[All] Ceramizer Auto-Repair
widzę, że temat założony w 2007 więc może ktoś się pochwali efektami po takim czasie?
Marka ceramizera lub innego modyfikatora jest równie ważna.
oczywiście ci , którzy nie stosowali tylko teoretuzują bo są najmądrzejsi też mogą pisać ale po co robić soam
zastanawiam sie nad wlaniem tego do skrzyni, przekładni , mostu i silnika już prawie tydzień. Mam te podzespoły w dobrym stanie dlatego interesuje mnie co dzieje się w nich po większym przebiegu.
a może ktoś zna jakąś strone gdzie jest opisany efekt po kilkudziesięciu tysiącach km? A jakby ktoś znawigował zdjęcia z rozebranego silnika lub skrzyni po stosowaniu ceramizera (nie mylić z motodoktorem i innymi dodatkami zmieniajacymi w założeniu oleju) to
dzięki z góry za odpowiedzi tych co używali lub używają
Marka ceramizera lub innego modyfikatora jest równie ważna.
oczywiście ci , którzy nie stosowali tylko teoretuzują bo są najmądrzejsi też mogą pisać ale po co robić soam
zastanawiam sie nad wlaniem tego do skrzyni, przekładni , mostu i silnika już prawie tydzień. Mam te podzespoły w dobrym stanie dlatego interesuje mnie co dzieje się w nich po większym przebiegu.
a może ktoś zna jakąś strone gdzie jest opisany efekt po kilkudziesięciu tysiącach km? A jakby ktoś znawigował zdjęcia z rozebranego silnika lub skrzyni po stosowaniu ceramizera (nie mylić z motodoktorem i innymi dodatkami zmieniajacymi w założeniu oleju) to
dzięki z góry za odpowiedzi tych co używali lub używają
W takim czasopiśmie "Automobilista" co miesiac sa opisane przypadki jak ludzie wlewaja ceramizery firmy "Xado" do skrzyń czy silników. I generalnie opisują ze pomaga, np. gość wlał to do silnika jakiegoś Opla z lat 30tych pojechał do grecji i wrócił i było mniejsze zużycie paliwa, oleju itd. Generalnie sa dobre opinie ale sam przedstawiciel tej firmy pisze że w każdym silniku efekt moze być inny. Wg. mnie w takich prostych silnikach jak 1,8 z Audi/VW nie ma po co tego stosowac bo takie elementy jak panewki wytrzymują 500tys km jak są odpowiednio zadbane. A na spalanie oleju jest prosty sposób - uszczelniacze zaworowe. Dla mnie najważniejszy jest dobry olej ale to moja opinia
pełno jest opisanych przypadków, że pomogło po 2,3,5,10 tys km , ale mało o tym jak wygląda silnik po 20,30,50.
GerB3, może nie dokonca znasz temat ale ceramizer nie zastepuje oleju a olej nie łaczy sie z metalem i jedno z drugim ma tyle wspólnego że olej roznosi ceramizer po silniku. olej valvoline, którego urzywam jest OK ale nie zapobiegnie zużywaniu się silnika na przykład przy odpalaniu w zimie.
zresztą teori to już się naczytałem, ale znalazłem pare opini tych co używają i jeden rozebrany silnik i decyzja została podjęta
pzdr
GerB3, może nie dokonca znasz temat ale ceramizer nie zastepuje oleju a olej nie łaczy sie z metalem i jedno z drugim ma tyle wspólnego że olej roznosi ceramizer po silniku. olej valvoline, którego urzywam jest OK ale nie zapobiegnie zużywaniu się silnika na przykład przy odpalaniu w zimie.
zresztą teori to już się naczytałem, ale znalazłem pare opini tych co używają i jeden rozebrany silnik i decyzja została podjęta
pzdr
Ja wiem ze nie zastepuje, ale dla mnie lepiej stosowac dobry olej a jak silnik już sie zużywa to dokonać remontu niż lać ceramizer. Chodziło mi o to prawidłowo eksploatowany silnik wytrzyma te swoje km. a ceramizer jedynie odłoży czas remontu ale to jest jedynie moja opinia. Jak chcesz to lej to, ludzie polecają tej firmy Xado i ja ew. bym lał od nich.Rychu82 pisze:GerB3, może nie dokonca znasz temat ale ceramizer nie zastepuje oleju
GerB3, jak pytałem na forum jaki olej lać to mówili że maxlife valvoline będzie dopry więc nie strasz mnie teraz, że płace większe pieniądze niz za normalny lany w PL i gówno a tego mam
wujo1, eeee twoja wypowiedz jest chyba skopiowana z jakiegoś forum
Jutro(może popojutrze) kupuje ceramizer marki ceramizer do skrzyni mostu i przekładni, a z silnikiem to sie waham nad modyfikatorem plus albo ceramizerem ale to dopiero na wiosne po płukance.
a remontu silnika nie robię bo jest w bdb kondycji (ale to pisałem zaczynajac ten temat), z moje strony to wszystko, jak się ktoś odezwie doświadczony to fajnie a jak ktoś bedzie chciał cos zapytać za 3-4 lata jak wrazenia to chetnie opiszę
wujo1, eeee twoja wypowiedz jest chyba skopiowana z jakiegoś forum
Jutro(może popojutrze) kupuje ceramizer marki ceramizer do skrzyni mostu i przekładni, a z silnikiem to sie waham nad modyfikatorem plus albo ceramizerem ale to dopiero na wiosne po płukance.
a remontu silnika nie robię bo jest w bdb kondycji (ale to pisałem zaczynajac ten temat), z moje strony to wszystko, jak się ktoś odezwie doświadczony to fajnie a jak ktoś bedzie chciał cos zapytać za 3-4 lata jak wrazenia to chetnie opiszę
- Mabrothrax
- Forum Audi 80
- Posty: 2442
- Rejestracja: 05 kwie 2009, 10:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Ta, piękne historie cudownych środków. Magnetyzery też miały w swoich reklamach setki opinii i jakieś śmiechowe certyfikaty auto klubów :mrgreen:
Z internetem jest taki problem, że tutaj każdy może sobie pisać co mu się podoba, a to rodzi uzasadnioną obawę, że każda pozytywna opinia może być wyssana z różnych miejsc. Negatywna również.
LejRychu82, skoro tak chcesz, i pochwal się po iluś tam kilometrach co się dzieje. Ja tam nigdy nie do siebie nie wleje ale jestem po prostu ciekaw.
Z internetem jest taki problem, że tutaj każdy może sobie pisać co mu się podoba, a to rodzi uzasadnioną obawę, że każda pozytywna opinia może być wyssana z różnych miejsc. Negatywna również.
LejRychu82, skoro tak chcesz, i pochwal się po iluś tam kilometrach co się dzieje. Ja tam nigdy nie do siebie nie wleje ale jestem po prostu ciekaw.
- sagem
- Forum Audi 80
- Posty: 3373
- Rejestracja: 31 paź 2007, 14:30
- Imię: Sebek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Rychu82 pisze: a remontu silnika nie robię bo jest w bdb kondycji
Więc na co Ci lać jakiś shit?
Myślisz, że opinie które są w internecie są wiarygodne?
Wiekszość albo sama sobie wmawia i przez wlasny błąd i ego musi wydać dobrą opinie, albo po prostu wstydzi sie przyznać do błędu.
Zainwestuj lepiej w porządny olej, płukankę czy coś innego, a nie jakieś dziadostwa.
Jeśli jest odpowiedno dbane o silnik to bez takich dolewek 500tysięcy zrobi.
Ja osobiście nie wlał bym tego nigdy, nawet do malucha
-
- Forum Audi 80
- Posty: 7334
- Rejestracja: 25 sty 2007, 08:37
- Imię: Andrzej Cz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
Mabrothrax, używałęś pożądnego magnetyzera, czy tak jak dodatek hibernujacy aktualne zużycie silnika(tak nazwę te preparaty bo ja w magię nie wierzę i jak silnik musi mieć remont to trzeba to zrobić)
normalnie jak na forum dajewo " nie staosowałem, nie znam nikogo kto stosował, ale to zło i napewno nie działa.
sory ale kojarzy mi sie to tylko ze średniowiecznym paleniem czarownic.
może i macie rację ale niedopuszczanie do siebie informacji o poprawie własności metalu na poziomie molekularnym za pomocą dzisiejszej chemi i technologi może być spowodowane tylko jednym....
skoro w tym temacie ludzie wiedzą o tym środku tyle że to shit a nigdy go na oczy nie widzieli to po co tu cokolwiek pisać?
dają punkty za nabijanie postów? a może wzrasta respekt na zlocie?
co mi po tym że silnik do toczy się do 500tyś km albo 800, nie wiem jak według was wygląda remont, bo mi się to kojarzy ze szlifem cylindrów i nowymi tłokami nadwymiarowymi (po 150sztuka) co w rezultacie daje 5k za cały remont. chyba że wymiana pierścieni nazywane jest remontem?.
normalnie jak na forum dajewo " nie staosowałem, nie znam nikogo kto stosował, ale to zło i napewno nie działa.
sory ale kojarzy mi sie to tylko ze średniowiecznym paleniem czarownic.
może i macie rację ale niedopuszczanie do siebie informacji o poprawie własności metalu na poziomie molekularnym za pomocą dzisiejszej chemi i technologi może być spowodowane tylko jednym....
skoro w tym temacie ludzie wiedzą o tym środku tyle że to shit a nigdy go na oczy nie widzieli to po co tu cokolwiek pisać?
dają punkty za nabijanie postów? a może wzrasta respekt na zlocie?
co mi po tym że silnik do toczy się do 500tyś km albo 800, nie wiem jak według was wygląda remont, bo mi się to kojarzy ze szlifem cylindrów i nowymi tłokami nadwymiarowymi (po 150sztuka) co w rezultacie daje 5k za cały remont. chyba że wymiana pierścieni nazywane jest remontem?.
- sagem
- Forum Audi 80
- Posty: 3373
- Rejestracja: 31 paź 2007, 14:30
- Imię: Sebek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
oj tam od razu nie dopuszczanie do siebie.Rychu82 pisze:może i macie rację ale niedopuszczanie do siebie informacji o poprawie własności metalu na poziomie molekularnym za pomocą dzisiejszej chemi i technologi może być spowodowane tylko jednym....
Sluchaj, jak mabro napisal, to jest forum i kazdy ma prawo wyrazic swoje zdanie, ale nikt nikogo nie moze zmusic do swoich racji.
Te wynalazki, tak samo jak i inne wymysly motoryzacyjne to nic innego jak kolejna sciema dla zarobku. Jakies turbiny, magnetyzery i inne dziwne ustrojstwa ktore tak na prawde powstaly w calkiem innym celu niz nazwa wskazuje..
gdyby to bylo takie dobre, lal by to kazdy, pewnie nigdy nie remontowal silnika i w oogle bylo by pieknie.
ludzie ktorzy takie cos wlali, czesto juz po pierwszym odpaleniu silnika albo 500km sa zadowoleni, a bo to mniej kopci, a bo to silnik ciszej pracuje.. tak tak, napchaj sobie do silnika smaru i tez bedzie pracowal cichiutko.
dalej, skoro auto repair, po co lac do zdrowych silnikow? moze i warto wlac, przed sprzedaza, jak silnik ledwo jedzie i jego dni sa policzone.
moge wiezyc w nowoczesna technologie i jakies tam uzupelniajace drobiny metalu, monekuly, bla bla bla, a co jak silnik po tym zacznie brac wiecej oleju, moze nie po 800 set km, ale po 8tysiacach? a jak sie zatrze?
Nikt mi nie wmowi ze jest cos lepszego dla silnika, dobrego silnika, jak porzadny i systematycznie wymieniany olej :!:
pozdrawiam i dziekuje za uwage, nie mam zamiaru sie tutaj z nikim spierac i kogos pouczac, czesc.
najlepiej jest wszystkie wynalazki wrzucić do jednego wora i twierdzić że to co nowe jest złe albo po co coś zmieniać (nawiasem jak stare babcie gdy są wybory sołtysa i jest nowy młody i pełen pomysłów kandytad i po drugiej stronie stary sołtys który nic nigdy we wsi nie zmieniał...i na kogo babcie zagłosują i czego to jest wynik) absolutnie nie chcę nikogo obrazić ale zwrócić uwagę jak wygląda boronienie sie przed czymś nowym i nieznanym, abstrahując już od modyfikatorów których pozytywne działanie ciężko jest stwierdzić, ale ciężko znaleźć opinie, że zaszkodził i to mnie głównie przekonuje.
ja w czarownice i cuda nie wierze tak samo jak przyrosty 15% mocy i 20% oszczędności paliwa, ale w lepszą ochronę silnika.
i drugie: jaki nyś super olej nie zastosował do po 1,2 może 3 dniach nie odpalania auta, cały olej spłynie do miski i po odpaleniu silnik chodzi chwilę na sucho i się zużywa...nie ma siły
ja w czarownice i cuda nie wierze tak samo jak przyrosty 15% mocy i 20% oszczędności paliwa, ale w lepszą ochronę silnika.
i drugie: jaki nyś super olej nie zastosował do po 1,2 może 3 dniach nie odpalania auta, cały olej spłynie do miski i po odpaleniu silnik chodzi chwilę na sucho i się zużywa...nie ma siły
- Mabrothrax
- Forum Audi 80
- Posty: 2442
- Rejestracja: 05 kwie 2009, 10:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
spoko luzik arbuzik, ja uważam że silnik zużywa się remont jest nie unikniony lub wymiana, tylko jestem ciekawy czy można przeciągnąć to w czasie, a żeby to zrobić to chcę się dowiedzieć czy "shit" który chcę zastosować nie zaszkodzi mu cudowne i mniej cudowno efekty są drugorzędną sprawą bo najważniejsze jest dla mnie żeby nie zaszkodzić jednostce.
Dziwie się, że osoby które tego nie używały tak się rozkręcają w tym temacie i tego nie potrafię zrozumieć pardziej niż powstanie ceramicznej warstwy w przekładni kierowniczej skrzyni i moście
w silniku będę bardziej ostorożny z zastosowaniem ceramiki. Umawiam się na wymianę uszczelniaczy i leje shity do wszystkiego oprócz silnika...narazie.
chyba ze do tego czasu cos się zmieni
Dziwie się, że osoby które tego nie używały tak się rozkręcają w tym temacie i tego nie potrafię zrozumieć pardziej niż powstanie ceramicznej warstwy w przekładni kierowniczej skrzyni i moście
w silniku będę bardziej ostorożny z zastosowaniem ceramiki. Umawiam się na wymianę uszczelniaczy i leje shity do wszystkiego oprócz silnika...narazie.
chyba ze do tego czasu cos się zmieni