No więc odpalam i jeżdże na gazie.. w domu sprawdziłem bezpieczniki i JEST! Trafiony.. - nr 13 przepalony.. - wymiana na nowy, na placu autko zapaliło.. no to poszedłem do domu myśląc że już po sprawie 8-)
Rano chce wyjezdzac do roboty i dupa... wiec odpalam na gazie i jade.. pozniej otwieram maske, sprawdzam bezp. - przelalony. Nie mialem 15'stki pod reka wiec zastapilem go 25A, ale nawet ten nie dał rady...
i teraz mam rozkminę.. - co może mi palić ten bezpiecznik nr 13, od pompy paliwa... ?
Zauważyłem też od jakiegoś czasu że któyś z przekaźników podczas jazdy sobie "pocyka"... Niestety nie byłem w stanie sprawdzić który to jest..
teraz tak, - bo jeszcze nie miałem czasu sprawdzić - jeżeli padł przekaznik pompy paliwa, to moze palic bezpiecznik..? Czy wyjmujac go(pozycja 11) i przekrecajac kluczykiem - jezeli bezp. sie nie przepali to oznaczac bedzie ze moj przekaznik jest do wymiany.. czy jak go sprawdzic..? Nie wiem w ktorym momencie dokladnie sie przepala ten bezp. wiec zakladam ze podczas przekrecania kluczyka..
chociaz sytuacja nieco dziwna.. - odpalilem auto na tym25A na chwilunie i na benz, nie chcial wejsc na obroty, chodzil nie rowno i padl.. no ale moze cos jest z tym przekaznikiem faktycznie i dziad powodowal takie zachowanie..
Prosze o wskazowki, co jeszcze moge sprawdzic i w jaki sposob

pozdrawiam!