[80 B4 2.0 ABT] Olej półsyntetyczny po mineralnym ??
-
- Forum Audi 80
- Posty: 82
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:57
- Lokalizacja: Namysłów
Z tego co tu czytam to żre Wam dużo tego oleju,ja wymieniłem uszczelniacze i dolałem 0,5 L i mam w tej chwili jeszcze połowę stanu na bagnecie,a przejechałem już prawie 9 tys.km,to wydaje mi się że nie jest tak źle,jeżdżę na mineralnym Castrolu,i już ponad 20 tys na LPG,silnik mi się trochę poci,chciałbym zmienić na półsyntetyk bo też szklanki trochę stukną jak jest zimny,np.rano,ale się trochę boję,jak Wy myślicie???
A ja mam takie pytanko o przejście z minerała na połsyntetyka. ABK zalane Castrolem Magnateckiem 15W40, nie wiem ile już tak jeździ. Bierze mi ok. 0.9l/1000km, cieknie już trochę spod głowicy więc powoli będe szykował się do wymiany uszczelki głowicy(planowanie itd.), klawiatury, kolektorów, miski olejowej, uszczelniaczy zaworowych, prowadnic. Czy po tym zabiegu mogę zalać silnik półsyntetykiem bez ŻADNYCH obaw?
- Krzysiek 84
- Junior Admin
- Posty: 5478
- Rejestracja: 03 cze 2010, 23:36
- Imię: Krzysiek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Olecko
- Patrique
- Forum Audi 80
- Posty: 1399
- Rejestracja: 27 paź 2009, 13:08
- Imię: Patryk
- Model: Audi A4
- Nadwozie: Avant
- Silnik:
- Lokalizacja: Sosnowiec
U mnie po przejściu z 15W40 na 10W40 zaczęła się pocić uszczelka pod głowicą, pod klawiaturą, puścił czujnik ciśnienia oleju (0,8bar), zaczął się pocić uszczelniacz na wale.
Po przejściu z 10W40 na 5W40 już nic się nie działo, bo zrobiłem w między czasie remont silnika <ok> .
Tak na poważnie to olej mineralny powoduje że w silniku robi się dużo osadu i nagaru na wszelkiego rodzaju uszczelnieniach które w przypadku simmeringów pełnią funkcję swego rodzaju dodatkowego uszczelniania. Wlanie półsyntetyka powoduje że ten nagar zostaje "wymyty" z tego olejowego osadu i wtedy silnik może się rozszczelnić.
Także nikt Ci nie da tutaj gwarancji, że się nic nie będzie działo.
Ja powiem od siebie tak: że jeśli lubi grzebać przy aucie i przede wszystkim planujesz autem jeszcze sporo pojeździć to wlewaj 10W40 ryzyk fizyk. Najwyżej odświeżysz go nowymi uszczelkami <ok> . Natomiast jeśli za wszystko płacisz mechanikom, a kasy Ci się nie przelewa i nie lubisz zbytnio kręcić śrubek w aucie, to zostań lepiej przy mineralnym, ale jakimś shellu helixie albo valvoline.
[ Dodano: 2012-10-31, 07:46 ]
Ok. Więc <mikolaj> , moja audica przepalała przed remontem 5 litrów oleju mineralnego na 1000km <ok> tak, tak, tak. Kopciło tak na niebiesko, że remont zrobiłem w zasadzie z obawy o mandat za takie dymienie. Myślalem że to pierścienie, ale one wraz z tłokami, cylindrami i panewkami nie wykazały żadnych śladów zużycia (przebieg 370kkm). Myślę sobie o co common :shock: , okazało się że uszczelniacze zaworowe... wyglądały jakby przeżuwał je mój kot maciek <ok> . Były tak zdezelowane. No ale nic powymieniałem to wszystko, tłoki wyczyściłem z nagaru sadzy od ilości oleju jakie przepalił, nowe pierścienie tłokowe goetze (profilaktycznie), no i składanie silnika na nowych uszczelkach oczywiście. Silnik obecnie zrobił już 15kkm na oleju castrol edge 0W40 i wszystko suchutkie, nie bierze oleju nic, dynamika na co najmniej 90KM. Także w moim przypadku wszystko na sam plus. Tylko pamiętaj, że mój silnik nie miał wcześniej remontu oraz jego stan był na 5+. Na cylindrach widać jeszcze frezowanie, ori tłoki bez jakichkolwiek luzów czy rys. Panewki korbowodowe beż śladów zużycia. To jest aż nie prawdopodobne. Reasumując te silniki są mega solidne. Trzeba tylko pamiętać aby składać go z dodatkiem silikonu wysokotemperaturowego.
Także podtrzymuję to, że jeśli kolega lubi kręcić śrubki to polecam kupić jakiegoś malczana do śmigania na czas "małego" przeglądu silnika. Oczywiście jak masz:
czas
umiejętności
dobrej klasy narzędzia warsztatowe, wyciągarke do silników i stojaczek na blok
miejsce gdzie jest czystość i porządek
cierpliwość
Po przejściu z 10W40 na 5W40 już nic się nie działo, bo zrobiłem w między czasie remont silnika <ok> .
Tak na poważnie to olej mineralny powoduje że w silniku robi się dużo osadu i nagaru na wszelkiego rodzaju uszczelnieniach które w przypadku simmeringów pełnią funkcję swego rodzaju dodatkowego uszczelniania. Wlanie półsyntetyka powoduje że ten nagar zostaje "wymyty" z tego olejowego osadu i wtedy silnik może się rozszczelnić.
Także nikt Ci nie da tutaj gwarancji, że się nic nie będzie działo.
Ja powiem od siebie tak: że jeśli lubi grzebać przy aucie i przede wszystkim planujesz autem jeszcze sporo pojeździć to wlewaj 10W40 ryzyk fizyk. Najwyżej odświeżysz go nowymi uszczelkami <ok> . Natomiast jeśli za wszystko płacisz mechanikom, a kasy Ci się nie przelewa i nie lubisz zbytnio kręcić śrubek w aucie, to zostań lepiej przy mineralnym, ale jakimś shellu helixie albo valvoline.
[ Dodano: 2012-10-31, 07:46 ]
Dopiero teraz doczytałem o co dokładnie chodzi <ok> . No ale początkową wypowiedź można potraktować jako wskazówkę dla osób którym nic się nie dzieje w silniku a chcą zmienić taką oliwę.bialas1 pisze:A ja mam takie pytanko o przejście z minerała na połsyntetyka. ABK zalane Castrolem Magnateckiem 15W40, nie wiem ile już tak jeździ. Bierze mi ok. 0.9l/1000km, cieknie już trochę spod głowicy więc powoli będe szykował się do wymiany uszczelki głowicy(planowanie itd.), klawiatury, kolektorów, miski olejowej, uszczelniaczy zaworowych, prowadnic. Czy po tym zabiegu mogę zalać silnik półsyntetykiem bez ŻADNYCH obaw?
Ok. Więc <mikolaj> , moja audica przepalała przed remontem 5 litrów oleju mineralnego na 1000km <ok> tak, tak, tak. Kopciło tak na niebiesko, że remont zrobiłem w zasadzie z obawy o mandat za takie dymienie. Myślalem że to pierścienie, ale one wraz z tłokami, cylindrami i panewkami nie wykazały żadnych śladów zużycia (przebieg 370kkm). Myślę sobie o co common :shock: , okazało się że uszczelniacze zaworowe... wyglądały jakby przeżuwał je mój kot maciek <ok> . Były tak zdezelowane. No ale nic powymieniałem to wszystko, tłoki wyczyściłem z nagaru sadzy od ilości oleju jakie przepalił, nowe pierścienie tłokowe goetze (profilaktycznie), no i składanie silnika na nowych uszczelkach oczywiście. Silnik obecnie zrobił już 15kkm na oleju castrol edge 0W40 i wszystko suchutkie, nie bierze oleju nic, dynamika na co najmniej 90KM. Także w moim przypadku wszystko na sam plus. Tylko pamiętaj, że mój silnik nie miał wcześniej remontu oraz jego stan był na 5+. Na cylindrach widać jeszcze frezowanie, ori tłoki bez jakichkolwiek luzów czy rys. Panewki korbowodowe beż śladów zużycia. To jest aż nie prawdopodobne. Reasumując te silniki są mega solidne. Trzeba tylko pamiętać aby składać go z dodatkiem silikonu wysokotemperaturowego.
Także podtrzymuję to, że jeśli kolega lubi kręcić śrubki to polecam kupić jakiegoś malczana do śmigania na czas "małego" przeglądu silnika. Oczywiście jak masz:
czas
umiejętności
dobrej klasy narzędzia warsztatowe, wyciągarke do silników i stojaczek na blok
miejsce gdzie jest czystość i porządek
cierpliwość
Osobiście nie jestem zwolennikiem zmiany oleju z 15w na 10w
Powód ?!
U mnie na warsztacie juz wiele razy miałem sytuację, gdy klient chciał zmienić olej z minerala na półsyntetyk w samochodzie z realnym (nie licznikowym) przebiegiem rzędu 300 i więcej tysięcy km.
Mogę powiedzieć tylko że 7/10 samochodów po takim zabiegu łapie usterki typu wycieki z pod uszczelek, simeringów itd. W skrajnych przypadkach dochodziło do zaniku ciśnienia oleju i/lub przedwczesnego zużycia panewek.
Owe usterki nie pojawiały się zaraz po wymianie, tylko następowały tak po 10-15 tyś od zmiany klasy oleju.
Prawda jest taka, że silniki które od dłuższego czasu jeżdziły na oleju mineralnym są już obrośnięte od środka nagarem i szlamami olejowymi. Wymiana oleju na klasę wyżej wypłukuje cały ten syf który trafia do miski, skąd ponownie trafia do układu smarowania. Cały ten wypłukany syf krążąc po silniku działa jak papier ścieny w układzie smarowania. Nie oszukujmy się ale nawet najlepszy filtr oleju takich rzeczy nie wyłapie w 100%
Płukanie silnika ?! ma sens jeśli silnik mamy rozebrany na stole i można syf usunąć w sposób "ręczny" i ocenić stan silnika po ewentualnym zużyciu elementów współpracujących.
Mówię tutaj o sprawdzeniu wszystkiego :!:
Wypłukanie silnika i zmiana oleju to tylko powierzchowna naprawa. Żaden preparat nie usunie zalegającego syfu w kanałach olejowych bloku silnika czy głowicy.
Ba ! Nie mówię już o kanale olejowym wewnątrz wału korbowego :!:
Ogólnie jest to temat rzeka, który ma tyle samo zwolenników co przeciwników.
Zamiast tandetnego silikonu ja stosuję Masę trwale elastyczną Dirko firmy Elring
lub Klej beztlenowy do powierzchni AFD 2018 firmy Elring
Powód ?!
U mnie na warsztacie juz wiele razy miałem sytuację, gdy klient chciał zmienić olej z minerala na półsyntetyk w samochodzie z realnym (nie licznikowym) przebiegiem rzędu 300 i więcej tysięcy km.
Mogę powiedzieć tylko że 7/10 samochodów po takim zabiegu łapie usterki typu wycieki z pod uszczelek, simeringów itd. W skrajnych przypadkach dochodziło do zaniku ciśnienia oleju i/lub przedwczesnego zużycia panewek.
Owe usterki nie pojawiały się zaraz po wymianie, tylko następowały tak po 10-15 tyś od zmiany klasy oleju.
Prawda jest taka, że silniki które od dłuższego czasu jeżdziły na oleju mineralnym są już obrośnięte od środka nagarem i szlamami olejowymi. Wymiana oleju na klasę wyżej wypłukuje cały ten syf który trafia do miski, skąd ponownie trafia do układu smarowania. Cały ten wypłukany syf krążąc po silniku działa jak papier ścieny w układzie smarowania. Nie oszukujmy się ale nawet najlepszy filtr oleju takich rzeczy nie wyłapie w 100%
Płukanie silnika ?! ma sens jeśli silnik mamy rozebrany na stole i można syf usunąć w sposób "ręczny" i ocenić stan silnika po ewentualnym zużyciu elementów współpracujących.
Mówię tutaj o sprawdzeniu wszystkiego :!:
Wypłukanie silnika i zmiana oleju to tylko powierzchowna naprawa. Żaden preparat nie usunie zalegającego syfu w kanałach olejowych bloku silnika czy głowicy.
Ba ! Nie mówię już o kanale olejowym wewnątrz wału korbowego :!:
Ogólnie jest to temat rzeka, który ma tyle samo zwolenników co przeciwników.
Wg mnie skoro składasz silnik na nowych (zapewne markowych Elring,Goetze) uszczelkach to silikon jest zbyteczny.Patrique pisze:Trzeba tylko pamiętać aby składać go z dodatkiem silikonu wysokotemperaturowego.
Zamiast tandetnego silikonu ja stosuję Masę trwale elastyczną Dirko firmy Elring
lub Klej beztlenowy do powierzchni AFD 2018 firmy Elring
- Lukaszbroz
- Forum Audi 80
- Posty: 611
- Rejestracja: 22 kwie 2010, 09:40
- Lokalizacja: Milejewo
Pozwólcie, że odwołam się do silnika ABT. Po wymianie wszystkich uszczelek w głowicy silnik w ogóle nie bierze oleju. Przejechał już kilka dobrych tysięcy i ani grama dolewki. Silnik użytkuje mój kumpel, jeździ na 5W40 Castrol Magnatec.
Polecam wymienić gumeczki na nowe, opłaca się. To co masz wydać na dolewkę oleju, wydasz na paliwo:)
Polecam wymienić gumeczki na nowe, opłaca się. To co masz wydać na dolewkę oleju, wydasz na paliwo:)
- Patrique
- Forum Audi 80
- Posty: 1399
- Rejestracja: 27 paź 2009, 13:08
- Imię: Patryk
- Model: Audi A4
- Nadwozie: Avant
- Silnik:
- Lokalizacja: Sosnowiec
paw1131, serwis zaleca olej do wszystkich silników audi SAE 5W30 <ok>
Ja zmieniłem właśnie z 0W40 (niestety pomimo nowych uszczelnień silnik pocił się z miski olejowej) na 5W30. I powiem wam zero wycieków. A silnika przy temp. 90'C prawie w ogóle nie słychać. Jedynie przy uruchamianiu klekotają zawory przez parę sekund.
Ja zmieniłem właśnie z 0W40 (niestety pomimo nowych uszczelnień silnik pocił się z miski olejowej) na 5W30. I powiem wam zero wycieków. A silnika przy temp. 90'C prawie w ogóle nie słychać. Jedynie przy uruchamianiu klekotają zawory przez parę sekund.
Olej
Panowie odświeżę temat gdyż nie chce zaśmiecać forum,zastanawiam się nad zmianą oleju w swojej audi 80 b3 1.8S 91r gdyż poprzedni właściciel jeździł na lotosie 15w40 ja też taki mam teraz,od czasu do czasu doleje troche do silinka jak ubędzie mam ją od sierpnia ub.roku i nie wymieniałem oleju do tej pory-wiem zadzwi was to ale powiem tylko to że nie jeżdże nią dużo czasami jeżdże liczmy 400km w tyg czasem 200km więc nie są to duże przebiegi.Ale do rzeczy mechanik który ją prowadzi i ma ponad 25letnie doświadczenie w naprawach aut itd(ma prywatny warsztat) poradził mi żebym wlał teraz pół syntetyk ale jak czytałem na forum skutki mogą być różne więc zastanawiam się czy to zrobić czy kontynuować 15w40 oczywiście firma oleju którą chce zalać to Shell Helix lub Castrol Magnatec lub Mobil Super 1000 albo Castrol GTX High Mile Age
Link przykładowy do ost.oleju
http://moto.allegro.pl/castrol-gtx-high ... 88330.html
Proszę o poradę co i jak
Link przykładowy do ost.oleju
http://moto.allegro.pl/castrol-gtx-high ... 88330.html
Proszę o poradę co i jak
Nikt ci nie powie co się będzie działo po wlaniu półsyntetyku. U siebie w 80, zalany miałem 15W40 auto śmiagło u mnie tak 6 lat na tym oleju a na jakim wcześniej to nie wiem i w końcu zmieniłem na 10W40 Valvoline - nie zauważyłem jakichkolwiek negatywnych skutków. Z resztą temat wałkowany setki razy.. i przeważają opinie pozytywne.
zalej ten shell helix 15w-40. ja na nim jeżdzę i nie narzekam. też miałem zmieniać na półsyntetyk ale dałem sobie spokój. z resztą, przy tych przebiegach, które robisz, to nawet nie ma co się zastanawiać.kulio100 pisze:eżdże liczmy 400km w tyg czasem 200km więc nie są to duże przebiegi.Ale do rzeczy mechanik który ją prowadzi i ma ponad 25letnie doświadczenie w naprawach aut itd(ma prywatny warsztat) poradził mi żebym wlał teraz pół syntetyk ale jak czytałem na forum skutki mogą być różne więc zastanawiam się czy to zrobić czy kontynuować 15w40 oczywiście firma oleju którą chce zalać to Shell Helix