[NM 2.0 20v] Problemy z mocą a swap jako rozwiazanie

bloku · Post autor: **bloku** » 01 gru 2011, 08:59

Najlepiej ze startu i do 3 biegu. Poproszę razem z prędkościomierzem

Będę miał odnośnik do moje ex 90tki 20VQ

Leo · Post autor: **Leo** » 01 gru 2011, 09:03

No to masz.

[ Dodano: 2011-12-01, 09:06 ]
ps. ten filmik już tutaj na forum był....
A mi chodziło o elastyczność - bieg od obrotów wolnych do tam 4000

bloku · Post autor: **bloku** » 01 gru 2011, 09:10

Eeeee....cfaniaku...to masz samą górę pokazaną a to co innego. Górę to ja wiem, że 20V mają zajefajną. Ale dół od jałowych to do 3500obr lipa.

Nie mniej jednak...aby wrócić do tematu. Jak się nie podoba NM to wkładaj AANa... Nie ma co się bawić w V6.

A właściwie to co boli twojego NM`a prócz spalania?

ATLAS · Post autor: **ATLAS** » 01 gru 2011, 09:14

Jeśli zależy komuś na kręcenie silnika tylko w dolnej części obrotów, to V6 jak najbardziej się nadaje, bo wstaje bardzo płynnie i szybko, ale na górze zdecydowanie brakuje jej mocy. Więc jak nie zależy na mocy i dźwięku to albo V6, albo TDi

karol89 · Post autor: **karol89** » 01 gru 2011, 11:31

ATLAS pisze:Jeśli zależy komuś na kręcenie silnika tylko w dolnej części obrotów, to V6 jak najbardziej się nadaje, bo wstaje bardzo płynnie i szybko, ale na górze zdecydowanie brakuje jej mocy. Więc jak nie zależy na mocy i dźwięku to albo V6, albo TDi

Nie zapominajmy o V6 ale 30v one tez maja fajna gore

kuba2955 · Post autor: **kuba2955** » 01 gru 2011, 11:39

miałem 2x 7a i nie było lipy na małych obrotach. fakt przy kopnięciu przy 4 tys zdawało się że z małych nie jedzie ale jest dość elsatyczny. miałem 2.6 i niby ok do spokojnej jazdy ale po przesiadce z 7a gdzie auto ciągnie do 7 tys spokojnie a 2.6 puchnie przy 5.5 to była lekka załamka. po wstawieniu 2.8 30v uśmiech wrócił na twarz

-silnik elastyczny, z małych obrotów ciągnie, do tego ma super góre, do 7 tys idzie zdrowo. ale trzeba lubić vałke i tyle.

zserty · Post autor: **zserty** » 01 gru 2011, 11:52

Moja jeździ ostatnio tylko po mieście i to nierozgrzana, wtedy pali średnio ok 15L przeliczając pełny bak i ilość km.
Na normalne przejażdżki potrzebuje 10-11L.
Co do dołu to nie ma takiej tragedii jak to co niektórzy próbują przedstawiać. Jest spora różnica w okolicach 4400RPM jednak nie zgodzę się z tym, że auto nie jedzie. To są jakieś populizmy.
Jeśli kogoś przestraszyły stukowce to niech się nie rzuca na swap. Niczym tu nie pomoże.
Zmień mechanika, nie silnik.
Popieram wybór Leo.

PS. porównanie 10vz 20v jest delikatnie mówiąc nieprzemyślane.

bloku · Post autor: **bloku** » 01 gru 2011, 14:43

zserty pisze: Co do dołu to nie ma takiej tragedii jak to co niektórzy próbują przedstawiać. Jest spora różnica w okolicach 4400RPM jednak nie zgodzę się z tym, że auto nie jedzie. To są jakieś populizmy.

Wszystko zależy do czego porównujesz i do czego potrzebujesz auto. Ja osobiście traktuje to jako zabawkę. Jak jadę na KJSy czy zwykłe treningi to wierz mi, że nie ma dołu!!! Odnoszę się do silników mających 200+ co najmniej. Jeśli ktoś jeszcze nie przekroczył pewnych poziomów mocowych i niutów to 160-170KM z 20V jest dla niego błyskawicą. Dla mnie za wolne

Nie mniej jednak pozostawiłbym NM`a jeśli na co zień mocy starcza. A spalanie...warto wybrac sie i shamować gada aby było wiadomo w jakiej kondycji jest silnik - to dużo powie skąd zwiększone spalanie.

zserty · Post autor: **zserty** » 01 gru 2011, 15:35

Użytkuję auto na co dzień. Nie uprawiam sportów motorowych tym bardziej amatorsko swoim autem. Dół jest porównywalny do większości aut jeżdżących po naszych ulicach.
NM a tym bardziej 7A nie był stworzony do sportu.
Najpierw powstał NM, ze względu na restrykcyjny rynek włoski (tak jak później ACE), a później ludzie postanowili go wykorzystać w KJS ze względu na jego stosunek mocy/pojemności.

Kolega szukając ABC też pewnie nie myśli o sporcie.

bloku · Post autor: **bloku** » 01 gru 2011, 15:48

zserty pisze: NM a tym bardziej 7A nie był stworzony do sportu.
Najpierw powstał NM, ze względu na restrykcyjny rynek włoski (tak jak później ACE), a później ludzie postanowili go wykorzystać w KJS ze względu na jego stosunek mocy/pojemności.

Kolega szukając ABC też pewnie nie myśli o sporcie.

Nie do końca jest tak jak piszesz. Zauważ, że Audi stworzyło tez ten silnik aby mieścił się w klasie aut turystycznych do 2000ccm.

zserty · Post autor: **zserty** » 01 gru 2011, 15:50

A dlaczego tak postąpiło?
Ze względu na wysoki podatek od aut powyżej 2000cm3 na rynku włoskim.

bloku · Post autor: **bloku** » 01 gru 2011, 15:54

Owszem, nie neguje tego. Ale taka klasa została stworzona nie tylko we Włoszech. Obowiązywała w Niemczech, Chechach i wielu innych krajach gdzie ścigano się "pospolitymi" autami. Jakby nie patrzeć Audi nie miało do owego czasu auto mocnego N/A w tej klasie pojemności. Był to krok na przód przy skorzystaniu z podpowiedzi japończyków.

Polecam lekturę na stronie i forum: http://www.audi20v.net

lasombra · Post autor: **lasombra** » 01 gru 2011, 18:33

Jak pisalem w silnik wlozylem juz woreczek pieniedzy i nic. Glowica jest porobiona, walki sa ok, Cisnienie sprawdzone tez jest w porzadku. Wedlug mnie silnik byl przekladany bo jest niezly bajzel w instalacji, blyskalem bledy i nic nowego sie nie dowiedzialem - silniczek krokowy, aha i blad 4433 ktory niewiem co znaczy. Od 5,5 tys juz nie idzie braknie jej mocy, strzela w filtr powietrza a przeciez nie mam gazu (strzela gdy przytrzymam ja na jakis obrotach i nagle but) Rozrzad sprawdzany moze juz ze 100 razy, aparat stoi na znakach wiec skoro wszystko dobrze ustawione i nie blyska bledow typu stukowce, przeplywka to co to moze byc? Swiece, przewody, kopulka palec powymieniane, tps dziala poprawnie pomierzony zostal, przepustnica nie jest przestawiona, tankuje paliwo 98 tak jak trzeba. Dlatego pomalu mam dosc tego NMa nie powiem dzwiek ma niepowtarzalny no ale coz halasu robi i nic wiecej. Sory za ewentualne bledy

[ Dodano: 2011-12-01, 18:34 ]
Moze jakies sugestie?

bloku · Post autor: **bloku** » 01 gru 2011, 22:05

Stukowce nie zawsze wyjdą na błędach - zwłaszcza błyskach

Sprawdź dokładnie układ dolotowy oraz oringi wtryskiwaczy - może nie jest to coś co powinno powodować takie wariacje ale warto sprawdzić. Kolejna sprawa to czujnik przepustnicy oraz sama przepustnica - u mnie jest problem z wolnymi obrotami i co się okazuje winę ponosi śruba od regulacji jałowych. U Ciebie może być podobny problem...drobiazg. Tylko trzeba go znaleźć. Opisywany problem wyskoczył mi kiedyś w 7A - winą była pęknięta gumowa prowadnica powietrza (pękła przy wyjściu odmy - nie widoczna gołym okiem ale przy atmosferycznym zaciąganiu powietrza powodowało nieszczelność a to już za przepływką)

Leo · Post autor: **Leo** » 01 gru 2011, 22:33

lasombra, a dlaczego do Kętrzyna do Kefira nie podjedziesz? Byłeś u niego?