
Autem normalnie jeżdziłem całe dzisiejsze popołudnie, postawiłem na podwurku po dwóch godzinach wsiadam kręce rozrusznikiem i nic kręci nie odpala , po kilku krotnym trzaskaniu drzwiami i trzasnieciu tylną klapą silnik zaskoczył oraz zadziałała pompa paliwa która wcześniej nie chodziła .
Po kilku próbach odpalania i kilku minutach zgasiłem silnik , odczekałem kilka minut i znowu spróbowałem niestety dalej to samo.
Po konsultacji z gazownikiem przełonczyłem na sam gaz i próbowałem odpalić niestety bez skutku , sprawdziłem iskre i widze że jest niebieska .
Cóż to sie mogło porobić ?