[B3 2.3 NG] Audi 90 Nie chodzi na benzynie
OK, jutro dalej będę ogarniał temat, jak coś się zmieni to dam znać, może na benzynie zacznie chodzić.
[ Dodano: 2014-03-01, 16:27 ]
Udało sie co nie co
Podłączyłem wąż od krokowca do tego króćca na gumie od przepływki i dzieją się następujące rzeczy:
Na zimnym obroty spadają do 400 ale sie tak utrzymują i auto nie gaśnie
Na ciepłym obroty trzymają się na 950obr/min jak przyklejone taśmą.
To wszystko na LPG
Na benzynie nic się nie zmieniło
[ Dodano: 2014-03-01, 16:27 ]
Udało sie co nie co
Podłączyłem wąż od krokowca do tego króćca na gumie od przepływki i dzieją się następujące rzeczy:
Na zimnym obroty spadają do 400 ale sie tak utrzymują i auto nie gaśnie
Na ciepłym obroty trzymają się na 950obr/min jak przyklejone taśmą.
To wszystko na LPG
Na benzynie nic się nie zmieniło
O kur%&$a jaki bałagan z tymi przewodami Ci poprzedni wlasciciel zostawil.Zaglądales wgl pod maske jak kupowales autko? :shock: Czeka Cie troszke pracy co do lpg ale tym bym sie zbyt nie martwil.Niestety caly uklad w NG nie moze miec zadnej nieszczelnosci bo autko nie bedzie rowno pracowalo.Na Twoim miejscu zamontowalbym Sobie jakiegos budzika zeby strzal Ci nie rozj%^$#@bal gumy, przeplywki. ...i kieszeni :mrgreen:
luk448
Weź ludzi nie strasz
Zaglądałem pod maskę ale było już po 17 i dosyć ciemno także za dużo nie widziałem
Trzeba będzie coś zamontować żeby nie pozbyć się "tauzenów" z kieszeni.
Na razie jest ok. Udało mi się ogarnąć obroty na zimnym Po prostu pokręciłem śrubą od LPG i działa. Na zimnym 1100 R.P.M na ciepłym 950 R.P.M.
Niestety auto dalej nie współpracuje na benzynie ale wszystko jest do ogarnięcia <ok>[/b]
Weź ludzi nie strasz
Zaglądałem pod maskę ale było już po 17 i dosyć ciemno także za dużo nie widziałem
Trzeba będzie coś zamontować żeby nie pozbyć się "tauzenów" z kieszeni.
Na razie jest ok. Udało mi się ogarnąć obroty na zimnym Po prostu pokręciłem śrubą od LPG i działa. Na zimnym 1100 R.P.M na ciepłym 950 R.P.M.
Niestety auto dalej nie współpracuje na benzynie ale wszystko jest do ogarnięcia <ok>[/b]
Koledzy spokojnie z tego co widzę i słyszę to jest jego pierwsze 2.3 NG;p
niech najpierw zrobi porządek z podciśnieniami. Potem może zająć się resztą. Powiem Ci tak audi 2.3 to jest studnia ja w swoje włożyłem ok 3 tyś wymieniłem WSZYSTKO a błąd 2232 dalej pozostał ;p ale co gorsza raz ją przeciągnołem i zaczęło coś klepać na obrotach;/ albo panewka albo korbowody;/ załamka.
Osobiście nie życzę nikomu takiej przygody.
niech najpierw zrobi porządek z podciśnieniami. Potem może zająć się resztą. Powiem Ci tak audi 2.3 to jest studnia ja w swoje włożyłem ok 3 tyś wymieniłem WSZYSTKO a błąd 2232 dalej pozostał ;p ale co gorsza raz ją przeciągnołem i zaczęło coś klepać na obrotach;/ albo panewka albo korbowody;/ załamka.
Osobiście nie życzę nikomu takiej przygody.
PROmil, ja Cie wcale nie strasze,niesprawne NG potrafi generowac i mnozyc koszta.Najgorsza wada NG to jego poprzedni wlasciciel.O czym juz sie przekonales.A co konkretnie dzieje sie na benzynie?Auto wgl nie chodzi na pb?Powinienes zamontowac budziki i to szybko zebys nie ogarnial teraz auta na darmo.No albo blosa ale blos tez w 100% strzalow nie wykluczy.
Kolejne potwierdzenie tego, że kiepsko założone LPG + NG, to tylko pozorna oszczędnośćluk448 pisze:PROmil, ja Cie wcale nie strasze,niesprawne NG potrafi generowac i mnozyc koszta.Najgorsza wada NG to jego poprzedni wlasciciel.O czym juz sie przekonales.A co konkretnie dzieje sie na benzynie?Auto wgl nie chodzi na pb?Powinienes zamontowac budziki i to szybko zebys nie ogarnial teraz auta na darmo.No albo blosa ale blos tez w 100% strzalow nie wykluczy.
Zacznijmy od tego że gdy tylko skończę szkołę i znajdę prace to gaz idzie OUT.
luk448
Na Pb auto kręci z pół minuty, a gdy już odpali trzeba je trzymać na 1500 obr/min bo inaczej się zaleje i zgaśnie. Osobiście obstawiam że wtryski się "skończyły" i leją.
Wnioskuję tak po doświadczeniach z silnikiem SD
luk448
Na Pb auto kręci z pół minuty, a gdy już odpali trzeba je trzymać na 1500 obr/min bo inaczej się zaleje i zgaśnie. Osobiście obstawiam że wtryski się "skończyły" i leją.
Wnioskuję tak po doświadczeniach z silnikiem SD
Kolego, to kolanko zaznaczonego na zielono na Twojej fotce powinno iść do krokowca - zepnij go z nim. Nie zaszkodzi też przeczyścić krokowca - na noc do nafty, albo na szybko środek kleenflo do czyszczenia gaźników. Jeśli to zrobisz i uszczelnisz resztę dolotu, to odpal silnik na benzynie i poobserwuj jak się zachowuje na zimno/ciepło. Jeśli nie będzie zmiany to zgaś auto i odepnij czujnik temperatury 2-pin, który znajduje się na króćcu pomiędzy pierwszym i drugim cylindrem - to m.in. on definiuje dawkowanie paliwa w zależności od temperatury cieczy chłodzącej silnik.PROmil pisze:Zacznijmy od tego że gdy tylko skończę szkołę i znajdę prace to gaz idzie OUT.
luk448
Na Pb auto kręci z pół minuty, a gdy już odpali trzeba je trzymać na 1500 obr/min bo inaczej się zaleje i zgaśnie. Osobiście obstawiam że wtryski się "skończyły" i leją.
Wnioskuję tak po doświadczeniach z silnikiem SD