Ten dodatkowy przewód to kompensacja, która musi być zawsze montowana gdy mikser jest za przepływomierzem klapowym. To że mu założyli to nie żaden wyjątek ani cudowna tajemna metoda pradziadka aby gaz nie strzelał.mirek1881 pisze:kolega wojmak mowi ze jeden przewód załatwia sprawe i nie ma zadnych strzałów to nie ma ryzyka.
Ja bym proponował III albo IV generacje. Tylko aby mieć wtrysk gazu (IV gen.) w silniku z mechanicznym wtryskiem trzeba zdobyć sterownik OMLV Dream C (tutaj temat osoby, która załorzyła: https://audi80.pl/b4-23-ng-mechanicz ... t76049.htm ). Ale tych rzeczy nie zamontuje Ci pierwszy z brzegu gazownik i cena będzie odpowiednio wyższa. Jeszcze pozostaje nowszy wtrysk gazu, który nie zachce działać bez sygnału z wtryskiwaczy benzynowych ale można zamontować jakiś tani sterownik piggyback z funkcją paliwowego standalone i to wystroić. Ale na wyżej wymienione rzeczy trzeba przyszykować 2000-3500zł.
Jak będziesz przestrzegał zasad użytkowania gazu na mieszalniku (I lub II generacja) nie powinno strzelić. I tak montując gaz raczej nie jesteś twardym zwolennikiem pozostawienia oryginału. Więc jeśli zespół wtryskowy ulegnie zniszczeniu zawsze możesz przejść na elektroniczny wtrysk benzyny.
Za I / II generacje nie warto przepłacać bo popularne, najtańsze podzespoły LPG mają taką samą a nawet lepszą trwałość jak te droższe, są łatwiejsze i tańsze w serwisowaniu.
I generacji tutaj nikt nie zechce założyć bo tutaj masz (miałeś) sondę lambda i katalizator.