Forum Audi 80 Klub Polska

UKI_XX pisze:miałem na myśli pełną wydajność jak gaz jest wciśnięty w podłogę ale i tak nie zmienia to faktu, że turbina pracuje cały czas od momentu uruchomienia silnika <ok>

Inaczej być nie może

UKI_XX pisze:zamiast bio lepiej wlać rzepakowego, tańszy i lepszy, ale i tak trzeba tankować minimum drugie tyle ON

Tańszy :!: :?: już nieeeeeeeeee 20zł/3L porąbało ich :shock:


Niedawno zalałem bio/eko diesla.
Spostrzeżenia;
+ jedzie tak samo,
+ pali tyle samo,
+ kosztuje mniej

- śmierdzi,
- utrudniony rozruch silnika
Jak dla mnie nieopłacalny interes, za mała różnica cenowa

a ja właśnie jestem w trakcie "testowania" mojego auta na BIO paliwie... na razie po przejechaniu od 31.05 ponad 500km stwierdzam, ze większych różnic nie ma tzn. podobnie auto przyspiesza (jak na ON), zapala tak samo.. jedynie co to trochę glośniej silnik pracuje (na ON mam wrażenie pracuje lagodniej).. a co do zużycia paliwa to wydaje mi sie (jeżeli dobrze policzyłem) ze mniej pali, wyszło mi średnie zużycie w jeździe mieszanej (tj. ok 300km po mieście a ok 200km trasa) 5.07 litra/100km przy podobnym przebiegu ale na ON średnie zużycie wynosiło 5.55 - 5.34 litra/100km

kojak85 pisze:Ja Wam powiem, że na bioestrze z Bliskiej porozrywało mi przewody przelewowe.

stawiam na to, ze przytkalo ci wtryski tym ekoshitem i cisnienie z pompy zerwalo przelew

trepek pisze:

UKI_XX pisze:pracę to zaczyna od momentu kiedy pojawią się spaliny w wydechu, a przy tych obrotach co piszecie to osiąga już pełną wydajność

Zależy od położenia prawej stopy. Przypatrz się jak sie zachowuje wskaźnik ciśnienia doładowania. Lecąc sobie spokojnie 120-130km/h masz doładowanie ~0.3 bar, spróbuj utrzymać pod górkę prędkość 90km/h a będzie już ~0.6bara.

Sory ze tak nie w temat ale dziwi mnie to. Az takie doladowanie jest w dieslu jadac rowno 130km/h :?:

U mnie jadac nawet 140km/h ale równo turbo nie laduje nic, jest podcisnienie, nawet pod gorke nie podchodzi pod 0 na wskazniku.

sagem pisze:Az takie

Jak to aż? Do 1.2-1.4 bara daleko jeszcze

trepek pisze:

sagem pisze:Az takie

Jak to aż? Do 1.2-1.4 bara daleko jeszcze

Dla mnie to duze, w dodatku przy rownej jezdzie.

A ja dostałem cynka ,że w markecie X jest 3L za 10-12zł :lol:
Jutro to sprawdzę bo skończyły mi się ,,oszczędności''

Ja mam na tyle komfort, że na kilka godzinek wyskakuje za wschodnią granicę i mam pewne paliwko za 3.3-3.4 zł za litr na którym adelka spisuje się lepiej niż na jakimś paliwie z niepewnej stacji u nas. No i zimą to tego paliwa żaden mróz nie weźmie. <ok> ale niestety nie wszyscy mają tak dobrze

Powiem Wam, że jak chodzi o paliwa "lepsze" typu V-Power itp to głównie chodzi tylko o psychiczne nastawienie, że droższe = lepsze. Miałem powiedzmy przyjemność popracować kiedys na stacji Shell i dzięki temu jestem bogatszy o wiedze, której więszkość klientów nie posiada. Mianowicie... dzień jako co dzień. Podjeżdza na stacje cysterna z dostawą. Najpierw kierowca zlewa paliwa standardowe a potem... przepina szlauch do zbiornika z paliwem typu "V" i zlewa dalej... i tak praktycznie za kazdym razem. Przez 8 miesięcy pracy dosłownie kilka razy zdarzyło się ze do zbiornika poleciał faktycznie V-power diesel, a dostawy są mniej więcej 2 razy w tygodniu, w zależności od sprzedaży i umiejscowienia stacji, więc widać ile V-Powera jest w V-Powerze. I z tego co się dowiedziałem to nie była jedyna stacja tej sieci z takimi przekrętami, a inne sieci robią to samo. Najlepsze było to, że każdy kto lał V-Powera diesla chwalił to paliwo jakby to było niewiadomo co. Aż sie śmiać chciało z tego, no ale cóż... i tak od tamtego czasu nie istnieją dla mnie paliwa lepszego typu. Sam leje zwykły ON na Shellu, Lotosie, Orlenie czy BP i czy lato czy zima nie ma żadnych problemów, a kilka groszy zawsze zaoszczędzone.

Dawidof pisze: Przez 8 miesięcy pracy dosłownie kilka razy zdarzyło się ze do zbiornika poleciał faktycznie V-power diesel, a dostawy są mniej więcej 2 razy w tygodniu, w zależności od sprzedaży i umiejscowienia stacji, więc widać ile V-Powera jest w V-Powerze. I z tego co się dowiedziałem to nie była jedyna stacja tej sieci z takimi przekrętami, a inne sieci robią to samo. Najlepsze było to, że każdy kto lał V-Powera diesla chwalił to paliwo jakby to było niewiadomo co. Aż sie śmiać chciało z tego,

Ludziska tak maja ,efekt placebo normalka ,witaminy też wzmacniają oporność na wirusy ,przynajmniej tak nam się wydaje ,ale czy tak jest naprawdę :?: ważne że w to wierzymy i że witaminy się dobrze sprzedają :mrgreen:

Nie ma oleju w markecie po tej cenie jednak,a bio już nie leje, śmierdzi, kopci i ogólnie kicha

A mój ojciec jak tamtego lata zalał olej z marketu do swojego Peugeota 405 to jadąc z nim czułem się jak bym frytkarnią jechał Ale zrezygnował bo dało się odczuć, że to już nie ta jazda co na zwykłym ON.

Dawidof pisze: Przez 8 miesięcy pracy dosłownie kilka razy zdarzyło się ze do zbiornika poleciał faktycznie V-power diesel, a dostawy są mniej więcej 2 razy w tygodniu, w zależności od sprzedaży i umiejscowienia stacji, więc widać ile V-Powera jest w V-Powerze. I z tego co się dowiedziałem to nie była jedyna stacja tej sieci z takimi przekrętami, a inne sieci robią to samo. Najlepsze było to, że każdy kto lał V-Powera diesla chwalił to paliwo jakby to było niewiadomo co. Aż sie śmiać chciało z tego

Ciekawe wiadomości, warto się chyba zastanowić nad tym co piszesz. Ciekaw jestem też, na ilu % stacji się tak dzieje. Bo podejrzewam, że Twoja stacja to pewnie nie wyjątek.

u nas w Malborku olej rzepakowy jest po 2,99 zł w nowo otwartej biedronce

z paliwem to jest tak mam kumpla ma golfa4 na pompowtryskach a od nowości leje zwykły on ma 570kkm <ok>
a mówia żeby lać tylko verve do tego