pierwszy z nie wielu modow wlasnie poszedl, jest on nie widoczny bo dotyczyl regeneracji wkladow do gwintu tylnego, tym samym polecam firme
www.pecar.pl (w sumie to jeden bardzo ogarniety koles sie tym zajmuje) w ktorej oprocz zalania nowego oleju i uszczelnienia calego wkaldu zostala obnizona kolumna wklad i wszystkie duperele przez ktore poszlo nie malo przeklenstw przy zakldaniu bo nie bylo juz tak luzno i latwo, ale po czterokrotnej instalacji wkoncu siedzi na aucie, ostatecznie wyszlo tak ze mam 16cm odboji :roll: - nie smiac sie
![:-P](https://audi80.pl/images/smilies/jezyk_oko.gif)
ale auto w koncu nie skacze jak ping pong po przjechaniu muldy tylko raz a porzadnie wybiera dziure na skoku do 5mm... dodatkowo przyznam sie bez bicia, ze tylny gwint w moiim aucie to byla kolumna z tylniego zawieszenia gwintowanego od sedana w osce, wiec jak ktos ma okazje takie cos nabyc to moge zapewnic ze bedzie pasowal (oczywiscie bez tych dupereli ktore powoduja mocowanie na 4 sruby do nadowzia) jedynymi rzeczami ktore trzeba zrobic zeby zaadoptowac taki gwint do cabrioletowego nadwozia to skrocenie o 1cm gornego gwintu trzpienia, tego ktorym caly amor przykreca sie do nadwozia, oraz albo zrobienie wysokiej nakretki pod sprezyne, albo zastosowanie (jak u mnie) tuleji dystansowej pomiedzy nakretka gwintu a sprezyna, pozatym normalna rzecza jest sprezyna ze srednica gorna rowna miejscu osadzenia w nadwoziu no i srednica dolna kompatybilna z nakretka (badz wczesniej wspomniana tuleja dystansowa) nie wiem czy o czyms zapomnialem, ale w razie problemow moze uda mi sie to jasniej opisac :mrgreen:
dzis moze uda sie pochytac jakies ladne fotki, to cos sie tu wrzuci, pozdro