Góra silnika:
Dół:
Jak widać nie wygląda to za ciekawie, ale jak myślicie, jest nadzieja że to z odmy tak napluwa do turbo a nie ono samo puszcza zimną stroną? Zafekany cały dół.
Oleju zjada tylko przy duszeniu, na zimnym zasuwa trochę na niebiesko jak się depnie. Na wirniku kompresora nie wyczułem wielkich luzów. Pompuje do 0.9bar'a (najpierw daje na 1,2 ale potem zbija do 0.9 i tak aż do 4500obr/min). Olej jaki mam to Castrol 10W40.
Trzeba regenerować/wymieniać turbawkę czy najpierw zająć się wolną odmą, jak radzicie. Niestety to jest poważna kasa, nówka ori kosztuje koło 2,5 koła papieru, ale nie zamierzam aż tyle kasy ładować w to.