[80 B4 ABK] Dźwięk sprężyny
Właśnie ja jak wsiadam do auta to też mam takie piszczenia. Sprężyny się raczej nie zużyły, dużo rzeczy już w nim wymieniłem. Szlak mnie trafia i powoli mam chęć jego sprzedania. Boli tylko że tyle w niego już wsadziłem i kupno nowego będzie związane z nowymi wydatkami Gdyby to miałoby być posmarowanie czegoś to ok.
Też zauważyłem że to skrzypienie jest raczej po zimnej nocy.
Też zauważyłem że to skrzypienie jest raczej po zimnej nocy.
- Kokolino
- Forum Audi 80
- Posty: 3371
- Rejestracja: 17 lut 2007, 12:39
- Imię: Radomir
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABK
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Witam.
Więc tak dzisiaj się wkurzyłem i rozebrałem to brzdękające dziadostwo w mojej 80. Po rozebraniu amortyzatora w drobny mak i dokładnych oględzinach zauważyłem iż sprężyna na dole amortyzatora jest osadzona między takimi dwoma blaszkami-jak to już było wcześniej mówine, ale powodem dźwięków było to iż sprężyna na dole była osadzona prawidłowo, ale miała duży luz między tą blaszką co podtrzymuje żeby zpręzyna nie przesuwała się w poziomie. Jak wiemy siła nacisku sprężyny na amortyzator nie jest idealnie w pionie tylko pod pewnym kątem i przy naciskaniu na samochód bądź ruszaniu jak sprężyna nie jest pewnie oparta w swoim miejscu to będzie się przemieszczać w poziomie. Ja doginająć tą blaszkę do samej sprężyny uniemożliwiłem jej przeskakiwanie i mam spokój wreszcie. Nie wim ilu kolegom to pomoże ale może chociaż jednej osobie to już będzie dobrze. Przynajmniej u mnie był taki powód. Pozdrawiam
Więc tak dzisiaj się wkurzyłem i rozebrałem to brzdękające dziadostwo w mojej 80. Po rozebraniu amortyzatora w drobny mak i dokładnych oględzinach zauważyłem iż sprężyna na dole amortyzatora jest osadzona między takimi dwoma blaszkami-jak to już było wcześniej mówine, ale powodem dźwięków było to iż sprężyna na dole była osadzona prawidłowo, ale miała duży luz między tą blaszką co podtrzymuje żeby zpręzyna nie przesuwała się w poziomie. Jak wiemy siła nacisku sprężyny na amortyzator nie jest idealnie w pionie tylko pod pewnym kątem i przy naciskaniu na samochód bądź ruszaniu jak sprężyna nie jest pewnie oparta w swoim miejscu to będzie się przemieszczać w poziomie. Ja doginająć tą blaszkę do samej sprężyny uniemożliwiłem jej przeskakiwanie i mam spokój wreszcie. Nie wim ilu kolegom to pomoże ale może chociaż jednej osobie to już będzie dobrze. Przynajmniej u mnie był taki powód. Pozdrawiam
-
OnlineDoc
- Administrator
- Posty: 4644
- Rejestracja: 17 lis 2006, 22:35
- Imię: Andrzej
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABK
- Kontakt:
Kokolino powiedział mi, że dogiął tę blaszkę do sprężyny http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1f4 ... 27236.html i jak makiem zasiał.
Można to zrobic tylko zdejmując koło.
Ja dzisiaj podniosłem auto, robiłem kilka rzeczy, ale jako, że wczoraj lał deszcz, to dzisiaj jak na złość cisza w zawieszeniu i nic nie skrzypi.
U mnie to chyba będzie coś innego, skoro deszcz temu pomógł.
Dzisiaj przyglądałem sie swożniom, łącznikom stabilizatora, dałem WD40 w mocowanie drąga stabilizacyjnego wszystko wygląda idealnie i znowu mam ciszę. Ciekawe na jak długo.
Można to zrobic tylko zdejmując koło.
Ja dzisiaj podniosłem auto, robiłem kilka rzeczy, ale jako, że wczoraj lał deszcz, to dzisiaj jak na złość cisza w zawieszeniu i nic nie skrzypi.
U mnie to chyba będzie coś innego, skoro deszcz temu pomógł.
Dzisiaj przyglądałem sie swożniom, łącznikom stabilizatora, dałem WD40 w mocowanie drąga stabilizacyjnego wszystko wygląda idealnie i znowu mam ciszę. Ciekawe na jak długo.
- Kokolino
- Forum Audi 80
- Posty: 3371
- Rejestracja: 17 lut 2007, 12:39
- Imię: Radomir
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABK
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
U mnie też była cisza jak deszcz popadał bo wtedy sprężyna miała jakby nie mówiąć smarowanie wiesz woda rdza i jakiś kurz to pod wpływem wody działało jak smar nie mówie że u Ciebie będzie to samo ale umnie było napewno to, wcześniej zawsze zaraz po rozebraniu i złożeniu amora dźwięk był od razu a teraz cisza i nawet zrobiłem prawie 80 km jazdy próbnej. Powiem tylko że, ja jestem zadowolony z osiągniętego efektu.