i jak <szukaj> a odstawisz do mechanika i zapłacisz ze 200 :evil: być może że to wina tylko świec a z tym akurat to powinieneś sobie sam poradzić i w razie czego wymienić (chyba że wogóle nie wiesz o co kaman)
Jutro pod wieczór postaram się zostawić samochód u mechanika i niech rano się bawi.
[1.9 AAZ] Przerywa przy odpalaniu.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 4080
- Rejestracja: 18 lis 2009, 10:27
- Imię: Krzysztof
- Model: Audi A6
- Nadwozie: Sedan
- Lokalizacja: LBL
- Kontakt:
- trepek
- Forum Audi 80
- Posty: 5446
- Rejestracja: 23 wrz 2008, 21:16
- Imię: Grzegorz
- Model: Inny
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.6 ABC+lpg
- Lokalizacja: Olkusz
Koszt wymiany amortyzatora jest większy od kosztu zakupu ściągacza do sprężyn. Przy wyjmowaniu kolumny kierowniczej w b3/b4 nie zmieniają się żadne kąty w geometrii więc można robić śmiało. 5 śrubek/mocowań do odkręcenia i cała kolumna pięknie wychodzi.Bartoszo pisze:Po drodze zamarzł mi przedni lewy amortyzator, też przy okazji będzie wymieniany.
po dłuższej nieobecności spowodowanej brakiem internetu :evil:
z tym klinem i powyginanymi zaworami to raczej nie to.. ostatnio odpaliłem maszyne po 3 dniowym postoju w garazu i masakra kycał jak zając i dymił na niebiesko.. pojeździłem troche i było oki.. podejrzewam dwie rzeczy: albo mi pasek przeskoczył albo cos nie tak jest z tym kontem wtrysku jeszcze.. może za słabo był pompa doręcona i zmala kąt.. gdybym tylko miał vaga :cry: moze juz niedługo..
jacon51 pisze:kolego ja miałem tak ze auto przerywało i nie miało siły jechać i strasznie głośno chodził
zerwało klin i przestawił się rozrząd i pogięły się 3 zawory
z tym klinem i powyginanymi zaworami to raczej nie to.. ostatnio odpaliłem maszyne po 3 dniowym postoju w garazu i masakra kycał jak zając i dymił na niebiesko.. pojeździłem troche i było oki.. podejrzewam dwie rzeczy: albo mi pasek przeskoczył albo cos nie tak jest z tym kontem wtrysku jeszcze.. może za słabo był pompa doręcona i zmala kąt.. gdybym tylko miał vaga :cry: moze juz niedługo..
pewnie że świece albo przynajmniej jedna z nich miałem tak rok temu a poztym to mam taką ciekawostke.jak podgrzewacie świece to po przekręceniu kluczyka na zimnym silniku jak zniknie kontrolka od podgrzewania świec to poczekaj w ciszy na cyknięcie potrwa to jakieś 10 sekund po zgaśnięciu kontrolki od świec wtedy dopiero tak naprawde przestaje grzać jak u mnie efekt jest nizły 22- noł problem
Znowu zaczyna się robić zimno i samochód głupieje. Przed chwilą byłem go przestawić po całym dniu stania. Jak nie wyciągnę całkiem przyśpieszacza zapłonu to całym samochodem rzuca, chodzi jakby nie na wszystkie gary a na dodatek coś metalicznie strzela pod maską.
Co to może być ? Lejące wtryski, rozjechany kąt wtrysku ? Proszę o pomoc.
Co to może być ? Lejące wtryski, rozjechany kąt wtrysku ? Proszę o pomoc.