Deskorolka

misiek_30 · Post autor: **misiek_30** » 01 wrz 2011, 07:22

Spóźnione ale nie zapomniałem , STO LAT

Kolczat · Post autor: **Kolczat** » 01 wrz 2011, 20:04

takze dziekowac ;]

arni · Post autor: **arni** » 01 wrz 2011, 20:22

i ja się dołączę, spóźnione ale szczere sto lat

szuan · Post autor: **szuan** » 09 wrz 2011, 19:49

ostanio cos tu za cicho, wiec la kotlet

licze, ze w przyszlym roku lepiej sie zorganizujemy i wczesniej sie ugadamy na wspolny meeting, niekoniecznie na wolfsgruppe event

pzdr

duo · Post autor: **duo** » 09 wrz 2011, 19:53

stawaj tak blisko golfów, stawaj .. zobaczysz że Ci rdza przeskoczy :mrgreen: zdrówka :!: pijaku <mikolaj>

Kolczat · Post autor: **Kolczat** » 10 wrz 2011, 15:17

cicho, bo pierdoly przy aucie porobione, teraz na czesci musze pozbierac z paru wyplat... tym bardziej ze audi dostalo czarnucha do tyrania, wiec jezdzic na codzien nie bedzie juz, ale za to mam pytanie:
czy oplaca sie kupywac jakis specjalny material na przykrycie auta na zime w garazu, czy zostawic tak jak jest i pozowlic pokrywac go cm kurzu na miesiac?

ps: a tak to dziekuje panowie ;]

sagem · Post autor: **sagem** » 10 wrz 2011, 17:56

Kolczat, zamiec podłoge w garazu porzadnie, kup 5 litrow unigruntu atlasa (firmy :mrgreen: ) i pomaluj cala podloge, potem nic si enie bedzie kurzylo

, chyba ze cos tam hodujesz.

skoti · Post autor: **skoti** » 10 wrz 2011, 19:56

Plandeka za kilka dyszek i ok, mam taką i jest ok nawet czasami biorę ja do lasu na biwaki ,żeby na auto syf nie leciał z drzew. ps. atlasa nie kupuj lepiej Torglera <ok> :mrgreen: :lol:

slugs · Post autor: **slugs** » 10 wrz 2011, 20:15

Ja stawiam do garażu bez żadnej plandeki. Od samego kurzu lakierowi nic się nie stanie. Byle potem kupić dobrą pianę aktywną i na wiosnę bezdotykowo umyć, wcześniej dobrze płucząc.
W poniedziałek umówiłem się z gościem na polerke mechaniczną, potem walnę foty... i na wiosnę się zobaczy czy coś sie z lakierem przez zimę stało, ale wątpię.

misiek_30 · Post autor: **misiek_30** » 11 wrz 2011, 08:58

Ja mam plandeke przepuszczalną , bo w garażu i tak jest sucho , ale jak sie koło auta łazi to można przez przypadek rysnąć

Kolczat · Post autor: **Kolczat** » 11 wrz 2011, 15:30

misiek wlasnie o takak jak Twoja mi chodzi, ale u mnie po garazu przez zime sie chodzi bo tam jest jedyne dojscie do piwnicy gdzie jest piec do ogrzewania domu... chyba ze skoluje sobie inny garaz, gdzie nikt nie bedzie chodzil... misiek jak sprzedajesz auto to sprzedajesz je z plandeka czy moze osobno? a jak nie to gdzie to kupiles?
slugs, ja wlasnie mam porzadnie odrestuarowany lakier od eventu, a nie chce robic zbyt czesto takich akcji bo wiem ze klaru robi sie coraz mniej

slugs · Post autor: **slugs** » 11 wrz 2011, 19:31

Ja miałem samochód polerowany po lakierowaniu, czyli jakieś 2 lata temu. Teraz machnę raz jeszcze.
Tym bardziej że po kupnie CFLa malowałem jego oraz maskę, ale już nie polerowałem. Więc wyjdzie całość na cacy.

A co do garażu na samochód, to ja nic wielkiego ani ogrzewanego nie mam. Zrobiłem budę, której ściany są z płyt OSB. Posadzki nie ma, jest wyrównana ziemia. Miejsca tyle, żeby sie dało z 2 stron do samochodu podejść bez problemu i tyle.

Bardzo ładne zdjęcie środkowe!

misiek_30 · Post autor: **misiek_30** » 11 wrz 2011, 20:41

Kolczat to jest plandeka szyta , mama mi zrobiła , sprzedaj moją audice to plandeke dostaniesz gratis

Harry71 · Post autor: **Harry71** » 11 wrz 2011, 21:32

Polecam podjechac do jakiejs hurtowni tkanin i kupic na metry z rolki o szer 4m na 5,5m materialu bawelnianego na przescieradlo i masz pokrowiec na fure nie rysuje rzy sciaganiu oslania nic sie nie kurzy mam cos takiego i jolka zadowolona

hehe

Kolczat · Post autor: **Kolczat** » 11 wrz 2011, 22:42

wlasnie w ten sposob Harry mysle...
misiek_30, od dawna juz mowie o tym ze srpzedajesz auto potencjalnym kupcom, ale jak widac poki co nikt sie nie kwapi bo nie ma co ukrywac dobrego cabrioleta w polsce sie nie sprzeda