[All] Polerka lakieru - konkrety
schack, jakies 3 miechy temu odswiezalem swoj lakier, a mam czarny wiec chyba najtrudniejszy do utrzymania ze wszystkich kolorow. Nie mialem duzo rys ale np cala maska byla zmatowiona, miala taki bialy nalot i najbardziej w sumie zalezalo mi na pozbyciu sie tego nalotu. Na poczatku myslalem o oddaniu auta na polerke ale po namylse stwierdzilem ze szkoda mi kasy. Poszukalem rozwiazania na necie. Pasta G3 ma dobre opinie ale trzeba ja aplikowac maszynowo i dobrze zabezpieczyc plastyki, bo inaczej zostaja biale slady.
No wiec ja uzylem tej pasty: http://www.sonax.bialystok.pl/p,sonax_p ... 33,13.html (Sonax), kosztowala mnie w Tesco 20PLN. Efekt prac przerosl moje oczekiwania. Pasta idealnie usunela utleniona warstwe lakieru, maska jest teraz super czarna. Drobniejsze rysy takze da sie nia usunac. Podczas polerowania czujesz pod szmatka taki jakby drobny piasek, ktory usuwa stara warstwe lakieru. Wazne zeby polerowac z wyczuciem bo latwo przesadzic i porysowac lakier. Kwestia krotkiego treningu. Bardzo wazne jest abys czesto zmienial szmatke (np. bawelniana) poniewaz bardzo zle poleruje sie ta pasta jak juz masz jej pelno na scierce.
Takze nakladasz troche pasty na lakier, polerujesz az przestaniesz czuc ten piasek pod scierka, nakladasz nowa porcje pasty, swieza szmatka, itd. Nie musisz polerowac tej pasty az do super czystego lakieru, moze po niej zostac taki bialy wyschniety proszek. Nastepnie na taka powierzchnie nakladasz dowolny wosk, moze byc nawet ten K2 za 15PLN co polecal jasiu, sam go stosowalem i tym woskiem polerujesz az lakier zacznie sie swiecic jak psu jaja. Efekt koncowy bomba. Kolor znowu zrobil sie czarny, w masce moglem ogladac szpaki co siedzialy na drzewie jakies 5m nad autem. Tak sie sklada ze polerke robilem na dzien przed impreza w domu, wiec jak sie goscie zjechali swoimi autami (duzo nowszymi niz moje) to az mi sie smiac chcialo jak im kapala slina na widok mojego lakieru, widac bylo efekty ... bo calosc zajela mi prawie 6h recznego polerowania. Takze warto sprobowac bo za 35PLN mozesz miec super efekt.
No wiec ja uzylem tej pasty: http://www.sonax.bialystok.pl/p,sonax_p ... 33,13.html (Sonax), kosztowala mnie w Tesco 20PLN. Efekt prac przerosl moje oczekiwania. Pasta idealnie usunela utleniona warstwe lakieru, maska jest teraz super czarna. Drobniejsze rysy takze da sie nia usunac. Podczas polerowania czujesz pod szmatka taki jakby drobny piasek, ktory usuwa stara warstwe lakieru. Wazne zeby polerowac z wyczuciem bo latwo przesadzic i porysowac lakier. Kwestia krotkiego treningu. Bardzo wazne jest abys czesto zmienial szmatke (np. bawelniana) poniewaz bardzo zle poleruje sie ta pasta jak juz masz jej pelno na scierce.
Takze nakladasz troche pasty na lakier, polerujesz az przestaniesz czuc ten piasek pod scierka, nakladasz nowa porcje pasty, swieza szmatka, itd. Nie musisz polerowac tej pasty az do super czystego lakieru, moze po niej zostac taki bialy wyschniety proszek. Nastepnie na taka powierzchnie nakladasz dowolny wosk, moze byc nawet ten K2 za 15PLN co polecal jasiu, sam go stosowalem i tym woskiem polerujesz az lakier zacznie sie swiecic jak psu jaja. Efekt koncowy bomba. Kolor znowu zrobil sie czarny, w masce moglem ogladac szpaki co siedzialy na drzewie jakies 5m nad autem. Tak sie sklada ze polerke robilem na dzien przed impreza w domu, wiec jak sie goscie zjechali swoimi autami (duzo nowszymi niz moje) to az mi sie smiac chcialo jak im kapala slina na widok mojego lakieru, widac bylo efekty ... bo calosc zajela mi prawie 6h recznego polerowania. Takze warto sprobowac bo za 35PLN mozesz miec super efekt.
To co ci podawałem powinno sobie poradzić z ryskami. U mnie po zdjęciu emblematów na klapie została taśma dwustronna, to normalnie zdrapałem śrubokrętem. A po tym mleczu nie ma ani śladu po nich, teraz siedzą odnowione znaczki i jest pięknie Jeszcze mój lakier był w tym roku strasznie zapuszczony aż był żółty a jest biały i po polerce nie można było dłużej spojrzeć na niego w słońcu bo dawało po oczach. <ok>
A ja polecam produkty 3M, nie umywaja sie do przestazalej technologicznie Farecli
Mleczka 3M nie naleza do tanich ale sa bardzo wydajne i pracuja na sucho bez dodatku wody przez co nie pozostawiaja balaganu na reszcie auta i a przedewszystkim uszczelkach i plastikach.
Sprzedawane sa zazwyczaj w opakowaniach 1kg i koszt takiego pakowania to ok 100-120zl.
Aby dobrze zrobic atko trzeba zakupic przynajmniej 3 opakowania (ziarnistosci).
Na czarnym aucie 0 refleksów
Opakowanie 1KG w zupelnsoci wystarczy na kilkanascie/kilkadziesiat aut.
Warto sie zlozyc w kilka osób i zakupic :mrgreen:
Kazdy mi wmawia ze cale auto bylo lakierowanew, nawet lakiernicy w ASO, musialem im udowadniac miernikiem grubosci lakieru ze to oryginal 20 letni
NA stacjach tez czesto slysze "ladne audi, widac cale swiezo lakierowane" moja odpowiedz zawsze, tak 20 lat temu
Mleczka 3M nie naleza do tanich ale sa bardzo wydajne i pracuja na sucho bez dodatku wody przez co nie pozostawiaja balaganu na reszcie auta i a przedewszystkim uszczelkach i plastikach.
Sprzedawane sa zazwyczaj w opakowaniach 1kg i koszt takiego pakowania to ok 100-120zl.
Aby dobrze zrobic atko trzeba zakupic przynajmniej 3 opakowania (ziarnistosci).
Na czarnym aucie 0 refleksów
Opakowanie 1KG w zupelnsoci wystarczy na kilkanascie/kilkadziesiat aut.
Warto sie zlozyc w kilka osób i zakupic :mrgreen:
Kazdy mi wmawia ze cale auto bylo lakierowanew, nawet lakiernicy w ASO, musialem im udowadniac miernikiem grubosci lakieru ze to oryginal 20 letni
NA stacjach tez czesto slysze "ladne audi, widac cale swiezo lakierowane" moja odpowiedz zawsze, tak 20 lat temu
przy recznym polerowaniu to chyba trudne, nie wazne co wybierzesz z tych polecanych past, zrob probe gdzies na dole drzwi albo w jakiejs wnece i juz bedziesz wiedzial jak mocno pocierac zeby sie nie zapalilo :mrgreen:schack pisze:Potwornie boję się, żeby nie zniszczyć lakieru dlatego nie mogę dalej zdecydować się jaką pastę kupić.
- Ganimadeus
- Forum Audi 80
- Posty: 726
- Rejestracja: 17 lut 2012, 11:17
- Lokalizacja: Lublin