nie wiem czy zakładanie nowego tematu jest rozsądne ale zaryzykuje

no ale do sedna... ostatnio wyjeździłem całą benzynę z baku... i śmigam tylko na LPG... ze względów nie ważne jakich ale benzyna będzie jak tylko wymienię filtr paliwa!!
no ale do sedna, a więc może nie na pełnej butli, ale na pewno też nie pustej... dwa razy zdarzyła mi się taka sytuacja... że silnik się "zadusił"... w sensie, że cisnę pedał gazu a tu mi kurna auto nie jedzie... jakby się dusiło...
sytuacja taka zdarzyła mi się już drugi raz może w okresie jakiś 2 tygodni...
a tym bardziej to wszystko dziwne, że po zatrzymaniu i odpaleniu silnika na nowo... wszystko działa w jak najlepszym porządku...
no i tera zastanawia mnie co to może być... nie jest to może nic poważnego... jednak jestem perfekcjonistą i wole jak wszystko jest na tip top niż takie historie...
więc prosiłbym o jakieś wskazówki gdzie szukać przyczyn takiego stanu rzeczy

nie wspominając już o tym, że jednak ciągle mam wrażenie, że jednak gdzieś mi trochę mocy spierdzieliło z silnika

dzięki bardzo i pozdrawiam!!
