Jest to mój pierwszy post na forum więc należy się przywitać.

Od niedawna mam problem z moim zetorkiem, otóż pozostawia za sobą czarną zaporę dymną powyżej 3 tysięcy obrotów. Dodatkowo przed zimą doszły problemy z wtryskiem, jak złapie temp 90*C to tak jakby przestaje chodzić wtrysk sterujący. Trzęsie wtedy autem i słychać że silnik chodzi tak dziwnie. Widzę w przewodzie od filtra do pompy że co chwile idzie powietrze, ale silnik odpala bez problemu, nie zapowietrza się. Auto od 7 lat w rodzinie, na liczniku 235k, nie wiadomo ile miało wyjeżdżając z niemcowni. Silnik na 99% na pierburgu, z końca 94, pompa na nastawniku nie ma tego przewodu od góry tylko z boku. Jak coś jeszcze podać to pytajcie, dopiero zaczynam przygodę z 1z, wcześniej jeździł ojciec na zasadzie "Jeszcze jedzie to nie trzeba nic robić' :-| A ja chciałbym to doprowadzić do ładu.