[AAH] Problemy z odpalaniem
-
- Forum Audi 80
- Posty: 7334
- Rejestracja: 25 sty 2007, 08:37
- Imię: Andrzej Cz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
To jest kostka czujnika halla wyrwana z jego obudowy, jeśli się któryś kabel przetrze albo urwie to nie odpalisz auta.rekrut76 pisze:Siemka sorki ze was tak mecze ale czy to jest to ?
http://www.fotosik.pl/pok...baa2d6ab29.html
Urywanie się kostki tego czujnika to częsta przypadłość gdy samochodem zajmował się jakiś rzeźnik.
Tak wygląda nieuszkodzony: http://archi.inosak.org/imgdb/item3672931174_1.html
Kurcze tym moim autkiem to przdaloby sie podjechac do jakiegos znawcy v6 ale nie umiem takiego namierzyć u ostatniego jak bylem to niby stwierdzil ze podcisnienie jest ok a jak sie pozniej okazalo dzieki ludziom z forum to wogole nie dziala dajcie spokoj szkoda ze czlowiek sam sie nie zna
[ Dodano: 2013-11-17, 19:52 ]
Chlopaki no dzis juz mi wogole nie odpalil nawet na gazie dopiero na pych odpali i to przy malej predkosci bo sam go pchalem chodzil nierowno i zaraz zgasl ale potem odpali z kluczyka macie jakis pomysł myslicie ze to jednak ten czujnik (nie mam teraz kasy rzeby go do mechanika wstawic)
[ Dodano: 2013-11-17, 19:52 ]
Chlopaki no dzis juz mi wogole nie odpalil nawet na gazie dopiero na pych odpali i to przy malej predkosci bo sam go pchalem chodzil nierowno i zaraz zgasl ale potem odpali z kluczyka macie jakis pomysł myslicie ze to jednak ten czujnik (nie mam teraz kasy rzeby go do mechanika wstawic)
- PuSzEk
- Forum Audi 80
- Posty: 503
- Rejestracja: 22 sty 2011, 21:46
- Imię: Bartek
- Model: Inny
- Nadwozie: Coupe
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Rzeszów
Sprawdź w końcu ten czujnik, masz wszystko opisane, nikt nie jest jasnowidzem co to może być dokładnie, bo temat jest dość obszerny i dużo rzeczy może wpływać na taki problem z autem :roll:rekrut76 pisze:Kurcze tym moim autkiem to przdaloby sie podjechac do jakiegos znawcy v6 ale nie umiem takiego namierzyć u ostatniego jak bylem to niby stwierdzil ze podcisnienie jest ok a jak sie pozniej okazalo dzieki ludziom z forum to wogole nie dziala dajcie spokoj szkoda ze czlowiek sam sie nie zna
[ Dodano: 2013-11-17, 19:52 ]
Chlopaki no dzis juz mi wogole nie odpalil nawet na gazie dopiero na pych odpali i to przy malej predkosci bo sam go pchalem chodzil nierowno i zaraz zgasl ale potem odpali z kluczyka macie jakis pomysł myslicie ze to jednak ten czujnik (nie mam teraz kasy rzeby go do mechanika wstawic)
-
- Forum Audi 80
- Posty: 7334
- Rejestracja: 25 sty 2007, 08:37
- Imię: Andrzej Cz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
-
- Forum Audi 80
- Posty: 7334
- Rejestracja: 25 sty 2007, 08:37
- Imię: Andrzej Cz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
Może też być winna pompa paliwa. Jak masz warunki to odkręć powrót paliwa (to wąż przykręcony do regulatora ciśnienia paliwa ), nałóż jakiś inny wąż na gwint regulatora i zobacz rano czy będzie lecieć paliwo z tego powrotu po włączeniu zapłonu rano (ten swój wąż włóż do jakiejś bański aby łapać paliwo). Jak pompa daje za małe ciśnienie aby przepchnąć paliwo przez regulator to jest do wyrzucenia.
Narazie muszę poczekać do 26 bo jade wtedy na garaz bo pod blokiem to nic nie zrobie
[ Dodano: 2013-11-20, 10:02 ]
Puszek czujnik sprawdzilem jest ok zapomnialem poprostu napisac
Dzis juz nie wytrzymalem pojechalem do mechanika bo akurat byko dzis mokro i odpali odrazu wczoraj nie chciał za chuja odpalic. W ogole znalezienie mechanika ktory wogole chcial obejrzeć to auto graniczy z cudem no ale w koncu jeden sie zlitowal i uslyszalem od niego ze ten typ tak ma ze raz bedzie palil a raz nie .
Podlaczyl go do jakiegos kompa i wyszly mu tylko bledy wtryskow. Oczywiscie nie podjol sie naprawy.
Ps. Jeszcze jeden objaw dzis wyzkoczyl jak jechalem do tego mechanika to nagle auto przestalo wogole reagowac na gaz jwdac na gazie jak szyhko przelaczylem na benzyne tez nie jechalo jak jus zgasl to udalo m sie go odpalic z kluczyka i potem normalnie jechal
[ Dodano: 2013-11-20, 10:02 ]
Puszek czujnik sprawdzilem jest ok zapomnialem poprostu napisac
Dzis juz nie wytrzymalem pojechalem do mechanika bo akurat byko dzis mokro i odpali odrazu wczoraj nie chciał za chuja odpalic. W ogole znalezienie mechanika ktory wogole chcial obejrzeć to auto graniczy z cudem no ale w koncu jeden sie zlitowal i uslyszalem od niego ze ten typ tak ma ze raz bedzie palil a raz nie .
Podlaczyl go do jakiegos kompa i wyszly mu tylko bledy wtryskow. Oczywiscie nie podjol sie naprawy.
Ps. Jeszcze jeden objaw dzis wyzkoczyl jak jechalem do tego mechanika to nagle auto przestalo wogole reagowac na gaz jwdac na gazie jak szyhko przelaczylem na benzyne tez nie jechalo jak jus zgasl to udalo m sie go odpalic z kluczyka i potem normalnie jechal
Podłączę się pod temat, u mnie problem wygląda także auto jak odpaliłem zimne to pracowało nie równo ,jak się rozgrzał było ok.
Audi w ostatnim czasie jeździło tylko na benzynie bo silnik był remontowany i nie chciałem go katować od razu gazem. W niedzielę odpaliłem auto a że przerywało to chciałem zobaczyć czy po przełączeniu na gaz będzie to samo. Po przełączeniu na gaz auto tak mocno kichnęło że rozerwało obudowę przepustnicy oraz wypluło filtr stożkowy. Wymieniłem obudowę przepustnicy i po odpaleniu okazało się że auto w ogóle nie może wkręcić się na obroty, następnie wymieniłem przepływkę ale nic to nie dało auto jak zimne w ogóle nie może wejść na obroty jak się rozgrzeje jest ciut lepiej ale strasznie szarpie, uspokaja się trochę jak przekroczy 3 tyś obr. Natomiast po odpięciu przepływki auto chodzi równo, nie szarpie jednak na wolnych obrotach gaśnie. Panowie gdzie szukać przyczyny :?:
Audi w ostatnim czasie jeździło tylko na benzynie bo silnik był remontowany i nie chciałem go katować od razu gazem. W niedzielę odpaliłem auto a że przerywało to chciałem zobaczyć czy po przełączeniu na gaz będzie to samo. Po przełączeniu na gaz auto tak mocno kichnęło że rozerwało obudowę przepustnicy oraz wypluło filtr stożkowy. Wymieniłem obudowę przepustnicy i po odpaleniu okazało się że auto w ogóle nie może wkręcić się na obroty, następnie wymieniłem przepływkę ale nic to nie dało auto jak zimne w ogóle nie może wejść na obroty jak się rozgrzeje jest ciut lepiej ale strasznie szarpie, uspokaja się trochę jak przekroczy 3 tyś obr. Natomiast po odpięciu przepływki auto chodzi równo, nie szarpie jednak na wolnych obrotach gaśnie. Panowie gdzie szukać przyczyny :?:
Panowie to jest prawdopodobnie pompa paliwa ja mam ten sam problem i czasami odpalam na gazie. Jak w baku jest mało paliwa to pompa nie daje rady zassać a jak go trochę pokręcisz to sobie silnik paliwa zaciągnie i wtedy odpala tak samo jest gdy odpalisz na gazie i go zgasisz za minutę to potem na benzynie tez odpali bez problemu więc aby potwierdzić czy to pompa paliwa wlej benzyny za jakieś 30-50 zł i jak odpali rano na zimnym bez problemu to znaczy ze kończy się pompa paliwa.
Nie trzeba tego od razu wymieniać po prostu musisz mieć więcej paliwa w baku.
A co do twojego problemu żaba174 to może to problem z zapłonem ? U mnie jak były stare świece i przewody to po założeniu sekwencji gazowej na gazie samochód poniżej 3 000 obr strasznie zamulał a przy gwałtownym przyśpieszaniu na poziomie 2 800 obr strasznie szarpał.
A dodatkowo sprawdź sondy lambda bo podobno mają duży wpływ na spalanie i dynamikę.
Nie trzeba tego od razu wymieniać po prostu musisz mieć więcej paliwa w baku.
A co do twojego problemu żaba174 to może to problem z zapłonem ? U mnie jak były stare świece i przewody to po założeniu sekwencji gazowej na gazie samochód poniżej 3 000 obr strasznie zamulał a przy gwałtownym przyśpieszaniu na poziomie 2 800 obr strasznie szarpał.
A dodatkowo sprawdź sondy lambda bo podobno mają duży wpływ na spalanie i dynamikę.
Zapłon raczej odpada bo przed strzałem jak się rozgrzał to pracował normalnie, i przypuszczam że problem jest w czujniku temperatury bo dzisiaj jak go odpiąłem to auto chodziło normalnie. Problem jest w tym że auto chodzi normalnie na odpiętej przepływce a jak ją podepnę to auto w ogóle nie może wkręcić się na obroty nawet na biegu jałowym
-
- Forum Audi 80
- Posty: 7334
- Rejestracja: 25 sty 2007, 08:37
- Imię: Andrzej Cz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
Może wystrzały i brudne powietrze (zasługa taniego filtra stożkowego jak podejrzewam) wykończyły przepływomierz. Możesz spróbować delikatnie umyć (najlepiej jakimś zmywaczem w sprayu) "gorący drut" w przepływomierzu.
A na odpiętym przepływomierzu chodzi jak wcześniej? Może wystrzał powyrywał klapki skracające dolot.
A na odpiętym przepływomierzu chodzi jak wcześniej? Może wystrzał powyrywał klapki skracające dolot.