Panowie, co sądzicie o wymianie w 1.8PM belki z bębnami na taką pod tarcz z zaciskami. Wkurza mnie grzanie się tylnich hamulców i mnóstwo pyłu za każdym razem kiedy ściągam bębny. No i te durne łożyska stożkowe <ok> .
Ok, koniec narzekania (po prostu to było stwarzanie pretekstów do wym. ww.hebli)
Ze wzgledów ekonomicznych, tarcze jak wiadomo są dużo tańsze. Klocki też nie kosztują majątku względem kompletnych zestawów naprawczych okładzin w wersji z bębnami.
No a od strony technicznej uzyskujemy:
wydajniejszą siłę hamowania
zdolność do samooczyszczania się układu z pyłu okładzin
lepsze odprowadzenie ciepła z elementów ciernych
trwalsze łożyska dwubieżne
No to teraz Wy. Za i przeciw poproszę <ok>
[B3 1.8 PM] Zmiana hamulców tylnich na tarczowe
- Pieterb
- Forum Audi 80
- Posty: 11730
- Rejestracja: 02 sty 2009, 17:59
- Imię: Piotr
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABK+lpg
- Lokalizacja: Zamość
Patrique pisze:mnóstwo pyłu za każdym razem kiedy ściągam bębny.
no tylko minius jest taki że brudzą się aluPatrique pisze:zdolność do samooczyszczania się układu z pyłu okładzin
Ale i tak wolę tarcze własnie ze względu na to co napisałeś wyżej <ok>
Ja dodam od siebie że demontaż i montaż klocków też jest dużo łatwiejszy niż okładzin w bębnach.
I jeszcze jedna sprawa wystarczy się rzucić pod auto lub zdjąć koło i już widzimy ile i w jakim stanie mamy tarcze i klocki co nie jest możliwe w przypadku bębnów.
- Patrique
- Forum Audi 80
- Posty: 1399
- Rejestracja: 27 paź 2009, 13:08
- Imię: Patryk
- Model: Audi A4
- Nadwozie: Avant
- Silnik:
- Lokalizacja: Sosnowiec
PieterB, czyli widzę Piotrze, że jesteś na tak . Co do brudzenia się alu to prawda, że jest to wada. Ale przyzwyczaiłem się do co tygodniowego mycia swoich AEZ'ów. Bo niestety przednie klocki Bosch'a okropnie pylą. No ale coś za coś. Jak miałem "stalufelgi" z ori kołpakami to problemu nie było nawet przy tarczach hihi <ok>
niby macie racje co do tarcz.Ale bebny nie sa zle i jesli np wymieniasz calosc nowe to masz na dlugi czas spokoj. Ja wymienialem swoje około roku temu.W tym roku przy okazji robienia zawieszenia wymienilem linki od recznego bo stare juz sie sypały i po tym zabiegu mam taki reczny ze ho ho i podejrzewam ze nie bede mial potrzeby szybkiej wyminay szczek czy bebnów. Dodam że mało oplacalne jest wymiana bebnow na tarcze.No chyba ze masz skad wziasc cały kpl na swapa.W przeciwnym razie imo nie warto. Ale kazdy ma swoje zdanie.
Jeszcze tylko dodam ze fakt faktem lozyska stozkowe to porazka , przerabialem zatarte lozysko juz.
Jeszcze tylko dodam ze fakt faktem lozyska stozkowe to porazka , przerabialem zatarte lozysko juz.