Pisze do szanownych kolegów o pomoc, chciałbym prosić osoby które mają ogarnięty silnik 2,3 NG o pomoc, jestem skłonny odwdzięczyć się osobie która udzieli mi pomocy, wszak nikt czasu nie ma zbyt dużo a ja znam cene czasu wolnego


Otóż od pewnego czasu przywracam do łask coupe z 1990 roku, próbowałem reanimować stary wtrysk jednak bez skutecznie LPg, wystrzały zrobiły swoje.
Obecnie przełożyłem cały dolot wszytko od filtra powietrza, przez przepływkę, nową gumę, przepustnice, kolektory, wtryski, od silnik który chodził tylko na benzynie i do końca pracował idealnie.
Wszytko w dolocie szczelne, nowe oringi na wtryskach, nowy krokowiec, weże do krokowca nowe, guma nowa, wszytko zmontowane samochód odpalił od strzała silnik ma obroty jałowe idealnie na 850, stabilne jak skała, ale przy przyspieszaniu czuc szrpania no i mocy też nie ma jaka powinna być
Powiem szczeże ze brakuje mi już teraz pomysłów co sprawdzać dalej?
sonda lambda? słyszałem iż w tych silnikach jej rola jest mocno ograniczona i odłączenie nic nie zmiania?
Jeżeli któryś z kolegów mógłby poprowadzić mnie za ręke co sprawdzać.
bardzo Proszę o pomoc bo spławili mnie nawet z ASO
