To moze ja coś napisze

Myśle tak, jesli układ napełnia sie spalinami to po zaślepieniu tych spali chyba i tak nie bedzie dopełniał sie czystą mieszanka bo z kąd niby komp ma wiedzieć ze zaślepiliśmy egra, czujnik włancza egra jak potrzeba i myśli że on pompuje a tu nie ma nic... spaliny napewno tez posiadają jaką kaloryczność, wiec po ich odcieciu wydaje mi sie ze zostaje tak jak by pusta dziura, no chyba ze proces jest na tyle mondry, sonda zbada sytuacje i uzupełni brak swierzą mieszanka o ile nie właczy wiekszego ssania do egra

Troche zamieszane ale chyba przekazałem to co pomyślałem, z drugiej storny po co dziesiaciu mądrych niemców siedziało nad egrem, chyba nie po to żeby go zaślepiać. Co do syfu któy sie tam gromadzi to u mnie np. po 2000km wcale dużo go tam nie ma a raz można to wyczyśćic myśle ze nikt z nas nie bedzie miał swojej niuni tyle czsu żeby zdążyło sie znowu zasyfić, no chyba ze jeździ sie na rzepaku a to inna już sprawa. <ok>