[B4 90 1.9TDI]Problem z odpaleniem z rana audi
Witam,
Również podepnę się pod temat. U mnie problem wygląda następująco:
Problemy z odpaleniem są zwykle po dłuższym postoju samochodu (około 10 godzin).
Muszę kręcić rozrusznikiem nawet i 15 sekund! Czasem zaskoczy, popracuje 2sek i się wyłącza, po czym muszę kręcić od nowa.
W czasie tego kręcenia silnik jakby "próbuje" się uruchomić i przyspiesza rozrusznik.
Dopiero po około 20 sekundach udaje się odpalić samochód. Po uruchomieniu (i w trakcie kręcenia) strasznie dymi na siwo.
Druga sprawa to, kiedy jest na tyle zimno, że zapala się grzanie świec to samochód pali "od strzała". Czy winne mogą być świece czy coś innego w opisanej sytuacji?
Pozdrawiam i czekam na jakieś info.
Również podepnę się pod temat. U mnie problem wygląda następująco:
Problemy z odpaleniem są zwykle po dłuższym postoju samochodu (około 10 godzin).
Muszę kręcić rozrusznikiem nawet i 15 sekund! Czasem zaskoczy, popracuje 2sek i się wyłącza, po czym muszę kręcić od nowa.
W czasie tego kręcenia silnik jakby "próbuje" się uruchomić i przyspiesza rozrusznik.
Dopiero po około 20 sekundach udaje się odpalić samochód. Po uruchomieniu (i w trakcie kręcenia) strasznie dymi na siwo.
Druga sprawa to, kiedy jest na tyle zimno, że zapala się grzanie świec to samochód pali "od strzała". Czy winne mogą być świece czy coś innego w opisanej sytuacji?
Pozdrawiam i czekam na jakieś info.
Wg mnie cofające się paliwo. Sprawdź zaworek zwrotny na filtrze paliwa ewentualnie go wymień. Można też zamontować drugi zaworek oczywiście z zachowaniem kierunku przepływu paliwa. Obejrzyj przewody paliwowe (jeśli są przeźroczyste i zobacz czy nie "płyną" w czasie zapalania bąbelki powietrza.Kaczorblb pisze:Problemy z odpaleniem są zwykle po dłuższym postoju samochodu (około 10 godzin).
Muszę kręcić rozrusznikiem nawet i 15 sekund! Czasem zaskoczy, popracuje 2sek i się wyłącza, po czym muszę kręcić od nowa.
Jak pisze gibaj, w obecnych temperaturach świece nie mają aż tak wielkiego wpływu ale warto sprawdzić.
Do sprawdzenia też czujnik temperatury G62 i czujnik temperatury paliwa (ten w pompie)
Te elementy tylko VAG'iem
Kąt wtrysku też może być przestawiony, ale nie napisałeś czy silnik głośniej pracuje (metaliczny klekot), czy jest zwiększone spalanie lub jakiś spadek mocy.
Jeśli chodzi o filtr paliwa to wymieniałem go ostatnio, ale przed wymianą objawy były identyczne. Jego wymiana nie zmieniła nic.
Zmieniłem też filtr oleju, olej i filtr powietrza.
Jeśli chodzi o te bąbelki to owszem, po starcie silnika i szybkim podniesieniu maski widać bąbelki płynące przewodami, znikają zwykle po kilkudziesięciu sekundach. Przewody paliwowe (pod samochodem) wymieniałem rok temu, są nowe miedziane. Z tym, że nie zostały wymienione w całości, tylko ten fragment biegnący bezpośrednio pod samochodem. Gdzie przewody mogą łapać jeszcze lewe powietrze?
Pompa i zaworek zwrotny były robione ostatnio i powinny być w porządku, ale mówiłeś o zaworku zwrotnym na filtrze paliwa tak? Nie wiem, w którym to miejscu, muszę zajrzeć pod maskę.
Metaliczny klekot... ciężko to zdefiniować, silnik pracuje od kiedy nim jeżdżę (rok) tak samo, jest raczej klekoczący i wyraźnie głośniejszy w niższych temperaturach (bardziej klekoczący na pewno).
Co do spadku mocy, to również ciężko mi się wypowiedzieć, bo od zawsze było tak samo, a od kiedy naprawiłem intercooler i wymieniłem filtry nawet się wzmocnił i stał się żwawszy.
Spalanie w normie, wręcz niskie.
Zmieniłem też filtr oleju, olej i filtr powietrza.
Jeśli chodzi o te bąbelki to owszem, po starcie silnika i szybkim podniesieniu maski widać bąbelki płynące przewodami, znikają zwykle po kilkudziesięciu sekundach. Przewody paliwowe (pod samochodem) wymieniałem rok temu, są nowe miedziane. Z tym, że nie zostały wymienione w całości, tylko ten fragment biegnący bezpośrednio pod samochodem. Gdzie przewody mogą łapać jeszcze lewe powietrze?
Pompa i zaworek zwrotny były robione ostatnio i powinny być w porządku, ale mówiłeś o zaworku zwrotnym na filtrze paliwa tak? Nie wiem, w którym to miejscu, muszę zajrzeć pod maskę.
Metaliczny klekot... ciężko to zdefiniować, silnik pracuje od kiedy nim jeżdżę (rok) tak samo, jest raczej klekoczący i wyraźnie głośniejszy w niższych temperaturach (bardziej klekoczący na pewno).
Co do spadku mocy, to również ciężko mi się wypowiedzieć, bo od zawsze było tak samo, a od kiedy naprawiłem intercooler i wymieniłem filtry nawet się wzmocnił i stał się żwawszy.
Spalanie w normie, wręcz niskie.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6165
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
Po odpaleniu jak i w czasie pracy silnika może polecieć co jakiś czas parę bombelków powietrza i w niczym to nie przeszkadza .Podnieś maskę przed odpaleniem i zerknij czy w przezroczystych przewodach przy pompie wtryskowej nie ma czasem powietrza ,mają być pełne ropy.Jak widać powietrze to szukaj nieszczeność bo gdzieś zaciąga powietrze .Jak przewody są pełne możesz sobie odpuścić sprawdzanie i zakładanie zaworków zwrotnych .Przyczyna leży gdzie indziej i jest to ,jak wspomnieli przedmówcy ,prawdopodobnie zły kąt wtrysku
Czy naprawdę jest tak, że powyżej 5stopni świece nie grają TOTALNIE żadnej roli?
Dzisiaj kręciłem rozrusznikiem z 2 minuty, załamany byłem, bo byłem w szczerym lesie (paintballu się zachciało) i nic by mnie stamtąd nie wyciągnęło. Co ciekawe - kolega powiedział, żebym przekręcił kluczyk tak jakbym normalnie grzał świece (kontrolka się nie zaświeciła bo było z 15 stopni) i po tej operacji samochód zaskoczył po kilku obrotach...
Dzisiaj kręciłem rozrusznikiem z 2 minuty, załamany byłem, bo byłem w szczerym lesie (paintballu się zachciało) i nic by mnie stamtąd nie wyciągnęło. Co ciekawe - kolega powiedział, żebym przekręcił kluczyk tak jakbym normalnie grzał świece (kontrolka się nie zaświeciła bo było z 15 stopni) i po tej operacji samochód zaskoczył po kilku obrotach...
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6165
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
Tak jest naprawdę , silnik z bezpośrednim wtryskiem odpali bez świec nawet w temp.poniżej zera ,tyle że ciut dłużej trzeba pokręcić ,ale na pewno nie 2 minutyKaczorblb pisze:Czy naprawdę jest tak, że powyżej 5stopni świece nie grają TOTALNIE żadnej roli?
Sprawdzałeś czy w przewodach przy pompie nie masz powietrza ? Bo dwie minuty kręcenia to nawet jak jest powietrze to trochę za długo,musiało by ci się całe paliwo cofnąc do zbiornika ,co jest mało prawdopodobne .Podłacz auto pod vaga przy najbliższej okazji ,bo coś tu nie pasiKaczorblb pisze:Dzisiaj kręciłem rozrusznikiem z 2 minuty, załamany byłem, bo byłem w szczerym lesie (paintballu się zachciało) i nic by mnie stamtąd nie wyciągnęło. Co ciekawe - kolega powiedział, żebym przekręcił kluczyk tak jakbym normalnie grzał świece (kontrolka się nie zaświeciła bo było z 15 stopni) i po tej operacji samochód zaskoczył po kilku obrotach...
- trepek
- Forum Audi 80
- Posty: 5446
- Rejestracja: 23 wrz 2008, 21:16
- Imię: Grzegorz
- Model: Inny
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.6 ABC+lpg
- Lokalizacja: Olkusz
W TDI świece nie grzeją powyżej 5*C.MUNIOR pisze:Czy naprawdę jest tak, że powyżej 5stopni świece nie grają TOTALNIE żadnej roli?
Przypadek.Kaczorblb pisze:Co ciekawe - kolega powiedział, żebym przekręcił kluczyk tak jakbym normalnie grzał świece (kontrolka się nie zaświeciła bo było z 15 stopni) i po tej operacji samochód zaskoczył po kilku obrotach...
Kaczorblb pisze: Po uruchomieniu (i w trakcie kręcenia) strasznie dymi na siwo.
Przyśpiesz delikatnie kąt wtrysku. Pompa milimetr do silnika.Kaczorblb pisze:Druga sprawa to, kiedy jest na tyle zimno, że zapala się grzanie świec to samochód pali "od strzała".
A tutaj tak jakby się paliwko cofało ale również może to być przyczyna późnego kąta wtrysku.Kaczorblb pisze:Czasem zaskoczy, popracuje 2sek i się wyłącza, po czym muszę kręcić od nowa.
Na wczesnym nie miałby problemu z odpaleniem ciepły/zimny.widmo pisze:ale nie napisałeś czy silnik głośniej pracuje (metaliczny klekot),
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6165
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
:shock: Coś z wzrokiem bądż poważny ,gdzie ja takie pytanie zadaję ,toż ze wstydu bym się spalił :mrgreen: A tak na marginesie to mozliwości cytowania wypowiedzi na forum są zadziwiające ,jak to zrobiłeś :?: że zacytowałeś coś co wcale nie zostało przeze mnie napisane :roll:trepek pisze:MUNIOR napisał/a:
Czy naprawdę jest tak, że powyżej 5stopni świece nie grają TOTALNIE żadnej roli?
- trepek
- Forum Audi 80
- Posty: 5446
- Rejestracja: 23 wrz 2008, 21:16
- Imię: Grzegorz
- Model: Inny
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.6 ABC+lpg
- Lokalizacja: Olkusz
:shock: ło kurcze.MUNIOR pisze::shock: Coś z wzrokiem bądż poważny ,gdzie ja takie pytanie zadaję ,toż ze wstydu bym się spalił :mrgreen: A tak na marginesie to mozliwości cytowania wypowiedzi na forum są zadziwiające ,jak to zrobiłeś :?: że zacytowałeś coś co wcale nie zostało przeze mnie napisane :roll:trepek pisze:MUNIOR napisał/a:
Czy naprawdę jest tak, że powyżej 5stopni świece nie grają TOTALNIE żadnej roli?
Cytowaniem selektywnym.
Muszę się temu przyjrzeć i zgłosić to supportowi.
Panowie, dziękuję Wam bardzo za wszelkie rady. W środę jestem umówiony z mechanikiem - sprawdzę wszystko o czym mówiliście i dam znać jakie będą wyniki.
Jeszcze raz dzięki. <ok>
[ Dodano: 2011-04-19, 23:54 ]
Jeszcze jedno pytanko.
Czy kąt wtrysku tak nagle mógł się zmienić sam z siebie? Wcześniej palił dobrze...
Jeszcze raz dzięki. <ok>
[ Dodano: 2011-04-19, 23:54 ]
Jeszcze jedno pytanko.
Czy kąt wtrysku tak nagle mógł się zmienić sam z siebie? Wcześniej palił dobrze...
-
- Forum Audi 80
- Posty: 406
- Rejestracja: 24 mar 2012, 08:07
- Imię: Mateusz
- Model: Audi A6
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik:
- Lokalizacja: Ząbkowice Śląskie
- Kontakt:
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6165
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
bozmek pisze:Koledzy jest taki problem audi 80 1.9 tdi 92r rano gdy się ją odpala przy tem poniżej zera parę stopni musi obrócić z 5-8 razy zanim złapie za chwile ja gaszę i pali od strzału świece dobre kont ustawiony 55-58 dawka 14-16. kontrolka świec normalnie gaśnie.
Dokładnie 8-) ..musi być jakaś nieszczelność w układzie zasilania ...czasem niewidoczna a robi paskudną robotę przerabiałem u siebie wczoraj ...pomka gruszka w takich przypadkach niezastąpionamatek10912 pisze:Na moje oko paliwo sie cofa