[B4 1.9 1z] Pompa wtryskowa :< Jednak nastawnik indukcyjn

Post autor: **Krzysiek 84** » 22 sie 2014, 19:19

AdamF pisze: zrobić pełne logi silnika

Nie wyprzedzaj faktów, pełne logi zrobisz po przekładce :mrgreen:

Na Twoim osprzecie ( jak połączą sie ) to sprawdzą dawkę i kąt wtrysku i jak mają manometr to doładowanie podczas jazdy.

Post autor: **hubert26w** » 22 sie 2014, 20:01

Panowie a czy AdamF nie ma już pierburga u siebie? Też mam 94r. i u mnie jest. I jeszcze jedna rzecz...Przy odpięciu wtyczki impulsatora ze skrzyni może jakoś mniej nerwowo będzie jechał na wycieczkę

?

MUNIOR · Post autor: **MUNIOR** » 22 sie 2014, 20:06

Krzysiek 84 pisze:Na Twoim osprzecie ( jak połączą sie ) to sprawdzą dawkę i kąt wtrysku i jak mają manometr to doładowanie podczas jazdy.

Dokładnie tak jak pisze Krzysiek 84, Pełne i przydatne logi można zrobić tylko w autach z nastawnikiem indukcyjnym ,w twoim aucie można tylko poddejrzeć blok 000 i z przydatnych rzeczy ,widać tam dawkę i kąt wtrysku ...reszta w nienormalnych jednostkach do przeliczania .Problemów z nastawnikiem ,nie ma szansy zobaczyć w logach ,także szkoda na to czasu.A tak poza tematem ,to musze się pochwalić że mogę już smigać swoim autem na "pierburgu " na nastawniku potencjometrycznym 8-) Zrobienie przejsciówki wtyki z "pierburga "na" boscha" było niezłą łamigłówką i trochę czasu mi zajęło ,ale teraz już wszystko działa elegancko .Mogę śmigać na potencjometrycznym i indukcyjnym ,no i oczywiście w wersji "nastawnik indukcyjny + komp pasujący pod ori wtykę boscha" czyli demonstracyjna opcja szybkiej godzinnej przekładki

Także jakby ktoś potrzebował sprawny nastawnik potencjometryczny ,to mam ze dwie sztuki w pełni sprawne ,za co ręczę ,bo sprawdzałem osobiście ,dziś na trasie ok.100km 8-)

Post autor: **Krzysiek 84** » 22 sie 2014, 20:14

hubert26w pisze:Panowie a czy AdamF nie ma już pierburga u siebie? Też mam 94r. i u mnie jest. I jeszcze jedna rzecz...Przy odpięciu wtyczki impulsatora ze skrzyni może jakoś mniej nerwowo będzie jechał na wycieczkę ?

Od marca 94 był osprzęt nowszy. Więc ten rocznik wystepował w dwóch jeszcze konfiguracjach osprzętu.

Na pierburgu tak będzie, że po odpięciu wtyczki impulsatora ustapi szarpanie, na boschu tego nie zaznasz i jak szarpie z powodu zuzytego nastawnika to i będzie szarpał.

[ Dodano: 2014-08-22, 20:26 ]

MUNIOR pisze:mogę już smigać swoim autem na "pierburgu " na nastawniku potencjometrycznym 8-) Zrobienie przejsciówki wtyki z "pierburga "na" boscha" było niezłą łamigłówką i trochę czasu mi zajęło ,ale teraz już wszystko działa elegancko .Mogę śmigać na potencjometrycznym i indukcyjnym ,no i oczywiście w wersji "nastawnik indukcyjny + komp pasujący pod ori wtykę boscha" czyli demonstracyjna opcja szybkiej godzinnej przekładki

Oj Munior szalejesz z tymi sposobami przekładki i skracania czasu. Więc juz niedługo bedzie mozna zamówić sobie opcje przekładki pocztą

<bravo>

Post autor: **hubert26w** » 22 sie 2014, 20:32

wiedziałem że 92 i 93 to na pewno na boschu-ano właśnie bo moja z lipca jest na szczęście

myślałem że pomogę choć trochę bo sam wiem jakie jest to wkurzajace ale nie miałem tak ekstremalnie...

elbula · Post autor: **elbula** » 22 sie 2014, 20:37

AdamF pisze:
elbula pisze: hyba że macher łapki w pompe wsadził
Całe szczęście nie :> Autko pod domem stoi ale jest nie naprawione:<
Jutro jadę do zaufanej stacji na komputer zrobić pełne logi silnika i spytam się czy dam rady zrobić te 400Km do Pana Muniora:>

siedze na forum od 2 lat miałem kupiłem z brudnym nastawnikiem tylko taka wada mojego panzer wozu reszta pierdolki do ogarnięcia po czyttaniu zagłebianiu sie w wiele wątków na forum dami ci taka rade
chces sprawnego mieć zetora
to zasuwaj do muniora

AdamF · Post autor: **AdamF** » 22 sie 2014, 20:38

Mi w papierach pisze tylko rok produkcji 1994:P

Post autor: **Krzysiek 84** » 23 sie 2014, 07:17

AdamF pisze:Mi w papierach pisze tylko rok produkcji 1994:P

Pierwsze 1Z do końca lutego 94 były z taka pompą wtryskową:

A od marca 94 i do końca produkcji z taką :

Post autor: **hubert26w** » 23 sie 2014, 08:02

u mnie to mam 95 wbite i dopiero przy rozrzadzie sie kapnalem ze cos jest nie halo bo rolka nie pasowała. Sprawdziłem vin i okazało się że lipiec 94. A na naklejce od obudowy przy rozrządzie jest 4.07.94 i wszystko jasne

. Ale nic to już nie zaśmiecam bo zboczylem z tematu...

MUNIOR · Post autor: **MUNIOR** » 26 sie 2014, 21:06

Musze opisać przypadek AdamF, bo okazał się być dość "nietypowy "

.Zajeżdza do mnie oczywiście mocno falujac na obrotach ,no myślę ,nastawnik potencjometryczny złom na bank ,jak ustalilismy podczas rozmów na forum ... po otwarciu maski osłupiałem :shock: bo moim oczom ukazała sie przepływka pierburga i nastawnik indukcyjny :shock: ,a spodziwałem się ujrzeć oczywiście potencjometryczny

Ale to akurat dobrze ,bo szybka zmiana nastawnika ,załatwiła sprawę falujących obrotów i gasnącego przy próbie ruszenia bez gazu silnika .Pużniej jazda próbna ,wymiana niedomagającej przepłyki i komputera na tunigowaną 16 tke i auto nie do poznania 8-) myśle że kolega AdamF, przynajmniej nie jechał taki kawał drogi na darmo ,bo przejechał prawie 900 km w obie sttrony :roll: Najbardziej dziwi jednak fakt ,że żaden spec ,nie rozpoznał ewidentnych objawów skrajnie brudnego nastawnika :roll: gdzie wystarczyła godzinka na czyszczenie i problem byłby załatwiony ....ehh spece od siedmiu bolesci ,ja rozumiem ze mozna zgłupieć w przypadku nastawnika potencjometrycznego ,bo jego fiksacje i towarzyszace temu objawy ,nie zawsze są jednoznaczne ...ale żeby przez 1,5 tygodnia ,nie rozpoznać banalnego brudnego indukcyjnego ,tylko wymieniać całą pompę ,w dodatku na jakąś zastaną <uhh>

AdamF · Post autor: **AdamF** » 26 sie 2014, 21:45

Po naprawie u Pana MUNIORA autko nie do poznania

szybciej się rozpędza i w końcu mogę z powrotem ruszać bez gazu

i na 2biegu bez gazu

Szkoda że tak mało jest speców jak Pan MUNIOR wielkie brawa dla niego za expresową naprawę :> <ok> <ok>

Post autor: **bozmek** » 26 sie 2014, 22:15

I jednak pojechałeś miałeś stracha

ale warto było przekonałeś się na własnym aucie

jeszcze masz pierburga to diagnostyka pełna a twoj mechanik cuda wianki wymyślał. i teraz tiry stały sie krótsze na 16 tce

Audi 80 Polska · Post autor: **Audi 80 Polska** » 28 sie 2014, 17:01

Mnie od czasu do czasu jakiś znajomy pyta o problem z dieslem, wtedy proponuję, że mogę ich skontaktować z Muniorem. Ale jak słyszą gdzie mieszka i trzeba zrobić aż 50km w jedną stronę to rezygnują z tak dalekiego wyjazdu. Ostatnio znajomemu sklepikarzowi w jednym z lokalnych "serwisów" diesli prawdopodobnie odwrotnie podłączyli klemy i spalili diody w alternatorze i tak oddali auto.
Zazwyczaj ludzie chcą aby było tanio, szybko, dobrze i do tego blisko.

AdamF · Post autor: **AdamF** » 28 sie 2014, 20:11

aldi pisze:Mnie od czasu do czasu jakiś znajomy pyta o problem z dieslem, wtedy proponuję, że mogę ich skontaktować z Muniorem. Ale jak słyszą gdzie mieszka i trzeba zrobić aż 50km w jedną stronę to rezygnują z tak dalekiego wyjazdu. Ostatnio znajomemu sklepikarzowi w jednym z lokalnych "serwisów" diesli prawdopodobnie odwrotnie podłączyli klemy i spalili diody w alternatorze i tak oddali auto.
Zazwyczaj ludzie chcą aby było tanio, szybko, dobrze i do tego blisko.

Że co klemy na opak ?? Jakim cudem mi sie akumulator nie zmieści inaczej ;p A i klem nie naciągnę by na opak podpiąć :?:

Audi 80 Polska · Post autor: **Audi 80 Polska** » 28 sie 2014, 20:15

Jak się wsadzi akumulator odwrotnie i jeszcze dwie osoby zakładają obie klemy jednocześnie (jedna osoba by zauważyła przy zakładaniu że źle podłącza) to jest możliwe. Innemu klubowiczowi przy silnik NG po remoncie głowicy też podłączyli odwrotnie.