Post
autor: ATLAS » 06 mar 2013, 00:17
Felgi są najczęściej tak projektowane, by odlewać formę bez otworów na śruby, następnie zależnie od rozstawu toczą wewnętrzną część. Oglądałem filmy z fabryk BBS i OZ. Felgi tych producentów, jak również RH i pewnie innych mają często dużo miejsca na stoczenie bez możliwości zmiany parametrów wytrzymałościowych. W moich PD przykładowo tylne rotory można stoczyć 7mm, przednie 5mm. W OZ Futurach, które mam w przedpokoju można stoczyć 9mm, a w RH Topline aż 12mm. Bez stoczenia te felgi aż tyle zabierają gwintu śruby (+1mm bo o tyle mnieij liczyłem by nie doszło do stożka dla łba śruby), dlatego czasem potrzeba dokupić dłuższe śruby do nowych felg.
Koła typu Borbet T, które występują przy tej samej szerokości w różnych ET są zrobione w ten sam sposób. Kiedyś mierzyłem koledze 9" ET15 i ET30, które były tak fabrycznie wypuszczone, i te z mniejszym ET miały po prostu więcej mięsa i zabierały więcej gwintu śruby.
Ale jak tokarz źle je stoczy to już porażka, chyba trudno to potem poprawić. Dlatego takie zadanie należy dać tylko fachowcowi.