


Dziekuję za pomoc, i polecam w takich przypadkach sprawdzanie tego nieszczęsnego kompa

Po tym nie da się na 100% stwierdzić jaki masz nastawnik ,bo może być równie dobrze nastawnik potencjometryczny do końca lutego 94 ,co indukcyjny od 1 marca 94 ...czyszczenie tego pierwszego ,praktycznie nic nie daje ,chyba że na ścieżkach osadził się brud ,tylko indukcyjny mozna w pełni przywrócić do zycia ,bo to zupełnie inna konstrukcja i zasada działania ...ruki pisze:b4 1Z 94r.
Nie ,bo nastawnik zawalają opiłki ,które przyklejają się do scianek rdzenia elektromagnesu ,a nie brud ze zbiornika .A opiłki "produkuje " pompa ,zwykle przy normalnym paliwie ,dopiero po ok.20 latach jest ich na tyle dużo ,że auto zaczyna szarpać ,ale w naszym kraju ,ludziska leją do baku co popadnie ,czasem świadomie ,czasem nie .Także jak miałeś czyszczony nastawnik i po jakimś czasie objawy wracają ,to masz niestety podtartą pompę i mimo że jest sprawa ,to produkuje nadmierną ilość opiłków .Odepnij sobie impulsator ,jak przestanie szarpać ,to masz znowu zabrudzony nastawnik. Jeśli się okaże że to jednak nastawnik ,to wyjścia są dwa ,albo co jakiś czas czyscić nastawnik ,albo wymienić dół pompy wtryskowej.Sprawdz sobie też czy był rozbierany do czyszczenia ,co widac po lutownych stykach ,bo jak nie był ,to nie było czyszczenie ,tylko pic na wodęruki pisze:czy na powracające szarpanie po czyszczeniu nastawnika może mieć wpływ syf nazbierany w baku?
po pierwsze gdzie to jest? po drugie czy zrobić to np kiedy zacznie szarpać, zatrzymać się i na włączonym silniku odpiąć tę wtyczkę i jechać dalej i czekać skutków?Odepnij sobie impulsator ,jak przestanie szarpać ,to masz znowu zabrudzony nastawnik
czy to rozwiązanie jest "pewniejsze" od czyszczenia? bądź bardziej długotrwałe...albo wymienić dół pompy wtryskowej
zasadniczo był to mechanik polecony nie z jednego źródła tylko z wielu...Zależy kto czyścił CI nastawnik, koledze tez ponoć "" fahofcy"" czyścili nastawnik
Po pierwsze to upewnij się jaki masz nastawnik ,bo jak potencjometryczny ,to mój opis ,nie ma tu większego zastosowania .Podpowiedż <ok> jak masz duży aluminiowy przepływomierz ,i powrót paliwa u góry nastawnika ,to masz potencjometryczny ,jak mały czarny z tworzywa i powrót paliwa z tyłu nastawnika ,to masz indukcyjny.W sumie to nie wiemy nawet jakiego typu jest to "szarpanie " ,bo szarpanie ,szarpaniu nie równe ....szarpać ,a raczej przerywać ,potrafi też z powodu wtrysku sterujacego ,tyle że jest to zupełnie inne szarpanie ,które występuje zwykle na wyzszych obrotach ,powyżej 2tys ,i wyglada tak ,że jest to pojedyncze gwałtowne szarpnięcie ,jak by ktoś na sekundę wyłaczył zapłon w czasie jazdyruki pisze:po pierwsze gdzie to jest?
Dobrze 8-)ruki pisze:to dobrze czy źle?
możesz odpiąć ,ale jak szarpie z rzadka i sporadycznie ,to musisz trochę pojezdzić z odpiętą ,a wtedy nie chodzi licznikruki pisze: i co z tą wtyczką...
Żeby zrobić raz a dobrze , to trzeba znależć przyczynę tego szarpania ...a z opisanych objawów nie jest ona jednoznaczna .Masz do mnie ok.90 kilometrów z Białej Podlaskiej ,wiec daleko nie masz 8-)ruki pisze:jakie jest rozwiązanie i profilaktyka żeby to wyeliminować. zależy mi żeby dobrze i raz to zrobić