[B4 1.9 1Z] przy 120 dziura i zupełny brak reakcji na gaz
[B4 1.9 1Z] przy 120 dziura i zupełny brak reakcji na gaz
Witam fachowców szczególnie )
Przed kilkoma dniami miałem naprawiany nastawnik indukcyjny. Stary padł zupełnie nie miał nawet magnesu zbierającego opiłki. Dodatkowo diagnostyka, ale niestety nie nalegałem na logi dynamiczne - błąd. Wyszedł wprawdzie spóźniony kąt wtrysku ok 30, ale to raczej sam po poinstruowaniu ogarnę. Za pierwszym razem wyskoczył też czujnik na kolektorze, chyba nic nie przekręcam.
Do rzeczy, auto na 5 biegu przyśpiesza do 120 i koniec, dziura i zero przyśpieszania. Dopiero gdy odpuszczę całkowicie pedał przyśpieszenia i zacznę ponownie wciskać, auto przyśpiesza. To samo pojawia się przy ok. 140. Dodam, że problem był również przed naprawą. Domyślam się, że jest jakiś problem z ciśnieniem. Czy zawór padnięty n75 może tak się objawiać? Dodam, że wężyki wymienione, egr zaślepiony, wtryski wg diagnosty ok.
Przed kilkoma dniami miałem naprawiany nastawnik indukcyjny. Stary padł zupełnie nie miał nawet magnesu zbierającego opiłki. Dodatkowo diagnostyka, ale niestety nie nalegałem na logi dynamiczne - błąd. Wyszedł wprawdzie spóźniony kąt wtrysku ok 30, ale to raczej sam po poinstruowaniu ogarnę. Za pierwszym razem wyskoczył też czujnik na kolektorze, chyba nic nie przekręcam.
Do rzeczy, auto na 5 biegu przyśpiesza do 120 i koniec, dziura i zero przyśpieszania. Dopiero gdy odpuszczę całkowicie pedał przyśpieszenia i zacznę ponownie wciskać, auto przyśpiesza. To samo pojawia się przy ok. 140. Dodam, że problem był również przed naprawą. Domyślam się, że jest jakiś problem z ciśnieniem. Czy zawór padnięty n75 może tak się objawiać? Dodam, że wężyki wymienione, egr zaślepiony, wtryski wg diagnosty ok.
- Łukasz1990
- Forum Audi 80
- Posty: 110
- Rejestracja: 23 kwie 2011, 21:20
- Lokalizacja: Kotfin/WPY
Jak najbardziej padający zawór N75 daje takie objawy.
Zrób logi dynamiczne i się wyjaśni.
Zobacz ile jest na forum o tym
http://www.google.com/cse?cx=partner-pu ... gsc.page=1
Zrób logi dynamiczne i się wyjaśni.
Zobacz ile jest na forum o tym
http://www.google.com/cse?cx=partner-pu ... gsc.page=1
[quote="Łukasz1990"]Jak najbardziej padający zawór N75 daje takie objawy.
Zrób logi dynamiczne i się wyjaśni.
Zobacz ile jest na forum o tym
http://www.google.com/cse?cx=partner-pu ... gsc.page=1[/quote
Dokładnie jak kolega pisze. Trzeba poszukać a nie iść na łatwizne. A swoją drogą to napewno nasz błąd związany zprzeładowaniem. Najprawdopodobnie to n75 niedomaga.]
Zrób logi dynamiczne i się wyjaśni.
Zobacz ile jest na forum o tym
http://www.google.com/cse?cx=partner-pu ... gsc.page=1[/quote
Dokładnie jak kolega pisze. Trzeba poszukać a nie iść na łatwizne. A swoją drogą to napewno nasz błąd związany zprzeładowaniem. Najprawdopodobnie to n75 niedomaga.]
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6165
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
To go wcale nie dyskwalifikuje :roll: ...sprawny w 100% może być i bez magnesu ,bo zdrowa pompa ,nie wyprodukuje ich wcześniej niż po kilkunastu latach 8-) zresztą jego działanie prewencyjne ,jest wysoce wątpliwe ,bo zwykle na nim nie widać zbyt wiele opilków ,za to wszystkie są przyklejone na rdzeniu cewkijastom pisze: miałem naprawiany nastawnik indukcyjny. Stary padł zupełnie nie miał nawet magnesu zbierającego opiłki.
Problem najbanalniejszy z banalnych i równie szybko diagnozowalny nawet bez vaga ,bo zwykle winny jest n75 ,a jego winę można szybko wykluczyć lub potwierdzić ,robiąc bajpas ,czyli wężyk z cisnieniem z dolotu ,podpinamy do gruszkijastom pisze:Domyślam się, że jest jakiś problem z ciśnieniem
- bartek18150
- Audi 80 Klub
- Posty: 846
- Rejestracja: 25 wrz 2007, 21:25
- Imię: Dawid
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Mojsławice- Chelm
- Kontakt:
U mojego ojca w Audi na pierburgu też jest ten sam problem. Jeździ tak właśnie już z 3 lata. Czasem jak pożycze auto to strach wyjechać bo prędkość max to 120 i tak jakby odcięcie i nic. Postanowiłem się wziąć za to i czytam tu na forum o tym słynnym zaworze n75 i on może być winowajcą. Słyszałem takie coś co się nazywa bajpas i chce to zrobić u siebie i sprawdzić czy to jednak n75 jest winny.A nic się nie stanie z silnikiem i turbiną jak zrobię bajpas ?. Tylko jestem zielony który wężyk z dolotu podpinamy do gruszki ? Mógłby ktoś wstawić zdj i zaznaczyć to na foto .Byłbym wdzięczny, Pozdrawiam Mariusz
- Łukasz1990
- Forum Audi 80
- Posty: 110
- Rejestracja: 23 kwie 2011, 21:20
- Lokalizacja: Kotfin/WPY
Robiąc bajpas nic się z silnikiem ani turbiną nie stanie.
Aby zrobić bajpas musisz wężyk który wychodzi z turbiny połączyć z gruszką. Przy bajpasie auto może być troszkę słabsze( ciśnienie doładowania spada do ok 0,7 Bara), ale nie powinno wpadać w tryb awaryjny.
W tym wątku masz fotkę jak to jest zrobione https://audi80.pl/-19tdi-1z-brak-moc ... 862,15.htm
Aby zrobić bajpas musisz wężyk który wychodzi z turbiny połączyć z gruszką. Przy bajpasie auto może być troszkę słabsze( ciśnienie doładowania spada do ok 0,7 Bara), ale nie powinno wpadać w tryb awaryjny.
W tym wątku masz fotkę jak to jest zrobione https://audi80.pl/-19tdi-1z-brak-moc ... 862,15.htm
Dzięki wielkie za podpowiedzi. Zacznę od zrobienia owego bajpasu. Jutro będę mógł sprawdzić czy pomogło na autostradzie.
Co do nastawnika, to tylko informacyjnie podałem o magnesie, poza tym nastawnik wychylał się na ok 1/4 zakresu - według osoby naprawiającej go, praktycznie nie spełniał swojej funkcji wogóle. Ja jeździłem ze trzy lata na odpiętej wtyczce impusatora. Początkowo nie było większych problemów,ale w ostatnich miesiącach na biegu jałowym falował już mocno, a czasem tak zakaszlał, że wrażnie miałem, iż silnik wyskoczy przez maskę. Dodatkowo dymił na szaro i strażnie żrące te spaliny były. Spalanie też oczywiście wzrosło. Robiłem nastawnik u gościa ze Smardzewic pod Tomaszowem Mazowieckim.
Rozumiem, że za mała wartość kąta wtrysku nie akurat w tej kwesti istotnego znaczenia.
Jeszcze w sprawie bajpasu
1. wężyk z gruchy zdejmuję
2. w to miejsce wpinam wężyk podpięty do turbo
3. króćce na n75 zostawiam wolne, bo i tak nie ma to znaczenia.
Wybaczcie, że wymagam łopatologicznego tłumaczenia, ale chcę dobrze ten test przeprowadzić.
Po tym zabiegu ciśnienie spada, więc auto wolniej reaguje na gaz, ale nie przymula całkowicie przy dużych prędkościach???
Jeszcze jedno, jak już się rozpisałem, znajdzie się życzliwy z Łodzi, z kim mógłbym w niedalekiej przyszłości zrobić logi dynamiczne?
Co do nastawnika, to tylko informacyjnie podałem o magnesie, poza tym nastawnik wychylał się na ok 1/4 zakresu - według osoby naprawiającej go, praktycznie nie spełniał swojej funkcji wogóle. Ja jeździłem ze trzy lata na odpiętej wtyczce impusatora. Początkowo nie było większych problemów,ale w ostatnich miesiącach na biegu jałowym falował już mocno, a czasem tak zakaszlał, że wrażnie miałem, iż silnik wyskoczy przez maskę. Dodatkowo dymił na szaro i strażnie żrące te spaliny były. Spalanie też oczywiście wzrosło. Robiłem nastawnik u gościa ze Smardzewic pod Tomaszowem Mazowieckim.
Rozumiem, że za mała wartość kąta wtrysku nie akurat w tej kwesti istotnego znaczenia.
Jeszcze w sprawie bajpasu
1. wężyk z gruchy zdejmuję
2. w to miejsce wpinam wężyk podpięty do turbo
3. króćce na n75 zostawiam wolne, bo i tak nie ma to znaczenia.
Wybaczcie, że wymagam łopatologicznego tłumaczenia, ale chcę dobrze ten test przeprowadzić.
Po tym zabiegu ciśnienie spada, więc auto wolniej reaguje na gaz, ale nie przymula całkowicie przy dużych prędkościach???
Jeszcze jedno, jak już się rozpisałem, znajdzie się życzliwy z Łodzi, z kim mógłbym w niedalekiej przyszłości zrobić logi dynamiczne?
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6165
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
Sciemniacz i tyle ,bo nie ma takiej opcji ,zeby wychylał się tylko na 1/4 w czasie normalnej pracy ... pełnego zakresu jego pracy , nie da się normalnie zobaczyć :roll: Bo dopiero czasie jazdy chodzi w pełnym zakresie ...za to po właczeniu zapłonu ,wychyla się właśnie w ok.1/4 więc pewnie ci to pokazywał ...tyle że to najzupełniej normalne i kazdy się tyle wychyla . ..ale komuś kto się nie zna,można sprzedać każdą bajkę .... mniejsza z ściemniaczmi ,bo ci byli,są i będą i szkoda klawiatury do pisania na ich temat :roll:jastom pisze:Co do nastawnika, to tylko informacyjnie podałem o magnesie, poza tym nastawnik wychylał się na ok 1/4 zakresu - według osoby naprawiającej go, praktycznie nie spełniał swojej funkcji wogóle
Ten parametr odbiegający od zalecanego ma zawsze znaczeniejastom pisze:Rozumiem, że za mała wartość kąta wtrysku nie akurat w tej kwesti istotnego znaczenia.
Normalnie reaguje na gaz ,ale z racji mniejszego doładowania ,trochę słabiej się zbiera i tylejastom pisze:Po tym zabiegu ciśnienie spada, więc auto wolniej reaguje na gaz
Munior, wiem że Ty zęby zjadłeś na nastawnikach, niemniej nie nazywałbym zaraz gościa ściemniaczem. Na gwarancji, której mi udzielił jest test przed naprawą, w kórym m.in. "nastawnik dawki - uszkodzony"
w punkcie praca dozatora"pozycja maksymalna osiągnięta w - brak"
w teście po naprawie "nastawnik dawki dobry G=0.25 s, D=0.35s", "czujnik temp. paliwa opór 1,30 kΩ przy temp 34 st.C, czujnik pozycji nastawnika dawki: w normie wg specyfikacji BOSCH, odczyt liniowy, Praca dozatora: brak drgań na pierścieniu dozatora podczas całego zakresu pracy nastawnika, praca płynna bez zacięć"
w zakresie naprawy" czyszczenie ultradźwiękami i regeneracja nastawnika, plazmowanie"
Ja zaiste jestem laikiem, dlatego też pokornie słucham rad mądrzejszych w tej materii.
Co do kąta to była wartość 31. Powiedział, że przesunięcie pompy o 1 mm w lewo załatwi sprawę.
w punkcie praca dozatora"pozycja maksymalna osiągnięta w - brak"
w teście po naprawie "nastawnik dawki dobry G=0.25 s, D=0.35s", "czujnik temp. paliwa opór 1,30 kΩ przy temp 34 st.C, czujnik pozycji nastawnika dawki: w normie wg specyfikacji BOSCH, odczyt liniowy, Praca dozatora: brak drgań na pierścieniu dozatora podczas całego zakresu pracy nastawnika, praca płynna bez zacięć"
w zakresie naprawy" czyszczenie ultradźwiękami i regeneracja nastawnika, plazmowanie"
Ja zaiste jestem laikiem, dlatego też pokornie słucham rad mądrzejszych w tej materii.
Co do kąta to była wartość 31. Powiedział, że przesunięcie pompy o 1 mm w lewo załatwi sprawę.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6165
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
Zgadza się z grubsza 8-)jastom pisze:Co do kąta to była wartość 31. Powiedział, że przesunięcie pompy o 1 mm w lewo załatwi sprawę.
No jak skrajnie brudny ,jak u ciebie ,to raczej normalne ,ze pozycji max nie może osiągnąć ,bo go fizycznie opiłki blokują :roll: rzecz oczywista bez testu na takich bajeranckich testerach Dobra nie ważne ...wiadomo że jeden musi mieć wyrafinowane testery i takie cuda <ok>jastom pisze:jest test przed naprawą, w kórym m.in. "nastawnik dawki - uszkodzony"
w punkcie praca dozatora"pozycja maksymalna osiągnięta w - brak"
a drugi zrobi bez tego , efekt końcowy ten sam,tylko w kieszeni znacznie mniej zostaje w tym pierwszym przypadkujastom pisze: czyszczenie ultradźwiękami i regeneracja nastawnika, plazmowanie"
całość naprawy 350. Najgorsze, że w okolicy nie bardzo ktoś się tym zajmuje Pompiarze są, ale za nastawniki się nie biorą. Do Ciebie mam za daleko, choć z lubelskiego pochodzę i bywam
Grunt, żeby naprawa była skuteczna.
Napomknę raz jeszcze o tych spalinach, bo mocno żrące, niestety to nie tylko moja ocena, łeb wykręcało, teraz jakby mniej. Czy to olej już tak spala czy za dużo paliwa szło na gary?. Dymek nie czarny, ale raczej jasny szary.
Grunt, żeby naprawa była skuteczna.
Napomknę raz jeszcze o tych spalinach, bo mocno żrące, niestety to nie tylko moja ocena, łeb wykręcało, teraz jakby mniej. Czy to olej już tak spala czy za dużo paliwa szło na gary?. Dymek nie czarny, ale raczej jasny szary.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6165
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
Na zimnym silniku inne raczej nie będą ...na spaliny największy wpływ ma stan wtryskiwaczy i prawidłowy kąt wtrysku ...no i oczywiscie ogólny stan techniczny silnika ...przedmuchy ,konsumpcja oleju ,stan usczelniaczy na trzonkach zaworów ...rodzaj paliwa też nie jest bez znaczenia ,bo rózną ropę mozna kupić ...z mojej też chwilę po odpaleniu leca smierdzace i gryzące spaliny ,mimo ze wszystko jest ustawione jak nalezy ,trwa to chwilę ,aż sie trochę zagrzeje ,po zagrzaniu nie ma już zadnych widocznych spalin...no chyba że jest duży mróz ,to wiadomo w miejscu spotkania ciepłych spalin i zimnego powietrza ,białe wyziewy będąjastom pisze:Napomknę raz jeszcze o tych spalinach, bo mocno żrące,
[ Dodano: 2014-12-02, 18:18 ]
W warsztatach raczej taniej nie będzie ,bo utrzymanie warsztatu kosztuje nie mało :roll: najtaniej samemu ,bo za free,albo za niewielkie pieniadze u kolegów z forum bez bajerów ,bez wydruków ,ale tak samo skutecznie 8-)jastom pisze:całość naprawy 350