[B4 2.3 NG 1992r] Problem na niskich obrotach

zborek_k-kozle · Post autor: **zborek_k-kozle** » 19 mar 2012, 19:38

Ehhh. kolejny temat bo chce doprowadzić ten silnik w końcu do ładu a nie mam już siły do niego . Mój problem polega na tym, że do ok. 1400-1800 obrotów silnik się dłagi i szarpie . Jazda w korku to masakra, po przekroczeniu tych obrotów silnik pracuje dobrze. Wymienione zostały świece kable czujnik temperatury silnika sonda lambda . Mieszanka jest ustawiona dobrze, potwierdzona na analizatorze 0.7CO bez katalizatora . Dodam, że na ciepłym silniku ciężko mi pali, długo trzeba kręcić po czym zapala, spada do ok 200Obr i gaśnie. Tak kilka razy zanim zacznie normalnie pracować. Obroty na zimnym ok.800-900, na ciepłym ok.1100-1200 . Ma ktoś jakiś konkretny pomysł ?

Abbas · Post autor: **Abbas** » 21 mar 2012, 19:27

To że ci pali na goracym słabo to prawdopodobnie czujnik temp. pada.Na goracym zdejmij wtyczke z niego i sprawdz jak pali.Z tym szarpaniem to bym sprawdził tzw krokowiec moze zasyfiony jest.Kłania sie tu jeszcze szczelnosc dolotu.Trzeba sprawdzic wszystkie rury gumowe które dochodza do krokowca.Polecam tez wymiane filtra powietrza na nowy oraz umycie przepustnicy bo pewnie jest tam centymetr brudu.

zborek_k-kozle · Post autor: **zborek_k-kozle** » 21 mar 2012, 20:10

Czujni temp. jest nowy Bosch, sprawdzony miernikiem i jest. Dolot w całości uszczelniony i sprawdzony samostartem . Krokowy działa, bo jak go odłącze to obroty od razu idą w górę . Filtr powietrza i paliwa jest nowy, a przepustnice czyściłem przy uszczelnianiu dolotu .

[ Dodano: 2012-03-23, 21:00 ]
Witam, problem za niedługo będzie rozwiązany. Za duże luzy na aparacie i wypadanie zapłonów .

[ Dodano: 2012-03-27, 20:56 ]
Jednak to chyba nie bedzie to. Wymieniłem cały aparat zapłonowy i nie przyniosło to poprawy, silnik ewidentnie dławi przy dodawaniu gazu. Podmieniłem regulator paliwa ten metalowy i nic. Jak zrobić próbę z wtryskami czy dobrze rozpylają paliwo ?

Abbas · Post autor: **Abbas** » 03 kwie 2012, 19:46

Musisz je zdjac a potem do jakiegos słoika wstawic potem właczyc zapłon żeby pompa nabiła cisnienie nastepnie wyłaczyc zapłon i ruszyc talerzem do góry i bedziesz widział czy leja czy tez rozpylaja,

[ Dodano: 2012-04-03, 19:50 ]
Co do tych obrotów spróbój może umyc krokowy albo pozycz od kogos żeby sprawdzic co sie bedzie działo.Sprawdz tez przy przepustnicy ten dolny stycznik czy działa ewentualnie koske przy przepustnicy czy daje napięcie.

[ Dodano: 2012-04-03, 19:53 ]
A jak dajesz na pełnym ogniu to tez szarpie ? Moze tez byc walniety czujnik stukowy.

zborek_k-kozle · Post autor: **zborek_k-kozle** » 03 kwie 2012, 20:02

No to tak. U mnie styczniki przepustnicy są ok jak również czujnik spalania stukowego, na diodzie kod 4-4-4-4 czyli zero błędów. Dzisiaj podmieniłem rozdzielacz wtrysków, efekt taki jak mam tylko powiększony. Świece są okopcone, nie wiem czy to zmianie tego rozdzielacza, ale potem dałem swój stary i auto chodziło z 20minut, potem odkręciłem świece i zonk... czarne jak smoła. Najlepsze jest to, że mieszanka zdaje mi się poprawnie ustawiona, na analizatorze wyszło 0.7CO i prąd na nastawniku -4 - 3mA .

[ Dodano: 2012-04-03, 20:03 ]
Jak daje pełny gaz to się chwile się dławi a potem się wkręca normalnie do końca, dławi się do ok. 2 tyś obrotów

Abbas · Post autor: **Abbas** » 12 kwie 2012, 20:34

Możesz miec cos takiego że rozruchowy sie nie wyłącza.Spróbój po odpaleniu zdjac z niego kostke i sprawdz czy te świece dalej sa czarne.Mozesz równiez sprawdzic multimetrem czy na kostce jest napiecie cały czas.Wtedy obstawiałbym czyjnik 2-pinowy ze walniety jest.Cięzko tak zdiagnozowac na odległosc co mu dolega.

[ Dodano: 2012-04-12, 20:41 ]
Sprawdz sobie lambde czy daje napiecie powinno byc max chyba do 1V niestety dokładnie Ci nie powiem bo nie pamietam.Kiedys z tym walczyłem i kupno orginału pomogło.A jak tam kopułka i palec rozdielacza ?

zborek_k-kozle · Post autor: **zborek_k-kozle** » 12 kwie 2012, 20:42

Czekam na sterownik i komputer mam już zakupiony przepływomierz z rozdzielaczem i wsadzam to w weekend mając nadzieję że pomoże. Na ciepłym silniku 90stopni na wtyczce od rozruchowego jest 3,5V pomiędzy pinami, ale jak go odłączam to nic się nie zmienia w pracy silnika . Napisze co i jak po wymianie tych rzeczy. Jak to wymienię i nie będzie ok to nie wiem. Wybłyskałem 4-4-4-4 na obu sterownikach.

Abbas · Post autor: **Abbas** » 12 kwie 2012, 20:43

A moze klapa Ci sie ociera o rozdielacz skoro do 2tys szarpie.

[ Dodano: 2012-04-12, 20:49 ]
Tam przy takiej temp. nie powinno byc napięcia.Sprawdz ta wtyczke czyli jeden przewód do masy a drugi do wtyczki i sprawdz napiecie.Jak na rozgrzanym jest napiecie to gdzies cos sie zwiera.Polukaj bezpieczniki w skrzynce moze gdzies tam cos przysniedziało.Niektóre z nich siedza tam od nowosci auta.

zborek_k-kozle · Post autor: **zborek_k-kozle** » 12 kwie 2012, 21:01

Ja po kupnie auta profilaktycznie

wymieniłem wszystkie bezpieczniki na nowe . Jednego się trochę boję... przepływomierz który kupiłem ma inne numery niż ten co mam. Ale za to jak mierzyłem napięcie na potencjometrze to jest idealnie bez żadnych skoków.

Abbas · Post autor: **Abbas** » 13 kwie 2012, 18:02

Zamontuj sprawdz i bedziesz wiedział.Opisz co i jak sie dzieje.A mozesz mi podac oba te numery tych przepływomierzy ?

[ Dodano: 2012-04-13, 18:10 ]
Ja dzisiaj zwalczyłem problem z obrotami bo miałem cos podobnego do twojego problemu tez czasem obroty stały sztywno np 1100 2000 trzeba było przegazowac i wszystko wracało do normy.Wczoraj przywiezli mi nowe przewody gumowe te co ida do krokowca i s schowane pod kolektorm.Okazało sie ze na kolanku ten taki mały przewód jest dziurawy i ssało nim lewe powietrze.Po wymianie i jezdzie testowej problem znikł obroty elegancko sztywno sie trzymaja.

zborek_k-kozle · Post autor: **zborek_k-kozle** » 13 kwie 2012, 18:34

Jak będe w garażu to Ci podam. Kurde czekam na sterowniki, żeby je odrazu też wymienić . Dzisiaj miały być a nie ma ...

[ Dodano: 2012-04-18, 21:06 ]
No więc tak...mam już dzisiaj naprawdę dość tego auta. Wsadziłem nowo kupioną przepustnice z rozdzielaczem, nową gumę, nowy sterownik wtrysku i nowego kompa. Po próbach regulacji CO jestem w punkcie jak to było przed wymianą przepustnicy. . . Ma ktoś może jakieś pomysły ? Dolot oczywiście szczelny. Spaliny śmierdzą strasznie aż w oczy szczypie, a jak mu zmniejsze dawkę paliwa to gaśnie. Na nastawniku jest albo cały czas 10mA albo tak prąd skacze, że nie idzie nic ustawić .

[ Dodano: 2012-04-18, 21:09 ]
No i oczywiście zmiana sterowników nic nie dała dalej to samo było. Świece kable kopułka napewno ok bo nowe, czujnik temp. i sonda też nowe bosch. A i zmieniłem na próbę moduł zapłonowy . Nic to nie dało. Tak samo z silnikiem krokowym wsadziłem taki od sprawnego auta i dalej to samo.

subratri · Post autor: **subratri** » 23 kwie 2012, 12:50

rozrząd sprawdzałeś? nie byłbys pierwszy któremu się przestawił.
Jak ustawiasz zapłon po tych manewrach z rozdzielaczem?

zborek_k-kozle · Post autor: **zborek_k-kozle** » 23 kwie 2012, 15:44

Tak rozrząd tak. Na kole pasowym wycięcie na kropkę na obudowie paska rozrządu, wtedy mam 0 na kole zamachowym i rozdzielacz raz na pierwszym palcu, a po drugim obrocie wałem
180 stopni czyli jest w porządku. Na nastawnik cały czas idzie -10mA . Jak ustawiam zapłon to czasami idzie do zera i chodzi silnik o wiele lepiej. Dokręcam aparat i zaraz z powrotem dupa ... A mój punkt 15 stopni chodzi po okienku, czasami znika i pojawia się z powrotem. Dziwne trochę, ale na 2 aparatach zapłonowych na 2 sterownikach to samo . Na module z innego ng wogule nie chciał zagadać .

zukreator · Post autor: **zukreator** » 23 kwie 2012, 16:19

rozrząd sprawdza się patrząc na górne koło rozrządu i na zero na zamachu widoczne w okienku skrzyni.

znak na górnym kółku to lekkie wcięcie widoczne od tyłu w okienku obudowy rozrządu, które musi sie pokryć z płaszczyzną pokrywy zaworów.

subratri · Post autor: **subratri** » 23 kwie 2012, 17:34

dokładnie tak jak zukreator napisał. Sprawdź wałek rozrządu z tym nacięciem na kole pasowym (bądź lepiej z markerem na kole zamachowym)