mam kilka problemów z szybrem. pozbierałem to w jedną całość..
1. TYLKO lekko się uchyla, nawet palca nie mogę włożyć. silnik rusza i nagle staje, coś go trzyma. dopiero gdy wypchnę go ręką od wewnątrz to jest otwarty na maxa - tak mi się wydaje .. przynajmniej już palca włożę
 ale i tak nie jest otwarty jednakowo z dwóch stron, lewa niżej, prawa wyżej
 ale i tak nie jest otwarty jednakowo z dwóch stron, lewa niżej, prawa wyżej




2. nie zamyka się w pozycji 0 (zapewne krańcówki - troche już czytałem). tylko jak rozwiercić te nity? do samego końca?
coś gdzieś wyczytałem że między strzałkami na czerwonym kółku powinna być strzałka z białego kółka i to pokazuje miejsce prawidłowego zatrzymania się szybru w pozycji 0. czy ta strzałka na białym kółku to poprostu nadtopiony plastik (pokazany strzałką) ?

3. nie zamyka się równo względem dachu. jak mam to wyregulować skoro: patrz punkt 4


4. nie otwiera się całkowicie. zatrzymuje się w punkcie pokazanym na zdjęciach. coś trzyma z prawej strony. silnik ma ochotę ciągnać dalej a nie da rady :-x
dodam, że kręcenie imbusem nic nie daje, ani drgnie :evil:




5. powiedzcie mi jeszcze po co jest ta kostka (z prawej u dołu) nigdzie niepodłączona?

 
							









 
  okazało się również, że mogłem złożyć dach z powrotem :mrgreen:
 okazało się również, że mogłem złożyć dach z powrotem :mrgreen: 









 same trybiki i tyle...
 same trybiki i tyle...
 i wszystko ruszyło
 i wszystko ruszyło 



 
