Ja właśnie jestem tego przykładem. Dzisiaj, pod bacznym okiem Krzyśka, zakupiłem takie oto toczydło:
Z zakupu jestem bardzo zadowolony bo auto wygląda na mega zdrowe i bardzo zadbane. Wymarzyłem sobie Audi A4 B5 Avant w srebrnym lakierze, drewnem w środku, chromami dookoła okien oraz srebrnymi relingami no ale cóż: LIPA. Wybór padł na coś mniej ociekającego splendorem ale to w prostocie zawarte jest piękno

Latem na pewno pojawią się jakieś ciekawe koła. Auto ma pełnić rolę samochodu do jazdy codziennej więc niewiele mm. pójdzie w dół (jeżeli w ogóle) a koło musi mieć optymalne opony - beż żadnych naleśników.