[B4 1.9 TDI 1Z] Wymiana popychaczy zaworow

PrzemekPrze · Post autor: **PrzemekPrze** » 02 lut 2015, 22:48

A ja się zapytam ,w jakim celu wprowadzasz na wysokie obroty zimny silnik :?: gdzie przy obecnych temp.olej jest dość gesty i nie płynie tak jak latem :roll: Co ten test ma Ci dać :?: Wprowadzenie zimnego silnika ,zimą ,na wysokie obroty ,może tylko "podwiesić hydraulike " i tyle :roll: więc takich bezsensownych testów nie robimy

Też się zdziwiłem, ja auta nie wprowadzałem ,lecz Pan pompiarz. Sam jeżdżąc autem czekam aż się silnik nagrzeje i nie jeżdżę agresywnie czy też nie gazuje.

To nie żadna "analiza " tylko jakieś kpiny :roll: Ten "program diagnostyczny " ,to jakiś żart :roll: nawet oznaczenia sterownika nie odczytuje,co zrobi praktycznie kazdy darmowy i ogólnie dostępny program ,typu polski vag ,czy vcds .

Niestety na systemach diagnostycznych w ogóle się nie znam ,ale usługa kosztowała mnie 120 PLN ...

....a jak po wymianie nic się nie zmieni ,to co :?: zwrócą kasę :?:

Też jestem ciekaw ,ale silnik pracował w ogóle inaczej ,więc musiałem zareagować.
Na forum jestem już trochę czasu i czytałem Twój nie jeden post w którym pomagałeś chłopakom lub ich pochwały na Twój temat i naprawdę auto wolałbym oddać Tobie lub komukolwiek innemu z forum kto się na tym zna ,lecz nie znam nikogo z Wrocławia ,ja tylko tutaj studiuje ,mam sesję ,a po sesji chciałbym bezpiecznie i bez awaryjnie wrócić do domu, dlatego przed rozpoczęciem jakiegokolwiek poważniejszego kroku pytam i proszę na forum o rady na wszelki wypadek. Nie mam innej opcji niestety...

Dziękuję za zainteresowanie, co jednak radzicie w tej sytuacji robić ?

Chętnie odpowiem również na wasze wszelki pytania.

Pozdrawiam

kubaaabee · Post autor: **kubaaabee** » 02 lut 2015, 23:12

A czy aktualnie nie gazując to na zimnym chodzi tylko bardziej twardo? I czy na ciepłym są jakieś objawy czy chodzi normalnie? Bo w sumie to ciężko coś na odległość powiedzieć jak tylko chodzi twardo. Czasem nawet czujnik temp. jak wysyła do sterownika głupoty to silnik inaczej będzie pracował. Popychaczami bym się wstępnie na razie tak bardzo nie przejmował, jak są kiepskie to słychać je nawet na zagrzanym silniku.

PrzemekPrze · Post autor: **PrzemekPrze** » 03 lut 2015, 02:35

Tak na zagrzanym silniku również słychać ,że praca silnika nie jest normalna.

edit.: można porównać do tego filmiku od 25 s z tego działu http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2711610-0.html ,lecz tutaj kolega już jest po wymianie popychaczy.

BorysTDI · Post autor: **BorysTDI** » 03 lut 2015, 16:50

TheSorrow, na tym filmiku ewidentnie jeden popychacz niedomaga. Miałem identyczny odgłos. Przy wymianie rozrządu, zwaliłem wałek i o ile 7 popychaczy było w stanie "normalnym" to na 3cim cylindrze, popychacz wydechowego po ściśnięciu lekko palcami zachował się jak pryszcz

Koszt zabawy ok. 180PLN same popychacze

hudy · Post autor: **hudy** » 03 lut 2015, 17:39

Ten filmik akurat jest mój i mogę się doskonale o nim wypowiedzieć <ok> Mam jeszcze kilka filmików na kompie gdzie doskonale słychać trzaskający się popychacz. Ale nie do końca u mnie to była jego wina. Popychacze wymieniłem i jak waliło tak waliło.
Ostatnio wymieniłem pompę oleju i jak na razie wszytko ucichło i nawet po kilku dniach postoju gdy odpalam samochód nawet na ułamek sekundy nie słychać popychaczy lub jak kto woli tego jednego który hałasował. Na razie jestem w trakcie testów gdyż po wymianie pompy i oleju zrobiłem tylko 200 km ale jak na razie jest o niebo lepiej gdyż silnik całkowicie inaczej pracuje. O ile ciśnienie oleju u mnie na wolnych było ok to na obrotach już ciśnienie było za niskie. Przy 2tys 1,6bara a przy 3tys 2,4bara. Zawsze podjeżdżając pod dom zaczynał stukać popychacz. Myślałem że właśnie problem pojawia się na wolnych obrotach ale jednak nie. Podczas podjeżdżania nieraz jechałem z obrotami 2 - 2,5 tys i to wtedy z popychaczy uciekał olej który przez zbyt niskie ciśnienie ich nie napełniał. Przez to gdy podjechałem pod dom stukał popychacz zazwyczaj ósmy który ostatni dostaje olej.
Okazało się że pompa oleju nie dawała dostatecznego ciśnienia gdyż olej uciekał przez wyrobioną obudowę w miejscu zaworu ciśnieniowego.
TheSorrow, wymiana popychaczy to nie duży koszt wiec możesz wymienić. Ja tez bym na twoim miejscu sprawdził ciśnienie oleju bo tu tez może byc problem.
Powiedz mi jeszcze kiedy ci tak stuka? czy cały czas czy tylko po zagrzaniu?

[ Dodano: 2015-02-03, 18:09 ]
A jak byś wymieniał pompę to służę pomocą. Operacja bajecznie prosta która ostatnio zajęła mi niecałe 2h...

PrzemekPrze · Post autor: **PrzemekPrze** » 03 lut 2015, 19:32

Tak wiem, niestety ciężko mi opisać prace silnika. Auto stoi u Mechanika koszt wstępny za usługę ma wynieść 790 PLN. Potem auto odstawiam do pompiarza ,mówił ,że muszą zrobić wtryski ,ponieważ są przestawione na podawanie zbyt wielkiej dawki : / koszt to jakieś 500-600 PLN. Mam tylko nadzieję ,że po wszystkim autko będzie pracować jak dawniej.

edit.: Ciśnienie oleju jest w porządku. Auto czy rozgrzane czy zimne niestety dziwnie puka : /

hudy · Post autor: **hudy** » 03 lut 2015, 19:42

Te koszty to chyba jakiś żart i to mało śmieszny. Ja jak wymieniałem popychacze to koszt 220zł z robocizną. Za 800 zł to ostatnio znajomy robił głowicę a nie popychacze. Chłopie oskubią cie i to zdrowo. Za te 790zł to co on będzie robił?

[ Dodano: 2015-02-03, 19:45 ]

TheSorrow pisze:Ciśnienie oleju jest w porządku. Auto czy rozgrzane czy zimne niestety dziwnie puka : /

Ciśnienie mierzyłeś zegarem? Ile wyszło?

Skąd w ogóle jesteś? Może ktoś poleci tańszego mechanika.

kubaaabee · Post autor: **kubaaabee** » 03 lut 2015, 20:02

hudy miałem to samo co Ty, po wymianie szklanek dalej mi jedna stukała, zmieniłem pompę i jest cisza

zrobiłem z 20 tys od tego momentu i dalej jest super :mrgreen:
U mnie ciśnienie było książkowe. Co się okazało jak pochodził tak z 25 minut z manometrem na wolnych to ciśnienie spadało do 0,6... Nie zaglądałem do pompy więc nie wiem czy zawór czy się wyrobiła ale mam ją jak coś więc kiedyś popatrzę do środka.

TheSorrow nie wiem co ten gość chce Ci zrobić za te 800zł ale ja bym na luzie wracał do domu i tam szukał mechanika.

Post autor: **bozmek** » 03 lut 2015, 20:11

Chłopie ceny kosmos zabieraj auto z tamtad jakie przestawianie wtryskow bo sa na duza dawke :shock: 800 za popychacze to cały slupek za ta kase kupi

hudy · Post autor: **hudy** » 03 lut 2015, 20:20

kubaaabee pisze:hudy miałem to samo co Ty, po wymianie szklanek dalej mi jedna stukała, zmieniłem pompę i jest cisza zrobiłem z 20 tys od tego momentu i dalej jest super

No mam nadzieję że u mnie tez będzie teraz dobrze pracował cały czas. U mnie ciśnienie nie leciało w dół na wolnych ale przy obrotach spadało z 2,2 do 1,6 bara przy 2tys a przy 3tys miałem 2,3 - 2,4 bara. U mnie sama pompa była bez zarzutu wiec wymieniłem samą pokrywę z zaworem. Teraz po wymianie przy 3tys jest 4 bary także różnica spora.

PrzemekPrze · Post autor: **PrzemekPrze** » 03 lut 2015, 20:38

Wymiana szklanek + oleju na Liqui Moly 10W40to koszt usługi.

Studiuję we Wrocławiu ,a po sesji jadę do rodziców za granicę około 600 km ,więc na zachodzie raczej taniej nie wyjdzie : /

Mam nadzieję ,że nic po wymianie nie będzie pukać ani stukać ,bo mnie szlag trafi...

Może nie będzie tak źle :lol: jutro auto ma być do odbioru, na pewno dam znać co było nie tak i czy wszystko jest jak należy.

hudy · Post autor: **hudy** » 03 lut 2015, 21:02

Trochę dużo. Szklanki 180zł + olej niech będzie 140zł + filtr 40zł. Ponad 400zł za robociznę to sporo. Ale dużo fachofcóf wymianę szklanek liczą jak wymianę rozrządu ale mimo wszytko dużo. Miejmy nadzieje że bedzie cisza bo inaczej kolejne wydatki.

kubaaabee · Post autor: **kubaaabee** » 03 lut 2015, 21:37

Mimo wszystko, 400zł to dużo jak za robotę. Wymiana oleju średnio 30zł, rozrząd 200-250zł, jakby trzeba było zdejmować przód to jeszcze rozumiem ale w naszym modelu to trochę przesada. Chyba że takie są ceny we Wrocławiu.

MUNIOR · Post autor: **MUNIOR** » 03 lut 2015, 22:57

TheSorrow pisze:Potem auto odstawiam do pompiarza ,mówił ,że muszą zrobić wtryski ,ponieważ są przestawione na podawanie zbyt wielkiej dawki

O ile zacytowałeś dokładnie to co napisałeś ,to albo swiadomie sprzedali ci taką bajkę ,albo oni nie wiedzą jak działają wtryskiwacze ...bo dawno nie słyszałem takiej bzdury :roll:

TheSorrow pisze:ponieważ są przestawione na podawanie zbyt wielkiej dawki

za ilosć wtryskiwanego paliwa ,odpowiada wielkość otworków w rozpylaczu i dawka paliwa ustawiona na pompie .To pierwsze jest stałe i na pewno nie da się tego "przestawić " ,to drugie ustawia się nastawnikiem na pompie ,a nie na wtryskach ...wtryski mogą tylko otwierać się przy okreslonym cisnieniu ,i tą dawkę wtryskiwać ....jedyna regulacja tych wtrysków ,to ciśnienie otwarcia ...ilości na pewno nie da się w nich ustawić

być moze użyli skrótu myślowego ,dla "niekumatego " i chodziło im o to że wtryski "leją " i przez to podlewają za dużo paliwa ...z tym się zgodzę ,bo nie wydaje mi sie żeby "pompiarz " plótł takie bzdury ,o "przestawianiu wtrysków ze zbyt dużej dawki " :shock:

oOo · Post autor: **oOo** » 04 lut 2015, 00:58

TheSorrow pisze: Potem auto odstawiam do pompiarza ,mówił ,że muszą zrobić wtryski ,ponieważ są przestawione na podawanie zbyt wielkiej dawki : / koszt to jakieś 500-600 PLN.

Kit Ci wciskaja, podeslal Cie do kolegi, zeby i tamten mogl zarobic.
Ile zaplaciles za ta diagnostyke?

hudy pisze:Trochę dużo. Szklanki 180zł + olej niech będzie 140zł + filtr 40zł.

Plus uszczelki pokrywy 50-120zl ale znajac zycie to wsadza stara i jak zacznie cieknac to przyjedziesz i zaplacisz za wymiane