[B4 ABK] Wolno wkręca się na obroty, szarpie
- Francis1982
- Forum Audi 80
- Posty: 1728
- Rejestracja: 15 sty 2009, 16:57
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Na razie chcę uruchomić interfejs do PB. Zobaczę, co pokaże. Nawet nie chcę się już denerwować jak nic nie pokaże. Nie chcę o tym myśleć. Mam tego gniota dwa i pół roku z czego tylko pół było przyjemnością z jazdy. Reszta to reklamowe " ZAWSZE COŚ". Nawet nie ma co iść do mechaników bo 90% to pijawki i debile (chociaż zdarzają się uczciwi, co powiedzą po prostu, że nie znają się na tym silniku). Na razie się luzuję i otwieram kolejnego stronga. Sorki Administratorom za posta nie na temat.
P.S. Tylko nie wiem dlaczego jest tak, że jak przy uruchomionym silniku parę razy zdejmę i założę wtyczkę na czujnik "niebieski" (przynajmniej nie gaśnie jak przedtem) przy jednoczesnym przygazowaniu to jakby odżywał. Nie wiem jakie są to odmienne stany ABK.
Może kupiłem pedała i ma ciotę....
P.S. Tylko nie wiem dlaczego jest tak, że jak przy uruchomionym silniku parę razy zdejmę i założę wtyczkę na czujnik "niebieski" (przynajmniej nie gaśnie jak przedtem) przy jednoczesnym przygazowaniu to jakby odżywał. Nie wiem jakie są to odmienne stany ABK.
Może kupiłem pedała i ma ciotę....
jak dla mnie idealny fejs do PB to viaken kkl line ze złączka OBD1 (lub każdy ogarniający to złącze + vwtool i wszystko staje się jasne.
Jeśli działa -> odpinasz -> komp przejdzie w tryb awaryjny -> zmieni się praca silnika
Jeśli nie działa -> odpinasz -> komp z racji niedziałającego czujnika prawdopodobnie ciągle będzie w trybie awaryjnym tj nie zauważysz różnicy z podpiętym czy odpiętym. Taki jest przynajmniej moje zdanie tu jednak mogę się mylić.
ABK to nie gniot trzeba wiedzieć o nim jedno... szukaj tam gdzie najmniej podejrzewasz bo tu nie silnik jest winny a peryferia. Winne są w 90% elementy sterujące silnikiem a tego w ABK jest niewiele poleć wszystko metodą eliminacji i na bank będzie poprawa tj:
Zrób sobie listę do ogarnięcia:
- Przekaźnik 30 (lutowanie lub wymiana) nieważne czy wygląda dobrze czy nie przelutuj tak czy inaczej.
- Sonda Lambda sprawdź oprócz wykresu na blokach czy przewody wszystkie łączą czy nie koroduje na wtyczkach do kompa bo też potrafi.
- Przepływomierz - ultrapodejrzana rzecz - co prawda z filmików widziałem ze masz gaz sekw. także wybuchy gazu mogę wyeliminować ale nie zmienia to faktu że może być wytarta ścieżka oporowa potencjometru i albo należy poczyścić kontaktem albo jak to nie pomoże przesunąć igłę suwaka o 1mm w górę lub w dół (są opisy na forum krok po kroku). Samą przepływkę mimo to sprawdź czy nie ociera.
- Regulator biegu jałowego do czyszczenia w nitro/acetonie. Olej to czy wygląda na czysty czy nie - wymocz go przez dobę.
- I najważniejsza bolączka silnika ABK która dopada te silniki - nieszczelny dolot + odma + wężyki podciśnieniowe (wszystko spowodowane po latach "zmęczeniem materiału i pękaniem elementów gumowych). Tam nie może być choćby jednej dziurki bo całą stabilność szlag trafi.
- No i oczywiście wszelkie filtry powietrza, paliwa, gazu itp jak również regulator ciśnienia paliwa i czujnik położenia przepustnicy (TPS)
W praktyce mimo że lista wydaje się długa robota zajmie ci 2-3 dni bo to pierdułki są. Koszta praktycznie żadne a nie masz co na niego narzekać dopóki nie sprawdzisz każdego z powyższych punktów. Pominiesz chociaż jedną rzecz to możemy tak w koło macieju dumać co mu jest. Pamiętaj każda z powyższych rzeczy może wpłynąć na jego pracę jedna rzecz niedomaga i będą cyrki na obrotach i mocy. Sam silnik jako motor jest nie do za*ebania za przeproszeniem.
PS. Podobnie uważałem do ciebie że to padło itd... moja jest z 92 roku... Znajdź mi drugie takie "padło" które jeszcze jeździ z tego roku i nie ma problemu z elektryką czy popękanymi elementami gumowymi (oczywiście jeśli nie było na bieżąco robione). Sory ale jak na ten rocznik to poloneza możesz padłem nazywać. 80tka i tak nieźle trzyma się po tylu latach. Najprostszy dowód... weź taką nową A8-ke z ostatnich lat kup. Jak ci wytrzymają elementy elektryczne czy gumowe (o rdzy nie wspomnę) przez 19-20 lat to zwracam honor. Ilekroć widzę 80 na ulicy zachwycam się brakiem jakiejkolwiek rdzy i stanem auta jakby z taśmy zeszło a ponad 19 letnie są. Warto zadbać o to auto bo raz porządnie zrobione bez fuszerki odwdzięczy się na długo.
Podsumując nie znajdziesz auta które po tylu latach hula jak gdyby nigdy nic chyba że jakiegoś merca na oleju po frytkach. W każdym razie... takich aut już nikt nie robi porządnych. Teraz to plastik made in china naszprycowane elektroniką co tylko powiększa awaryjność i portfele serwisantów w ASO.
....się rozpisałem :shock:
ten jak to mówisz stan to tryb awaryjny w który wprowadzasz silnik ściągając niebieski czujnik. Wartości dobiera zawyżone stałe byle utrzymać pracę silnika. Po założeniu wtyczki czujnika i kilkakrotnym przegazowaniu (jakoś po 3ch razach) uwalniasz silnik z trybu awaryjnego. Jednakże nie wiem po co się bawisz w odpinania czy kilkakrotnie wpinania. Chcesz sprawdzić czujnik to sprawdź go omomierzem jakie ma wartości na zimnym i drugi pomiar na 90st C. jak nie ogarniasz i tak czy inaczej podejrzewasz ten czujnik to go po prostu wymień grosze kosztuje. Druga sprawa jeśli jest uszkodzony to na vagu wyjdzie. Tyle że jakby teraz nie patrzeć po takim kilkakrotnym wyciąganiu wtyczki na pracującym silniku na bank zarejestrowałeś błąd na kompie. Także nawet jak wykryjesz błędy czujnika to nie muszą być wcale spowodowane jego uszkodzeniem tylko taka zabawą w odpinanie. Odpina się go raz w celu sprawdzenia czy zmieni się praca silnika.P.S. Tylko nie wiem dlaczego jest tak, że jak przy uruchomionym silniku parę razy zdejmę i założę wtyczkę na czujnik "niebieski" (przynajmniej nie gaśnie jak przedtem) przy jednoczesnym przygazowaniu to jakby odżywał. Nie wiem jakie są to odmienne stany ABK.
Jeśli działa -> odpinasz -> komp przejdzie w tryb awaryjny -> zmieni się praca silnika
Jeśli nie działa -> odpinasz -> komp z racji niedziałającego czujnika prawdopodobnie ciągle będzie w trybie awaryjnym tj nie zauważysz różnicy z podpiętym czy odpiętym. Taki jest przynajmniej moje zdanie tu jednak mogę się mylić.
ABK to nie gniot trzeba wiedzieć o nim jedno... szukaj tam gdzie najmniej podejrzewasz bo tu nie silnik jest winny a peryferia. Winne są w 90% elementy sterujące silnikiem a tego w ABK jest niewiele poleć wszystko metodą eliminacji i na bank będzie poprawa tj:
Zrób sobie listę do ogarnięcia:
- Przekaźnik 30 (lutowanie lub wymiana) nieważne czy wygląda dobrze czy nie przelutuj tak czy inaczej.
- Sonda Lambda sprawdź oprócz wykresu na blokach czy przewody wszystkie łączą czy nie koroduje na wtyczkach do kompa bo też potrafi.
- Przepływomierz - ultrapodejrzana rzecz - co prawda z filmików widziałem ze masz gaz sekw. także wybuchy gazu mogę wyeliminować ale nie zmienia to faktu że może być wytarta ścieżka oporowa potencjometru i albo należy poczyścić kontaktem albo jak to nie pomoże przesunąć igłę suwaka o 1mm w górę lub w dół (są opisy na forum krok po kroku). Samą przepływkę mimo to sprawdź czy nie ociera.
- Regulator biegu jałowego do czyszczenia w nitro/acetonie. Olej to czy wygląda na czysty czy nie - wymocz go przez dobę.
- I najważniejsza bolączka silnika ABK która dopada te silniki - nieszczelny dolot + odma + wężyki podciśnieniowe (wszystko spowodowane po latach "zmęczeniem materiału i pękaniem elementów gumowych). Tam nie może być choćby jednej dziurki bo całą stabilność szlag trafi.
- No i oczywiście wszelkie filtry powietrza, paliwa, gazu itp jak również regulator ciśnienia paliwa i czujnik położenia przepustnicy (TPS)
W praktyce mimo że lista wydaje się długa robota zajmie ci 2-3 dni bo to pierdułki są. Koszta praktycznie żadne a nie masz co na niego narzekać dopóki nie sprawdzisz każdego z powyższych punktów. Pominiesz chociaż jedną rzecz to możemy tak w koło macieju dumać co mu jest. Pamiętaj każda z powyższych rzeczy może wpłynąć na jego pracę jedna rzecz niedomaga i będą cyrki na obrotach i mocy. Sam silnik jako motor jest nie do za*ebania za przeproszeniem.
PS. Podobnie uważałem do ciebie że to padło itd... moja jest z 92 roku... Znajdź mi drugie takie "padło" które jeszcze jeździ z tego roku i nie ma problemu z elektryką czy popękanymi elementami gumowymi (oczywiście jeśli nie było na bieżąco robione). Sory ale jak na ten rocznik to poloneza możesz padłem nazywać. 80tka i tak nieźle trzyma się po tylu latach. Najprostszy dowód... weź taką nową A8-ke z ostatnich lat kup. Jak ci wytrzymają elementy elektryczne czy gumowe (o rdzy nie wspomnę) przez 19-20 lat to zwracam honor. Ilekroć widzę 80 na ulicy zachwycam się brakiem jakiejkolwiek rdzy i stanem auta jakby z taśmy zeszło a ponad 19 letnie są. Warto zadbać o to auto bo raz porządnie zrobione bez fuszerki odwdzięczy się na długo.
Podsumując nie znajdziesz auta które po tylu latach hula jak gdyby nigdy nic chyba że jakiegoś merca na oleju po frytkach. W każdym razie... takich aut już nikt nie robi porządnych. Teraz to plastik made in china naszprycowane elektroniką co tylko powiększa awaryjność i portfele serwisantów w ASO.
....się rozpisałem :shock:
- Pieterb
- Forum Audi 80
- Posty: 11730
- Rejestracja: 02 sty 2009, 17:59
- Imię: Piotr
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABK+lpg
- Lokalizacja: Zamość
Witam! Przoszę filmik z VWTool'a, mam nadzieję, że coś bedzie widać.
Pozdro
http://w804.wrzuta.pl/film/4z7tV1Qv409/bloki_vwtool_a
Pozdro
http://w804.wrzuta.pl/film/4z7tV1Qv409/bloki_vwtool_a
Ostatnio zmieniony 19 maja 2011, 00:50 przez Pieterb, łącznie zmieniany 1 raz.
PieterB z filmiku widzę że sonda lambda pracuje w dolnej skali wartości. Normatywna mieszanka oscyluje na sondzie w pobliżu 0,75V. Stąd wiadomo że i spalanie będzie wyższe. Masz za bogatą mieszankę. Nie zmienia to jednak faktu że sonda pracuje prawidłowo. Masz coś nie tak z mieszanką przejrzyj dolot (gumę przepływomierza głownie odmę oraz gumową uszczelkę pod "grzybkiem" na pokrywie zaworów potrafi pękać) czy nie zaciąga lewego powietrza, sprawdź wężyki podciśnienia (jeden od przepustnicy do filtra powietrza drugi od przepustnicy do regulatora ciśnienia paliwa. W tym drugim zobacz czy po jego odpięciu przy włączonym zapłonie czy paliwko się nie sączy, jeśli tak to regulator do wymiany).
Jak to nie zadziała to sprawdź przepływomierz jak dobrze podważysz nożykiem tą czarną klapkę na nim to dostaniesz się do potencjometru. Sprawdź czy ścieżka oporowa nie jest czasem za bardzo wytarta i ręcznie sprawdź czy jak poruszasz "igłą" czy klapka nie ociera w środku. Jak wszystko będzie ok i masz mutlimetr to ustaw sobie przepływkę a raczej naciąg sprężyny klapki według instrukcji znalezionej z forum
Cytuje:
Co do TPS-a przeczyszczenie nie zaszkodzi mi po czyszczeniu skala do 82% wzrosła
Pozdrawiam
Jak to nie zadziała to sprawdź przepływomierz jak dobrze podważysz nożykiem tą czarną klapkę na nim to dostaniesz się do potencjometru. Sprawdź czy ścieżka oporowa nie jest czasem za bardzo wytarta i ręcznie sprawdź czy jak poruszasz "igłą" czy klapka nie ociera w środku. Jak wszystko będzie ok i masz mutlimetr to ustaw sobie przepływkę a raczej naciąg sprężyny klapki według instrukcji znalezionej z forum
Cytuje:
Nie kojarzę żeby w abk coś więcej sterowało dawką mieszanki oprócz przepływki i sondy lambda no i oczywiście lewe powietrze znacząco zmienia mieszankę i są potem cyrki.Regulację naciągu sprężyny dokonuje się w oparciu o pomiar napiecia na wyjściu przepływomierza.
silnik wyłączony, klapa zamknięta - 0,3 V,
wolne obroty - 1V,
obroty 3000 obr/min - 2V,
silnik wyłączony, klapa całowicie otwarta - 4,5 V.
Regulacja przepływomierza w oparciu o sygnał sondy Lambda będzie obarczona dużym błędem. Nie polecam.
Co do TPS-a przeczyszczenie nie zaszkodzi mi po czyszczeniu skala do 82% wzrosła
Pozdrawiam
- Pieterb
- Forum Audi 80
- Posty: 11730
- Rejestracja: 02 sty 2009, 17:59
- Imię: Piotr
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABK+lpg
- Lokalizacja: Zamość
Vathaz szczelność sprawdziłem jeszcze wczoraj po podłączeniu do kompa bo wiem jakie ma znaczenie. Wszystko wygląda raczej na szczelne ale posprawdzam jeszcze raz bardzo dokładnie pewnie dopiero w sobotę bo brak mi czasu! Oczywiście przepływkę taz sprawdzię jak napisałeś. Napewno pracuje bez zacięć bo to też spawdzałem czy nigdzie nie ociera. Też mi się zdawało że sonda pracuje zbyt nisko i przez to jest wyskie spalanie(gdzieś o tym wyczytałem na forum). Narazie dzieki za podpowiedź, jak to posprawdzam dam znać co wyszło.
Narka <ok>
Narka <ok>
Tzn nie tyle że przez sondę jest wysokie spalanie tylko dzięki sondzie wiadomo że mieszanka jest za wysoka bo tobie akurat sonda prawidłowo oscyluje tyle że niskie wartości wskazują że mieszanka się rozjeżdża dlatego sugeruję przejrzenie przepływomierza, dolotu oraz podciśnienia tak dla ścisłościTeż mi się zdawało że sonda pracuje zbyt nisko i przez to jest wyskie spalanie
Powodzenia i pozdrawiam <ok>
- Pieterb
- Forum Audi 80
- Posty: 11730
- Rejestracja: 02 sty 2009, 17:59
- Imię: Piotr
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABK+lpg
- Lokalizacja: Zamość
Ok rozumiem!
Sprawdziłem dziś kolejny raz szczelność wszystko wygląda na szczelne, lekko poci mi się (jakby olej)przy tym odpowietrzaczu na pokrywie zaworów! Sprawdziłem również regulator ciśnienia paliwa <ok>
Pokrywa na przepływomierzu wygląda jakby przyklejona jakimś czarnym silikonem, rozumiem że mam ją odciąć, aby zdjąć pkrywę? I drugi pytanie gdzie mierzyć mam te wartości jakie mi podałęś na jakichś zewnętrznych pinach czy wewnątrz jak już zdejmę pokrywę?
Podczas pracy silnika odpiołem wtyczkę od przepływomierza i silnik po chwili zgasł, a po podłączeniu do kompa zero błędów - to narmalne?
Sprawdziłem dziś kolejny raz szczelność wszystko wygląda na szczelne, lekko poci mi się (jakby olej)przy tym odpowietrzaczu na pokrywie zaworów! Sprawdziłem również regulator ciśnienia paliwa <ok>
Pokrywa na przepływomierzu wygląda jakby przyklejona jakimś czarnym silikonem, rozumiem że mam ją odciąć, aby zdjąć pkrywę? I drugi pytanie gdzie mierzyć mam te wartości jakie mi podałęś na jakichś zewnętrznych pinach czy wewnątrz jak już zdejmę pokrywę?
Podczas pracy silnika odpiołem wtyczkę od przepływomierza i silnik po chwili zgasł, a po podłączeniu do kompa zero błędów - to narmalne?
Ostatnio zmieniony 18 maja 2011, 21:17 przez Pieterb, łącznie zmieniany 2 razy.
panowie a czy przez pekniety kolektor wydechowy (minimalnie ale słychac przedmuch) sonda moze stanąc na ubogiej i w ogóle nie oscylowac czy to raczej wina lewego powietrza bądz uszkodzona sonda
dodam ze przepływka sprawdzona i sonda jest wkrecona w kolektor
[ Dodano: 2011-05-18, 20:58 ]
kolego mierzysz napiecie na pinach we wtyczce od przepływki zsuwasz kapturek i wpinasz sie miernikiem
dodam ze przepływka sprawdzona i sonda jest wkrecona w kolektor
[ Dodano: 2011-05-18, 20:58 ]
kolego mierzysz napiecie na pinach we wtyczce od przepływki zsuwasz kapturek i wpinasz sie miernikiem
Jak ściągniesz pokrywkę (może być na silikonie jednak bez zadnego cięcia powinna zejść możesz ewentualnie nożem podważać powoli z każdej strony u mnie w końcu puściła ale twardo ogólnie to siedzi) zobaczysz płytkę i kilka kabelków. Zauważysz że do wtyczki dochodzą 4 piny (2 od czujnika temperatury przepływanego powietrza i kolejne 2 przy potencjometrze) mnie osobiście jeszcze czeka regulacja także nie ustawiałem tego jeszcze ale nie zmienia to faktu że tak jak kolega wyżej napisał dobrze jest się podpiąć pod masę auta i patrzyć metodą prób i błędów na którym pinie wartości zaczną się zmieniać (zakładam że tylko na jednym) i według niego regulować.
Kolego romeo pęknięty kolektor mógłby zmienić wartości sondy lambda (lewy ubytek ciśnienia) jednakże wątpię czy na tyle ją zmieni żeby była stała. Stała sonda to typowe uszkodzenie sondy. Właśnie to ostatnio u siebie wykryłem na kompie przez co spalanie skoczyło do 13,5 litra ponieważ sonda stoi na 0,29 a emulator gazowy zapodaje mi na ecu 0,45 tak czy inaczej za nisko i jest za bogato. Sonda musi oscylować jeśli tego nie robi jest uszkodzona.
Kolego romeo pęknięty kolektor mógłby zmienić wartości sondy lambda (lewy ubytek ciśnienia) jednakże wątpię czy na tyle ją zmieni żeby była stała. Stała sonda to typowe uszkodzenie sondy. Właśnie to ostatnio u siebie wykryłem na kompie przez co spalanie skoczyło do 13,5 litra ponieważ sonda stoi na 0,29 a emulator gazowy zapodaje mi na ecu 0,45 tak czy inaczej za nisko i jest za bogato. Sonda musi oscylować jeśli tego nie robi jest uszkodzona.
mialem u siebie pekniety kolektor wydechowy po srodku na calej obietosci od gory do dolu i po za klekotaniem przy rozruchu odglos szklanek nic innego sie nie dzialo i komp nic nie pokazywal sprawdzales czujnik halla u mnie byl uszkodzony ale nie padniety do konca tez szarpal czasami zgasl i nei chcial wogule zapalic , w dluzszej trasie potrafilo silnikiem trząchac przez ok 20 km nawet po wymianie halla wszystko wrucilo do normyPieterB pisze:Ok rozumiem!
Sprawdziłem dziś kolejny raz szczelność wszystko wygląda na szczelne, lekko poci mi się (jakby olej)przy tym odpowietrzaczu na pokrywie zaworów! Sprawdziłem również regulator ciśnienia paliwa <ok>
Pokrywa na przepływomierzu wygląda jakby przyklejona jakimś czarnym silikonem, rozumiem że mam ją odciąć, aby zdjąć pkrywę? I drugi pytanie gdzie mierzyć mam te wartości jakie mi podałęś na jakichś zewnętrznych pinach czy wewnątrz jak już zdejmę pokrywę?
Podczas pracy silnika odpiołem wtyczkę od przepływomierza i silnik po chwili zgasł, a po podłączeniu do kompa zero błędów - to narmalne?
dzieki koledzy za odpowiedz czyli sonda do wymiany dodam ze oscylowała tylko na wyzszych obrotach i tylko na benzynie na wolnych ubogo na maxa, teraz jak postanowiłem ja przeczyscic to jest ubogo w całym zakresie obrotów
ech i 300 złociszy do wydania :-|
[ Dodano: 2011-05-19, 10:58 ]
Procedura sprawdzania przepływomierza klapkowego
http://www.bmw-klub-ostrowiec.pun.pl/vi ... php?id=185
ech i 300 złociszy do wydania :-|
[ Dodano: 2011-05-19, 10:58 ]
Procedura sprawdzania przepływomierza klapkowego
http://www.bmw-klub-ostrowiec.pun.pl/vi ... php?id=185
romeo jeśli się nie mylę to niskie wartości lambda wskazują na bogatą nie ubogą mieszankę. Jest to mimo wszystko czujnik tlenu także im wyższa wartość tym więcej ale tlenu czyli mniej paliwa co za tym idzie za uboga mieszanka. Niska wartość wskazuje na przewagę benzyny i niską zawartość tlenu (tak na zdrowy rozsądek) nie zmienia to faktu że musi ona oscylować i to ciągle czy na wysokich czy na niskich obrotach. U ciebie po prostu nie jest "jeszcze" wykończona do końca i coś tam chwyta ale i tak przekłamuje.
300 zł... na alledrogo masz boshowskie dedykowane do abk za kawałek ponad 2 setki.
choćby tutaj...
http://allegro.pl/bosch-sonda-lambda-au ... 82579.html
jest wzmianka
"AUDI - 80 (8C, B4) - 2.0 E 09.91-12.94 - 85 115 1984"
w najdroższym kurierze za całość 250 ale lepsze to niż zmieniać co rok bosala (mi właśnie po roku wysiadła ostatnio) czy inne pseudo "bosze"
romeo a tak jeszcze zapytam zanim zmienisz sondę masz u siebie LPG? bo u mnie na ten przykład jak puszcze sygnał przez bingo m to wysyła mi na kompa 0,45 V wartość stałą (pewnie kicha w ustawieniach gazu) i wiązkę przerobiłem że i ecu i centrala gazu dostaje ten sam sygnał z sondy (wtedy zobaczyłem "prawdziwy" wykres lambda stały na 0,29V i spalanie skoczyło tylko do 19l/100 gazu O.o). Także u mnie bosal mógł już wcześniej paść i nawet o tym nie wiedziałem bo sygnał i tak emulował bingo m.
300 zł... na alledrogo masz boshowskie dedykowane do abk za kawałek ponad 2 setki.
choćby tutaj...
http://allegro.pl/bosch-sonda-lambda-au ... 82579.html
jest wzmianka
"AUDI - 80 (8C, B4) - 2.0 E 09.91-12.94 - 85 115 1984"
w najdroższym kurierze za całość 250 ale lepsze to niż zmieniać co rok bosala (mi właśnie po roku wysiadła ostatnio) czy inne pseudo "bosze"
romeo a tak jeszcze zapytam zanim zmienisz sondę masz u siebie LPG? bo u mnie na ten przykład jak puszcze sygnał przez bingo m to wysyła mi na kompa 0,45 V wartość stałą (pewnie kicha w ustawieniach gazu) i wiązkę przerobiłem że i ecu i centrala gazu dostaje ten sam sygnał z sondy (wtedy zobaczyłem "prawdziwy" wykres lambda stały na 0,29V i spalanie skoczyło tylko do 19l/100 gazu O.o). Także u mnie bosal mógł już wcześniej paść i nawet o tym nie wiedziałem bo sygnał i tak emulował bingo m.
- Pieterb
- Forum Audi 80
- Posty: 11730
- Rejestracja: 02 sty 2009, 17:59
- Imię: Piotr
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABK+lpg
- Lokalizacja: Zamość
Witam!
Sprawdziłem dziś jeszcze raz dokładnie szczelność i nic nie znalazłem - znaczy szczelne!
Po części sprawdziłem przepływomierz i wyszło tak:
silnik wyłączony, klapa zamknięta - 0,3 V,
wolne obroty - 1V,
obroty 3000 obr/min - 2V,
w sobotę spróbuję się dobrać do jej wnętrza i zobaczę jak wygląda w środku!
Sprawdziłem dziś jeszcze raz dokładnie szczelność i nic nie znalazłem - znaczy szczelne!
Po części sprawdziłem przepływomierz i wyszło tak:
silnik wyłączony, klapa zamknięta - 0,3 V,
wolne obroty - 1V,
obroty 3000 obr/min - 2V,
w sobotę spróbuję się dobrać do jej wnętrza i zobaczę jak wygląda w środku!