[B4] Odboje a gleba -40

myster · Post autor: **myster** » 28 kwie 2011, 10:00

Witam. koledzy zalozylem u siebie glebe -40 i amory o skruconym skoku (made in wietec)
Moje pytanie brzmi czy ori odboje trzeba skrucic? Bo teraz auto siedzi praktycznie na odbojach.... pozdrawiam i z gory dzienkuje za odpowiedz

Pitras · Post autor: **Pitras** » 28 kwie 2011, 15:32

Ja w swojej B3 dosyć mocno skracałem, bo tak jak u ciebie prawie siedziała na odbojach, a na nierównościach od razu dobijało. Po operacji skrócenia poprawił się komfort jazdy (jeśli można o nim mówi na takim zawiasie

). Również -40

myster · Post autor: **myster** » 28 kwie 2011, 16:48

no wlasnie o te dobijanie mi chodzi bo nie zdarzy amor ztlumic uderzenia a tu juz odboj:) Szkoda ze nie przewidzialem tego wczesniej. Czyli tak prawidlowo to gdzies ze 3 cm trzeba bylo by ciapnac go.

Pitras · Post autor: **Pitras** » 28 kwie 2011, 19:41

Nie wiem jak wyglądają u Ciebie odboje, ale moje miały takie wgłębienie. Uciąłem właśnie na tej wysokości. Nie musisz wyciągać kolumny. Wystarczy podnieść na lewarku samochód, żeby koło było w górze, odkręcić koło i bardzo ostrym, cienkim nożem poradzisz sobie.
Ustawiałeś geometrię po wymianie?

myster · Post autor: **myster** » 28 kwie 2011, 21:00

No juz je ucielem dokladnie ucielem o 2.5 cm no i teraz jest super:) kola nie zdejmowalem dojscie bylo wystarczajace.
Oczywiscie ze ustawialem geometrie:)

Kolczat · Post autor: **Kolczat** » 28 kwie 2011, 21:21

:mrgreen: coz za pogaduchy :mrgreen:

pany pokazcie mi te wasze odboje na zdjeciu, nie wierze ze mieliscie problemy, skoro mi przy -50, przy -60 i przy gwincie nic nie dobijalo nigdy... niechce tu nikogo pouczac, bo moze kupiliscie za duze odboje, albo macie zurzyte amory w co oglnie watpie, ale jezeli piszecie brednie to ktos tu musi sprostowac to wszystko bo przyjdzie nowy i sie bedzie wami kierunkowal...

Pitras · Post autor: **Pitras** » 29 kwie 2011, 07:07

Zdjęcia nie dam, bo nie mam. Miałem nowy zestaw zawieszenia, więc zużycie nie wchodzi w grę. A odboje były seryjne, ale czy do A80 to nie wiem, może facet w sklepie dał mi inne.

myster · Post autor: **myster** » 29 kwie 2011, 08:12

Kolczat pisze::mrgreen: coz za pogaduchy :mrgreen:

pany pokazcie mi te wasze odboje na zdjeciu, nie wierze ze mieliscie problemy, skoro mi przy -50, przy -60 i przy gwincie nic nie dobijalo nigdy... niechce tu nikogo pouczac, bo moze kupiliscie za duze odboje, albo macie zurzyte amory w co oglnie watpie, ale jezeli piszecie brednie to ktos tu musi sprostowac to wszystko bo przyjdzie nowy i sie bedzie wami kierunkowal...

Przyjacielu ja rowniez mam ori odboje Na 100%. nie chodzi w sumie o dobijanie tylko chodzi o to ze auto wisialo praktycznie na odbojach bo gdy weszlem do kanalu i wlozylem reke nie moglem poruszyc odbojem gora dol i gdy wpadalem np w jakas nierownosc to odrazu walilo o odboj i amortyzator nie zdarzyl stlumic uderzenia a teraz jest miod malina i orzeszki:) Bo wczesniej to byl istny woz drabinasty:)
Amory ta mam bardzo dobre bo kurcze trzeba bylo dobrze sie uwiesic zeby go wcisnac:)
Kolega ostanio kupowal gwint do passata b5 i w zestawie dostal bardzo malutkie odboje gdzies o polowe krotsze, sam widzialem bo umnie montowal i pomagalem mu i to mnie zaciekawilo. Mysle ze u ciebie tez taka sytuacjia moze byc tylko ze nie zwracales na to uwagi na rownych drogach tego nie bylo czuc a ja sporo jezdze bocznymi dziurawcami i troche mnie to denerwowalo bo za sztywno bylo.

Bastek · Post autor: **Bastek** » 29 kwie 2011, 09:31

Nikt nigdy wcześniej nie pisał o jakiś problemach z odbojami przy sprężynach -40

Kolczat · Post autor: **Kolczat** » 30 kwie 2011, 08:28

otoz to, -40 to slabo widoczne obnizenie, dlatego sie dziwie, pozatym u mnie odbuj w gwincie siedzi przy gornym talerzyku bo tam sie wbija, reszty lagi amora nie widze bo jest zakryty kolnierzem, ale nie ma opcji zeby amor siedzial na odboju, a mam go polozonego mniej wiecej kolo -70, -80

PS: jeszcze jedna wazna sprawa, mowicie o tyle czy przodzie?

myster · Post autor: **myster** » 30 kwie 2011, 08:51

PS: jeszcze jedna wazna sprawa, mowicie o tyle czy przodzie?[/quote]

O przodzie ja se tego nie wymyslilem napisalem jak jest. u mnie tez odboj byl przy gornym talezyku jak lekko podnoslem na lewarku to wtedy moglem poruszyc odbojem.

Kolczat · Post autor: **Kolczat** » 30 kwie 2011, 09:18

no coz, nic nie pomoge niestety

Pitras · Post autor: **Pitras** » 30 kwie 2011, 11:44

Jak już pisałem miałem to samo, trzeba skracać. Nawet w instrukcji montażowej od zawieszenia było napisane, że może być taka konieczność.

Że tak powiem:
Tnij, kurwa, tnij!

Norbas · Post autor: **Norbas** » 04 maja 2011, 22:09

Panowie, a może ma ktoś z was zdjęcie poglądowe b4 na felgach stalowych i sprężynach -40/-40

śmigacz · Post autor: **śmigacz** » 10 maja 2011, 17:43

Jeżdżę na -40 od niedawna . Założone miałem nowe odboje bo stare się wysr.ały .powiedzmy po 2 tyg. turlania sie zauważyłem że plastik do którego jest włożona guma /odbuj pękł więc jest coś nie tak z jego długością