Forum Audi 80 Klub Polska

Podpięcie sond jest bardzo przydatne przy diagnozie ewentualnej usterki LPG. Bez tego nie wiem (przynajmniej u mnie) gdzie szukać przyczyny np. zapętlania się wtrysków skoro mapy się pokrywają a ciśnienie wariuje pomimo, że reduktor daje radę - choć termicznie już niekoniecznie


Ale to nie o tym temat. Nie śmiećmy tu

chodor pisze:

aldi pisze:Butla nie powinna zbytnio utrudnić odczytania bo to jest przy brzegu.

A jaki masz gaz? Jeśli I albo II generacje to nie będziesz miał odcięcia a także dzięki mikserowi lpg (zwężka) zmniejszy się vmax, bo zmniejsza on przekrój dolotu więc moc spada także na benzynie.

no dobra... a u mnie.... czyli w STAGu-300 jest taki mikser?

Jest tak jak jak napisał kolega niżej. Ty masz 4 generacje czyli tzw. sekwencje.

johnybravo pisze:Jak masz Staga to masz sekwencję i pojedyncze wtryskiwacze, a nie jeden mikser w dolocie.

Ale są też stagi pod instalacje I i II generacji czyli z mikserem - stag 2l, stag 50/100/150, stag 2w, stag L, stag XL

A oto mój super dokładny obrotomierz, gdy pokazuje 2000obr/min w rzeczywistości jest 2300 a przy 3000 jest 3500.

<iframe width="640" height="480" src="//www.youtube.com/embed/m4Rz5lPw9-E" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>

Leo pisze:Powinna, wg mnie sekwencja dawkuje paliwo i czas wtrysku na podstawie sygnałów z wtryskiwaczy, więc siłą rzeczy, jeśli odetnie wtryskiwacze przy 6500 to powinno skutkować to także nie podaniem paliwa przez wtryski gazu.
taka jest moja teoria, a zweryfikować ją może gazownik, który ustawia gaz/ zakłada kompa gazu.

tak tez przeczytalem pare chwil temu , myslalem ze stag moduluje sygnal z ecu na wtryski PB ale chyba jednak przekazuje bezposrednio z ecu na wtryski gazowe,

johnybravo pisze:Jak jest ecu? Przecież sekwencja nie jest sterowana przez ECU PB. Mapy zbierasz posiłkując się ecu pb żeby porównać czasy wtrysków i tyle. Nic stag nie bierze z ecu podczas użytkowania, jakby tak było to byłoby super bo nie rozjeżdżało by PB jak jest spinkolona regulacja LPG.

Prędzej jest w drugą stronę. Sterownik PB non stop monitoruje silnik i jak na LPG jest ubogo to będzie zawyżał czasy PB nawet podczas pracy na PB. I w ten sposób żłopie na LPG i na PB. To LPG może porąbać mapy ecu PB niż na odwrót. Co innego jak w nowszych autach jest OBD2 i stag jest do tego podpięty, ale nie w naszych wozach raczej.

bez sond lambda jest tak samo na lpg jak na pb bez sond. czyli jedzie z mapy.
Na bank nie jest to dobre rozwiazanie zeby

PS: jest wklejka "proszę zmienic temat na zgodny z trescią" ? :lol:

Stag 300 nie ma nic z tego że masz podpięte sondy. Możesz wystroić staga na tip top, zakręcić reduktor o 20%, czyli jeździć na mega ubogo a stag nic z tym nie zrobi. Sterownik PB oczywiście że tak, tryb awaryjny (fabryczny) to jednak co innego niż mapki w stagu.

johnybravo pisze:Możesz wystroić staga na tip top, zakręcić reduktor o 20%, czyli jeździć na mega ubogo a stag nic z tym nie zrobi.

Zrobi bo istnieje coś takiego jak korekta od ciśnienia gazu, choć w stagu średnio się sprawdza. Dlatego jakiś czas temu użytkownicy lpg-forum wymusili na producencie wprowadzenie możliwości ręcznej korekcji korekty od ciśnienia gazu.

johnybravo pisze:Przecież sekwencja nie jest sterowana przez ECU PB.

Właśnie po części jest, dlatego nie można w tani sposób założyć sekwencji do mechanicznego wtrysku albo gaźnika.
Sterownik lpg jest po to aby:
1. Dopasować wydajność wtryskiwaczy lpg aby podwały ekwiwalentną ilość gazu do ilości benzyny, która zostałaby podana w danym momencie (ustawienie mnożnika w stagu czy nachylenia w kme). Ciężko trafić z wydajnością wtryskiwaczy lpg aby dawały tyle samo na impulsach otwierających wtryskiwacze benzynowe. Jeszcze dochodzi niestabilność podawania gazu przez wtryskiwacze lpg przy niskich czasach co powoduje że trzeba dać mniej wydajne wtryskiwacze aby ten czas zwiększyć. Dodatkowo wtryskiwacze lpg przy wyższych czasach podają sporo więcej paliwa niż benzynowe dlatego zazwyczaj mnożnik w stagu opada ze wzrostem czasu pb.
2. Korekta od temperatury gazu
3. Korekta od ciśnienia gazu



Jakby istniały wtryskiwacze o charakterystyce, wydajności identycznej jak benzynowe i do tego dać reduktor, który nie generowałby żadnych spadków ciśnienia i zmian temperatury gazu. To można by po prostu podłączyć wtryskiwacze gazowe zamiast benzynowych.

[czas gazu] = [czas benzyny] x ["mnożnik"] x [korekta temp od temp gazu] x [korekta od ciśnienia gazu]

Co do ISA2 czy podłączenia OBD to i tak dobre wtryski + dobre strojenie da lepszy efekt niż podpierania się niedoskonałymi systemami zastępującymi człowieka.

co raz mniej rozumiem co tu piszecie a chciałem zapytać tylko o Vmax


ale mam jeszcze jedno pytanko może głupie, ale oto one:

*da zrobić się tak by silnik na LPG był wydajniejszy niż na PB? osiągał lepsze wartości? czy LPG zawsze będzie gorsze od PB?

Bez turbiny trudno to zrobić, ale tak, ogólnie to można . Z tym, że wtedy auto nie będzie mogło jeździć na benzynie.

w sumie na aah, ale konstrukcja podobna
do 210 jakoś idzie, ale dalej to już bujanie bez sensu

abc

Leo pisze:Bez turbiny trudno to zrobić, ale tak, ogólnie to można . Z tym, że wtedy auto nie będzie mogło jeździć na benzynie.

aha

radekmc pisze:w sumie na aah, ale konstrukcja podobna
do 210 jakoś idzie, ale dalej to już bujanie bez sensu

Obrazekabc

haha skoro ty przy 6k obrotów masz ponad 220 na budziku... to ja chyba sunołem po autobanie z 300 =]
nie no ale na poważnie to coś tu u mnie nie gra... i będę musiał to sprawdzić... fakt faktem... na 5tym biegu nie wkręcałem powyżej 7k obrotów ale przy 6k obrotów fakt faktem jechałem szybko.... no ale na pewno nie 220km/h


[ Dodano: 2013-08-28, 23:25 ]
no dobra... to jest chyba jakiś poważniejszy problem!!

a mianowicie spotkałem dziś koleszke i chciał się ze mną bujnąć moją v6 by zobaczyć jak to idzie... no i brykłem z nim troche po mieście... no ale koleszka mówi, że coś tu nie tak... że jak na v6 i 174 kucy to idzie za słabo....

i zaproponował mi ustawke z jego leonem 1.4 16v 75 koni 2003 rok benzyna... no i rzeczywiście... fakt faktem porobiłem go ale zaledwie na jakieś 1,5 auta...

no i teraz rodzi się pytanie... gdzie mogą kryć się spadki mocy? bo chyba jednak 170 kuce w v6 zobowiązują...

niech ktoś co poradzi...

Ja swoja rozbujałem do 230, trasa S17 Lublin - Piaski :roll:

PiotrLublin pisze:Ja swoja rozbujałem do 230, trasa S17 Lublin - Piaski :roll:

licznikowe czy gps?? po w rzeczywistości(gps) to pewnie było z 215 :mrgreen:

Moje cabrio z ABC na zakłamanym liczniku jadąc z otwartym dachem w zimne wilgotne noce osiągałem licznikowe 225kmh, natomiast w upalne lato na autostradzie z otwartym dachem i ok. 100kg pasażerem na fotelu nie mogłem wycisnąć więcej niż 215kmh.

A tuż po zakupie cabrio na kołach 225/45/17 na liczniku rozpędziłem do 230.

Poza tym przy granicach możliwości silnika znaczenie ma nawet delikatne wzniesienie oraz jak silny wiatr wieje i z której strony, jakość paliwa i ciężar niepotrzebnych rzeczy w samochodzie.

PuSzEk pisze:licznikowe czy gps?? po w rzeczywistości(gps) to pewnie było z 215 :mrgreen:

Licznikowe <ok>

Ale pewnie niezłe miny ludzie maja jak lewym pasem stare audi leci <ok>
(tak lewy tylko do wyprzedzania )

Poza tym przy granicach możliwości silnika znaczenie ma nawet delikatne wzniesienie oraz jak silny wiatr wieje i z której strony, jakość paliwa i ciężar niepotrzebnych rzeczy w samochodzie.

generalnie przy załadowanym aucie czuć różnice... ja z 3 pasażerami po ~85kg każdy czułem osłabnięcie...
szczerze to myślałem, że przy 174 kucach więcej szaleństwa będzie