Bezradnie szukam pomocy!

Na trasie dwa dni temu urwała mi się linka otwierania maski.
Wskaźnik ciśnienia oleju zszedł na początek grubej kreski "2", co spowodowało, że sie zatrzymałem, i chciałem po chwilowym postoju sprawdzić stan oleju.
Łapie za uchwyt, i jeb.
Mocowanie pękło.
Dziś rozebrałem dół deski, kombinerki i cięcia boczne w dłoń, i szukam gdzie jest stalowa linka.
Jak w końcu (30 minut walki), doszukałem się linki.
Łapie ją kombinerkami i nic!

Raz drugi trzeci, po dwóch godzinach się poddałem.
Lewy zamek (od strony kierowcy) siedzi jak zaspawany, maska się z tej strony nie rusza, za to zamek z prawej strony (pasażera) normalnie działa!

Jeśli jakimś cudem uda się otworzyć tą nieszczęsną maskę to co dalej? wymiana linki?
How to?
Błagam pomocy, bo chciałbym sobie posprawdzać sobie płyny przed zimą, a tu taki zonk

Stawiam flaszkę, jak znajdzie się osoba, która rozwiąże mój problem, bez używania kątówki

Jeśli taki temat był, to bardzo przepraszam, jestem strasznie zdesperowany
