Ja rozumuje tak:jeśli trafiłem w moim ABT na mniejsze tłoki to stopien zużycia tłoka jest juz napewno dosyc znaczny,do tego dochodza jeszcze pierścienie ktore stracily już swoja spręzystość,to właśnie powoduje stuki na zimnym silniku.Tłok nagrzewa się bardzo szybko i minimalnie zwiększa swój wymiar,dopasowując się dokładniej do cylindra,STUK USTAJE!Trwa to kilka minut.
Przyczyną jest napewno nadmierne zużycie tłoka spowodowane ilością przejechanych kilometrów.
Mialem juz kilka tlokow w reku które "waliły"w cylindrze jak laska w wiaderku.
Wymieniam tłoki albo cały dół od ABK no i zobaczymy.
Jasiu
[B4 ABT] Stukot przy zimnym silniku. Panewki?
Jasiu ty chyba nie wiesz o czym piszesz ....Jak sobie wyobrażasz stuki między cylindrem a tłokiem ? Widać ,że nie masz do czynienia z mechaniką . Daj spokój i nie pisz takich pierdół ....Temat wywołał Time i jak chcesz kogoś zainteresować swoimi przemyśleniami to załóż nowy wątek. Jeśli natomiast tłoki latają ci jak laska w wiaderku ,to ten silnik oddaj na złom ,bo nie ma prawa nawet zapalić ....!!!
Ostatnio zmieniony 03 sie 2012, 10:00 przez Cris, łącznie zmieniany 1 raz.
- Francis1982
- Forum Audi 80
- Posty: 1728
- Rejestracja: 15 sty 2009, 16:57
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Co do natrysków denek tłoków dowiedziałem się, że służy to chłodzeniu tłoka. W ABT jest mniejszy stopień sprężania, a co za tym idzie tłok wykonuje mniejszą pracę. Mniejsza praca równa się mniejszej temperaturze w komorze spalania.
Coś tam było na fizyce o punkcie potrójnym. Jeżeli stopnie sprężania (maksymalne ciśnienie przy GMP podzielone przez objętość (objętość komory spalania w momencie wybuchu) przy GMP) są w ABK i ABT różne to mogą być też różnice w temperaturze spalania mieszanki.
Wczoraj bylem u mechanika, którego polecił mi kolega z forum. I u niego się dowiedziałem, że należy dokonać pomiaru ciśnienia na zimnym silniku (wolne obroty), ciepłym (raz na wolnych, potem 2000 rpm i 4000 rpm). To też powinno pomóc w diagnozie smarowania. Bo to stukanie na pewno jest wynikiem niedostatecznego smarowania. No i ta zwłoka z kontrolką oleju po rozruchu silnika.
Coś tam było na fizyce o punkcie potrójnym. Jeżeli stopnie sprężania (maksymalne ciśnienie przy GMP podzielone przez objętość (objętość komory spalania w momencie wybuchu) przy GMP) są w ABK i ABT różne to mogą być też różnice w temperaturze spalania mieszanki.
Wczoraj bylem u mechanika, którego polecił mi kolega z forum. I u niego się dowiedziałem, że należy dokonać pomiaru ciśnienia na zimnym silniku (wolne obroty), ciepłym (raz na wolnych, potem 2000 rpm i 4000 rpm). To też powinno pomóc w diagnozie smarowania. Bo to stukanie na pewno jest wynikiem niedostatecznego smarowania. No i ta zwłoka z kontrolką oleju po rozruchu silnika.
- ignac112
- Forum Audi 80
- Posty: 740
- Rejestracja: 30 cze 2012, 18:40
- Lokalizacja: Mrągowo, Warm-Maz.
- Kontakt:
U mnie w abt i 1z z 92roku po długim postoju (od wieczora do rana) kontrolka gaśnie po 0,5-2 sek po odpaleniu. Gdy zgaszę i odpalę ponownie kontrolka gaśnie od razu po zapaleniu.Francis1982 pisze:Co do natrysków denek tłoków dowiedziałem się, że służy to chłodzeniu tłoka. W ABT jest mniejszy stopień sprężania, a co za tym idzie tłok wykonuje mniejszą pracę. Mniejsza praca równa się mniejszej temperaturze w komorze spalania.
Coś tam było na fizyce o punkcie potrójnym. Jeżeli stopnie sprężania (maksymalne ciśnienie przy GMP podzielone przez objętość (objętość komory spalania w momencie wybuchu) przy GMP) są w ABK i ABT różne to mogą być też różnice w temperaturze spalania mieszanki.
Wczoraj bylem u mechanika, którego polecił mi kolega z forum. I u niego się dowiedziałem, że należy dokonać pomiaru ciśnienia na zimnym silniku (wolne obroty), ciepłym (raz na wolnych, potem 2000 rpm i 4000 rpm). To też powinno pomóc w diagnozie smarowania. Bo to stukanie na pewno jest wynikiem niedostatecznego smarowania. No i ta zwłoka z kontrolką oleju po rozruchu silnika.
Na wpływ spalania mieszanki ma wpływ objętość temperatura i ciśnienie I coś tam było, że temperatura z ciśnieniem są wprostproporcjonalne. Są jakieś tam zależności, których z racji wakacji nie mam zamiaru sobie przypominać.
Tak w skrócie: jak jest większy stopień sprężania, to w komorze spalania mamy większe ciśnienie, jak mamy większe ciśnienie to siła normalna n też jest większa i powoduje większe tarcie między tłokiem a cylindrem, zwiększa się też obciążenie łożysk ślizgowych (panewek), korbowodu i piast sworznia tłokowego oraz samego sworznia.
Płaszcz tłoka zawsze wykonuje się z pewną tolerancją na luz (minimalna), bo płaszcz tłoka ma prowadzić tłok w cylindrze, a minimalny luz powoduje, że tłok chodzi luźno i bez uderzeń, oczywiście musi być smarowany
Podsumowanie: większy stopień sprężąnia = większe siły= szybsze zużycie <ok>