Andrew^ pisze:silnik jeszcze stoi na biurku
, skoro tak to nie ma strachu myj do woli

. Może być ten środek K2 czy cokolwiek innego do mycia silników, spłukaj karcherem i wydmuchaj wodę sprężonym powietrzem. Na koniec jeszcze możesz osuszyć zakamarki suszarką do włosów. Bylebyś wody nie wlał do cylindrów przez otwory świec, najlepiej jak wkręcisz na tę chwilę jakieś stare świece, a aparat zapłonowy dla wszystkiego owiń jakąś szmatą, a potem folią. Poza tym pozasłaniaj wszystkie otwory, którymi woda mogłaby się dostać do środka komory lub cylindrów, np. przez przepustnicę.