Mrozowe 80 B4 cale na czesci ! ! !str36
ładnie, ładnie....
czy scalanie z dwóch różnych półosi w jedna też się podejmujecie?
bo mam coraz większę ochotę jednak zainwestować w przystawkę pod DRW i tylny dyfer od HALDEX'a
plus jest taki że można na zakrętach pomagać sobie ręcznym a całość może działać bez udziału elektroniki i i nawet z różnymi kołami, wystarczy tylko na odpowiednim poziomie ustalić przepływ oleju.
czy scalanie z dwóch różnych półosi w jedna też się podejmujecie?
bo mam coraz większę ochotę jednak zainwestować w przystawkę pod DRW i tylny dyfer od HALDEX'a
plus jest taki że można na zakrętach pomagać sobie ręcznym a całość może działać bez udziału elektroniki i i nawet z różnymi kołami, wystarczy tylko na odpowiednim poziomie ustalić przepływ oleju.
raczej tego nie upchniesz w golfie...
po drugie quattro ma podczas prowadzenia cechy wspólne dla tylno i przednio napędówek. za to czy to synchro czy Haldex prowadzą isę jak typowe przednio napędowe pojazdy, tyle że mają lepszą trakcję, wadą synchro jest to że nie poszalejesz na ręcznym, wtedy nawrót na miejscu jeśli nie masz momentu obrotowego który natychmiast zrywa trakcję na czterech kołach jest poprostu nie możliwy.
zaleta taka że czym większa różnicą prędkości przedniej i tylnej osi tym więcej momentu jest przekazywane na tył.
cały czas sie zastanawiam nad zamontowaniem HALDEX;a do golfa i zrobieniem go bez elektroniki. tylko kabelek zasilający pompkę wstępnego ciśnienia. potem zamiast zaworu regulowanego silnikiem krokowym wstawić zawór którym by można było precyzyjnie regulować przepływ oleju i już nam zaczyna zaciskać sprzęgło jak przód kręci się szybciej niż tył, tym mozniej zaciskane im większa różnica prędkości i czym bardziej zawór przymknięty
po drugie quattro ma podczas prowadzenia cechy wspólne dla tylno i przednio napędówek. za to czy to synchro czy Haldex prowadzą isę jak typowe przednio napędowe pojazdy, tyle że mają lepszą trakcję, wadą synchro jest to że nie poszalejesz na ręcznym, wtedy nawrót na miejscu jeśli nie masz momentu obrotowego który natychmiast zrywa trakcję na czterech kołach jest poprostu nie możliwy.
zaleta taka że czym większa różnicą prędkości przedniej i tylnej osi tym więcej momentu jest przekazywane na tył.
cały czas sie zastanawiam nad zamontowaniem HALDEX;a do golfa i zrobieniem go bez elektroniki. tylko kabelek zasilający pompkę wstępnego ciśnienia. potem zamiast zaworu regulowanego silnikiem krokowym wstawić zawór którym by można było precyzyjnie regulować przepływ oleju i już nam zaczyna zaciskać sprzęgło jak przód kręci się szybciej niż tył, tym mozniej zaciskane im większa różnica prędkości i czym bardziej zawór przymknięty
nie powiedzialbym ze syncro haldex ma lepsza trakcje, dodaj czas zwloki jaki minie nim ci sie zalaczy tylny naped[glownym celem haldexu jest wyeliminowanie wad stalego napedu 4x4 czyli wiekszego zuzycia paliwa i nie mozna o nim mowic, ze to sztywny AWD]. Postaw sie w sytuacji na luku gdy ktores kolo straci przyczepnosc i co sie moze stac gdy masz ta zwloke czego nie bedzie w torsenie.. Kolejna sprawa to, ze haldex jest skomplikowany i drogi ani nie ma opinii tak pancernego jak torsen
p.s. nie mowimy oczywiscie o nowych haldexach ani torsenach
p.s. nie mowimy oczywiscie o nowych haldexach ani torsenach
mrozoo, zależy co kto chce uzyskać. dla mnie ta zwłoka jest na rękę,
w momencie ostrego ruszenia ciężar z przedniej osi jest "ujmowany" i "dokładany" na oś tylną jeśli masz napęd na sztywno to nie wykorzystasz zjawiska bezwładnośći do zwiększenia trakcji.
w Haldex'ie zwłoka jest mała by wynosi max 0,5 obrotu koła.
i Haldex ma jedna zasadniczą zaletę. jeśli staniesz przednimi kołami jadąc pod górę na lodzie to napęd i tak zostanie przekazany na tył. za to w quatro przednie koła będę bezradnie mielić.
do tego byłby potrzebny samoblokujący mechanizm różnicowy, zastosowany do rozdziału napędu na przednie i tylne koło. ( nie mylić z mechanizmami ze zwiększonym tarciem wewnętrznym.)
dodatkową dla mnie zaletą jest to że mając czy to Haldex czy synchro auto prowadzi się tak jak typowy przednio napędowiec, czyli na dodanym gazie ma podsterowną charakterystykę. czyli przejeźdżając przez zakręt zbyt szybko przód nam wychodzi na zewnątrz jeśli chcę zacieśnić zakręt to tylko ujmuję z gazu, zaletą takiej zmiennej charakterystyki, jest to że jednocześnie bedę zwalniał przy zbyt szybko przejeżdżanym zakręcie, w Haldexie, przy mocnym silniku jeśli depniesz na zakręcie to będzie cię stawiać bokiem.
wszystko zależy od tego czego oczekujesz od auta po modyfikacji i co chcesz tym uzyskać.
co do "pancerności" to tu niestety muszę się z tobą zgodzić, wczoraj zrobiłem szokujące dla mnie "odkrycie"; mianowicie wał napędowy w moim synchro nie jest ze stali a tylko z tworzywa sztucznego, wygląda jak włókno szklane, lub inny podobny kompozyt.
coś mi się wydaje że najczęściej wymienianym elementem przy synchro będzie właśnie wał. o ile w benzynie nie masz takich drgań to tu mogą właśnie drgania a nie moment go załatwić
w momencie ostrego ruszenia ciężar z przedniej osi jest "ujmowany" i "dokładany" na oś tylną jeśli masz napęd na sztywno to nie wykorzystasz zjawiska bezwładnośći do zwiększenia trakcji.
w Haldex'ie zwłoka jest mała by wynosi max 0,5 obrotu koła.
i Haldex ma jedna zasadniczą zaletę. jeśli staniesz przednimi kołami jadąc pod górę na lodzie to napęd i tak zostanie przekazany na tył. za to w quatro przednie koła będę bezradnie mielić.
do tego byłby potrzebny samoblokujący mechanizm różnicowy, zastosowany do rozdziału napędu na przednie i tylne koło. ( nie mylić z mechanizmami ze zwiększonym tarciem wewnętrznym.)
dodatkową dla mnie zaletą jest to że mając czy to Haldex czy synchro auto prowadzi się tak jak typowy przednio napędowiec, czyli na dodanym gazie ma podsterowną charakterystykę. czyli przejeźdżając przez zakręt zbyt szybko przód nam wychodzi na zewnątrz jeśli chcę zacieśnić zakręt to tylko ujmuję z gazu, zaletą takiej zmiennej charakterystyki, jest to że jednocześnie bedę zwalniał przy zbyt szybko przejeżdżanym zakręcie, w Haldexie, przy mocnym silniku jeśli depniesz na zakręcie to będzie cię stawiać bokiem.
wszystko zależy od tego czego oczekujesz od auta po modyfikacji i co chcesz tym uzyskać.
co do "pancerności" to tu niestety muszę się z tobą zgodzić, wczoraj zrobiłem szokujące dla mnie "odkrycie"; mianowicie wał napędowy w moim synchro nie jest ze stali a tylko z tworzywa sztucznego, wygląda jak włókno szklane, lub inny podobny kompozyt.
coś mi się wydaje że najczęściej wymienianym elementem przy synchro będzie właśnie wał. o ile w benzynie nie masz takich drgań to tu mogą właśnie drgania a nie moment go załatwić
tu nie ma spinek, są tylko konstruktywne dyskusje,Słonik pisze:I bez spin chłopaki.
Robert wie że z takich dyskusji sporo jużmoich pomysłów się przerodziło w rzeczywistość.
może i tak aleGolf ma służyć do szybkich prostych. a Quatro miałem okazjęjeździć w C4 2.5TDI AEL i powiem szczeże że jak przód traci trakcję to stoisz, w synchro tego nie masz, u kolegi sytuację ratowało EDS który działał zarówno na koła przedniej jak i tylnej osi.mrozoo pisze:Chwalisz go, bo nie masz mozliwosci wlozenia czegos innego, nie ma co porownywac.
Arwan haldex dla idiotów do jazdy sklepu po bułki. A nie masz racji że na lodzie torsen nie ciągnie, Jeżli zaraz będziesz się ciskał filmami z youtuba. To sobie daruj.
Quattro jest trwałe i odporne. I zapewnia dobrą i przewidywalna trakcjie.
Haldex pomaga i znosi nawet duże moce. Ale ma trochę błędów i jest średnio przewidywalny.
Wole Q i od tylu lat nigdy się nie zakopałem na tyle żebym musiał szukać pomocy.
Quattro jest trwałe i odporne. I zapewnia dobrą i przewidywalna trakcjie.
Haldex pomaga i znosi nawet duże moce. Ale ma trochę błędów i jest średnio przewidywalny.
Wole Q i od tylu lat nigdy się nie zakopałem na tyle żebym musiał szukać pomocy.
podpieram się tym czego doświadczyłem, a że miałem okazję się zimą przejechać więc wiem co mówię. chyba że coś było nie halo z tym napędem, ale znając właściciela to raczej mało prawdopodobne.chmiel25 pisze: A nie masz racji że na lodzie torsen nie ciągnie, Jeżli zaraz będziesz się ciskał filmami z youtuba. To sobie daruj.
gdy tył tracił trakcę wpływ ciągnącego przodu był znacznie bardziej odczuwalny niż gdzy to przód nie miał przyczepności, wtedy efekt popychania przez tylną oś był znikomy żeby nie powiedzieć żaden.
jak przodem staneło się na lodzie to tył nie chciał popychać auta,
inaczej jest w przypadku czy to synchro czy Haldex'a
tutaj niemal 100% momenu obrotowego można przekazać na tył, oczywiści minus to co tracimy w wiskozie.
z teog co wiem Torsen jest mechanizmem o zwiększonym wewnątrznym tarciu ale nie jest to mechanizm samoblokujący, chyba że jestem w błędzie to mnie proszę poprawić.
tu jak przodem staniesz na lodzie w momencie kiedy chcesz ruszyć przód zaczyna milić bo między osiowy mechanizm róznicowy działa.
póki masz włączony ABS i EDS to wszystko gra, układ przyhamuje ślizgające się kółka i auto rusza, za to jak był wyłączony to przekazanie większego momentu na tył można spowodować przez lekkie naciśnięcie hamulca, wiadomo tylna oś znacznie słabiej hamuje.
auta ja nie przygotowujędo jazdy w terenie, i taka zasada działania napędu jak ma Haldex czy synchro mi odpowiada, fakt że quatro prowadzi się przewidywanie, nie zamierzałem i nie zamierzam teog podważać, poprostu ja wolę podstarowną charakterystykę, chcąc wywołać nadsterowność czy to w przednio napędowcu czy w HALDEX'ie można zawsze sięgnąć do ręcznego, w synchro już tej możliwości niestety nie mamy...
Zdobądź wiedze i pisz. Torsen jest mechanizmem samoblokujacym. Jego jedyna wadą że potrzebuje oporu do zablokowania. A W napędzie zawsze są opory wystarczajace do zablokowania. Nie istotne.
Haldex ma tylko jedną wade nie wiadomo kiedy się dopnie a może to zrobić w łuku i wtedy jest nieweselo.
i Srednio z długim upalaniem bo wisko sie grzeje.
Haldex ma tylko jedną wade nie wiadomo kiedy się dopnie a może to zrobić w łuku i wtedy jest nieweselo.
i Srednio z długim upalaniem bo wisko sie grzeje.
podpieram się tym co w sieci znalazłem i tym czego doświadczyłem podczas przejażdżki.chmiel25 pisze:Zdobądź wiedze i pisz. Torsen jest mechanizmem samoblokujacym. Jego jedyna wadą że potrzebuje oporu do zablokowania. A W napędzie zawsze są opory wystarczajace do zablokowania. Nie istotne
natomiast Widzę że Ty mylisz HALDEX i SYNCHRO pierwsze jest zrealizowane na elektronicznie sterowanym sprzęgle wielopłytowym, można łatwo przy okazji wstawiania napędu do innego auta zrobić na sterowanie czysto hydrauliczne czyli bezzwłoczne, a Visko faktyczne działą z pewną zwłoką ale nie wielką jeśli sama wiskoza jest zdrowa. ale przy synchro podczas upalania na łuku nigdy nie przewidzisz kiedy porządnie zepnie tył...
w kązdym bądź razie napisałem czego oczekuję od auta. po zakrętach raczej wolno jeżdżę, bardziej mi na trakcji zależy bo w tej chwili nie mam na suchym do trzeciego biegu.
chcę poprostu zlikwidować brak trakcji, po za tym przednio napędowcem bardzo dobrze mi się jeździ
dobra koniec off topu bo nas autor temau l za pisamki na suchej gałęzi powiesi <ok>
nie lubie teoretyzowania.. takze czy to quattro, syncro badz haldex do auta testowac i wtedy porownywac <ok> Bo duzo teori mozna glosic, a praktyka mowi co innego[ tyczy to sie syncro / haldex'a]...
arwam, podpierajac sie wiedza wyczytana z netu nie mozesz konkurowac z cotygodniowymi upalaczami i starymi fanami quattro ktorzy nie jedna opone spalili
p.s. wesolych :mrgreen:
arwam, podpierajac sie wiedza wyczytana z netu nie mozesz konkurowac z cotygodniowymi upalaczami i starymi fanami quattro ktorzy nie jedna opone spalili
p.s. wesolych :mrgreen:
mrozoo, ja napisałem czego doświadczyłem jak w zimie miałem okazję się przejechać qutatrem w C4 jeśli tylko jedno koło z przodu nie miał przyczepności bo akurat na lodzie stanąłeś to autojeszcze ruszało, jeśli obydwoma przednimi to tylko przód mielił, a auto stało.mrozoo pisze:nie lubie teoretyzowania.. takze czy to quattro, syncro badz haldex do auta testowac i wtedy porownywac Bo duzo teori mozna glosic, a praktyka mowi co innego[ tyczy to sie syncro / haldex'a]...
jak napisałem czego doświadczyłem to zostałem zaatakowany
mrozoo pisze:arwam, podpierajac sie wiedza wyczytana z netu nie mozesz konkurowac z cotygodniowymi upalaczami i starymi fanami quattro ktorzy nie jedna opone spalili
co do wiedzy z netu to podpierałem się nią odnośnie samej budowy.
natomiast działanie miałem okazję przetestować jak usuwałem problem u kolegi po tym jak oddał pompe do pompiarzy do uszczelnienia i auto przestało jechać.
okazało isę że przestawili nastawnik tak że auto nie miało praktycznie paliwa żeby jechać.
synchrem miałem okazję też pojeździć i to trafia w moje gusta może po za tym że nie można się posiłkować ręcznym. co do Haldex'a to tak jest to czysta teoria.
co do upalania to ja nie chce wogóle kapcia palić, bo i po co? chce zrobić auto które będzie miało maksimum trakcji