[b4 ADA] Problem z centralnym zamkiem
Pompka centralnego
Dzieki wielkie za pomoc to nie bylo nic trudnego poprostu zwykła lutownica delikatne dotknięcia wszystkich lutow na płytce i jest ok jeszcze raz wielkie dzieki
a ja znów, mam problem z tym centralnym! Panowie, zrobiłem w końcu centralny :mrgreen: bez autoalarmu. Nie dawno też wymieniłem akumulator, wszystko pięknie... i pewnego zimnego ranka nie odala mi samochód. Nie było aż tak zimno... Po dokładnym "obejrzeniu" okazało się, że akumulator się wyładował, i co mi wyładowało akumulator? Centralny zamek! Dziwne prawda? Nie wiem w czym problem ale przypuszczam, że się gdzieś się załącza i poprostu potem wyładowuje akumulator. Co mam robić? Specjalista zostaje czy to pospolity i prostu do usunięcia problem?
Dzięki za wszystkie odpowiedzi! <ok>
Dzięki za wszystkie odpowiedzi! <ok>
Ostatnio zmieniony 08 sty 2011, 16:30 przez jmuhha, łącznie zmieniany 1 raz.
miałem podobny problem..
raz odpalał bez zarzutu na mrozie dużym za kilka dni przychodzę a tu nawet nie zakręci.
odpiąłem pompkę od centralnego i tak testowałem jeden miesiąc i nie padł aku ani raz
znalazłem kilka zimnych lutów, poprawiłem je oraz inne przy okazji, ucieszony że po problemie założyłęm pompkę i śmigam na niej tydzień, przychodzę rano a tu lipa..
dopiero wziąłem od kolegi co sprzedaje części do B4 pompkę inną i spokój do dziś )
także jak masz możliwość i to weź na próbę od kogoś pompkę od centralnego
raz odpalał bez zarzutu na mrozie dużym za kilka dni przychodzę a tu nawet nie zakręci.
odpiąłem pompkę od centralnego i tak testowałem jeden miesiąc i nie padł aku ani raz
znalazłem kilka zimnych lutów, poprawiłem je oraz inne przy okazji, ucieszony że po problemie założyłęm pompkę i śmigam na niej tydzień, przychodzę rano a tu lipa..
dopiero wziąłem od kolegi co sprzedaje części do B4 pompkę inną i spokój do dziś )
także jak masz możliwość i to weź na próbę od kogoś pompkę od centralnego
Witam
Podłącze się pod temat,zdarzyło mi się to pierwszy raz od 5-letniego użytkowania mojej 80tki.Mianowicie rano odpaliłem auto,żeby się zagrzało w międzyczasie odśnieżałem.W pewnym momencie centralny się zamknął.Kluczyk w stacyjce,auto zapalone,drzwi+bagażnik zamknięte.Skończyło się na tym,że czekałem aż brejdak przywiózł mi zapasowy kluczyk 120km ,przez jakieś 3 godz. audiczka "mruczała" sobie na parkingu.Czy w takiej sytuacji jest jakaś możliwość "awaryjnego" otworzenia auta? Czy pozostaje bicie szyby?
Podłącze się pod temat,zdarzyło mi się to pierwszy raz od 5-letniego użytkowania mojej 80tki.Mianowicie rano odpaliłem auto,żeby się zagrzało w międzyczasie odśnieżałem.W pewnym momencie centralny się zamknął.Kluczyk w stacyjce,auto zapalone,drzwi+bagażnik zamknięte.Skończyło się na tym,że czekałem aż brejdak przywiózł mi zapasowy kluczyk 120km ,przez jakieś 3 godz. audiczka "mruczała" sobie na parkingu.Czy w takiej sytuacji jest jakaś możliwość "awaryjnego" otworzenia auta? Czy pozostaje bicie szyby?
jeśli bagażnik się nie zamknął to stamtąd można dostać się do siłownika klapy wlewu. zdjąć rurkę i dmuchnąć.
Ja natomiast muszę zlokalizować moduł centralnego, Rozumiem, że jest to jedne coś odpowiedzialne również za szyby elektryczne. U mnie syt się pogarsza i szyby mogę opuszczać już tylko guzikiem od wszystkich szyb. Nie działa otwieranie pokrywy dachu, centralny tylko zamyka ale olewa bagażnik. Po przekręceniu klamki od dachu szyby się nie opuszczają. Czy jest to ta puszka umieszczona za tylną kanapą?? Może jakieś pomysły co to może być? Jeśli nie to co ja podejrzewam, czyli coś w formie modułu automatyki... Podkreślę, że pytam o cabrio.
Ja natomiast muszę zlokalizować moduł centralnego, Rozumiem, że jest to jedne coś odpowiedzialne również za szyby elektryczne. U mnie syt się pogarsza i szyby mogę opuszczać już tylko guzikiem od wszystkich szyb. Nie działa otwieranie pokrywy dachu, centralny tylko zamyka ale olewa bagażnik. Po przekręceniu klamki od dachu szyby się nie opuszczają. Czy jest to ta puszka umieszczona za tylną kanapą?? Może jakieś pomysły co to może być? Jeśli nie to co ja podejrzewam, czyli coś w formie modułu automatyki... Podkreślę, że pytam o cabrio.
- Kolczat
- Forum Audi 80
- Posty: 7532
- Rejestracja: 07 kwie 2009, 23:11
- Imię: Marcin
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.3 NG+lpg
- Lokalizacja: Lędziny
- Kontakt:
taksubratri pisze:Czy jest to ta puszka umieszczona za tylną kanapą??
pokrywy tez nie moge otworzyc, tylko pociagajac zapadki, ale u Ciebie w zwiazku z tym ze szyby nie schodza w dol problem bedzie lezal po stronie krancowek ktroe odpowiadaja za informacje dla komputera ze dach jest otwierany, ogolnie robiles legendarne kable na zgieciu w pokrywie pagaznika?
nie, myślałem, że to dotyczy tylko szmelcwagena Generalnie pada wszystko po kolei Zaczeło się od centralnego i z nim brak tylnej klapy i automatyka od dachu. Później sterowanie szyb, które czasami nie działało, później nie działało przez pierwsze kilka minut jazdy a następnie się włączało - tu mi śmierdzi zwarciem. Zacznę jednak od tego sterownika, jak będzie czas. Może mu w porze deszczowej naciekło.Kolczat pisze:ogolnie robiles legendarne kable na zgieciu w pokrywie pagaznika?
Dzięki
- Szara80tkaTdi
- Forum Audi 80
- Posty: 2662
- Rejestracja: 19 maja 2008, 18:07
- Imię: Przemek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Timbuktu
wiesz te samochody maja po dwadziescia lat, porownaj inne marki jak wygladaja po tylu latachsubratri pisze:nie, myślałem, że to dotyczy tylko szmelcwagena Generalnie pada wszystko po kolei
mnie np jedna rzecz dziwi ze po naprawie zaraz jeszcze raz ten ktos naprawia te przewody, moze niektorzy nie daja zapasu kabla, bo jak sie klapa podniesie, to widac ze ten przewod sie naciaga i po miesiacu znowu reperowanie
widzialem tez na zdjeciach ze niektorzy wogule ich nie usztywniaja do amortyzatorka
dokladnie w polowie miedzy ramieniami klapysubratri pisze:w którym miejscu najczęściej lecą?? gdzieś w przelotce?
po doświadczeniach z VW mnie to nie dziwi poprostu nie wszystkie kable da się od razu zlokalizować i tnie się poniżej bądź powyżej pęknięcia...Szara80tkaTdi pisze:mnie np jedna rzecz dziwi ze po naprawie zaraz jeszcze raz ten ktos naprawia te przewody, moze niektorzy nie daja zapasu kabla, bo jak sie klapa podniesie, to widac ze ten przewod sie naciaga i po miesiacu znowu reperowanie
widzialem tez na zdjeciach ze niektorzy wogule ich nie usztywniaja do amortyzatorka
Panowie są dwa sensowne sposoby na naprawę tego kabla. Albo wymiana na nowy, ciężko dostać kabel w tej samej izolacji co oryginał ( silikonowa lub poliuretanowa ), albo naprawić połączenie ( polutować i założyć koszulki termokurczliwe ) i warunek ! Trzeba przesunąć naprawione połączenie około 10 cm niżej żeby nie zginało się w tym samym miejscu.
Co za tym idzie wiązkę trzeba przeciąć w klapie i uzupełnić brakujące 10 cm. Tylko w ten sposób wiązka wytrzyma następne kilkanaście lat.
Co za tym idzie wiązkę trzeba przeciąć w klapie i uzupełnić brakujące 10 cm. Tylko w ten sposób wiązka wytrzyma następne kilkanaście lat.