[b3, b4] Niesymetrycznie ułożone koła w nadkolach.
[b3, b4] Niesymetrycznie ułożone koła w nadkolach.
Z tego co wyczytałem na forum większość 80'tek ma przestawione tylne koła względem budy. Problem leży w zmęczonym życiem drążku panharda, wpływ ma też obniżenie. Pomierzyłem zgrubnie u siebie i też mam ten problem. Po wymianie, sworzni, tulei, końcówek drążków kierowniczych, poduch z łożyskami mcpersona byłem na geometrii. Auto ustawione, ale mam wrażenie, że lekko ucieka do lewej. Zauważyłem też, że przód również siedzi niesymetrycznie. Samo położenie sworzni w wahaczach jest różne. Z jednej wystaje z wahacza, z drugiej jest wsunięty.
Czy możliwe jest poprawne ustawienie geometrii przedniej osi jeżeli tylna oś jest przesunięta względem budy. Słyszałem opinie, że przód ustawiany jest na podstawie tyłu.
Być może sanki mam przestawione i stąd asymetria w mocowaniach sworzni. Jak bardzo można manewrować sankami na lewo prawo, 1mm, 5mm 10mm ?
Robi ktoś na forum drążki ze śrubą rzymską, aby wycentrować tył?
Może macie jakieś inne rady co sprawdzić?
Czy możliwe jest poprawne ustawienie geometrii przedniej osi jeżeli tylna oś jest przesunięta względem budy. Słyszałem opinie, że przód ustawiany jest na podstawie tyłu.
Być może sanki mam przestawione i stąd asymetria w mocowaniach sworzni. Jak bardzo można manewrować sankami na lewo prawo, 1mm, 5mm 10mm ?
Robi ktoś na forum drążki ze śrubą rzymską, aby wycentrować tył?
Może macie jakieś inne rady co sprawdzić?
- Patrique
- Forum Audi 80
- Posty: 1399
- Rejestracja: 27 paź 2009, 13:08
- Imię: Patryk
- Model: Audi A4
- Nadwozie: Avant
- Silnik:
- Lokalizacja: Sosnowiec
W B3 jest to samo. Już mam taki nawyk lukania na ulicy na inne egzemplarze i powiem Ci, że co jedna to któreś koło ma przesunięte. Najlepiej by wywalić przedni trawers, i belkę (pomierzyć ją przy okazji) wprasować nowe tuleje gumowo-metalowe, nowe wahacze, sworznie, drążki i wtedy ustawić zbieżność i kąty. Ale jeśli auto jeździ w miarę poprawnie, prosto, a kierownica nie jest przekoszona w którąś ze stron... to po prostu jeździć i nie marudzić <ok> . To są stare auta które mają za sobą pokonane setki tysięcy km, dziur, krawęźników, stłuczek, niefachowych napraw. Niestety taka jest kolej rzeczy. Gdy mój stary telefon zepsuł się po latach to wymieniłem w nim baterię... potem padł wyświetlacz... wymieniłem... potem zaczął się zacinać.. Kupiłem nowszy model z tej samej firmy <ok> . Sorki, za takie banalne zrównanie auta z telefonem, ale to jest tylko rzecz. Kiedy stare audi nie domaga już, to warto pomyśleć o czymś nowszym spod znaku czterech kółek <ok> ..No chyba, że ktoś sobie porafi sam wszystko zrobić. Bo mechaników rzetelnie podchodzących do naprawy starych poczciwych 80-tek już prawie nie ma. Ja pojechałem na "głupią" zbieżność i mechanik stwierdził, że mi nie ustawi bo śruba jest mocno zardzewiała :roll: . Tak więc po latach w końcu kiedy znalazłem się w posiadaniu własnego palnika Propan-Tlen udowodniłem że da się wszystko wykręcić <ok> i naprawić oczywiście
Audi ma u mnie dożywocie, lubię jak wszystko jest na tip top Co mogę robię sam. Gdybym miał sprzęt do ustawiania kół sprawdziłbym różne warianty, a tak za każdym razem wołają za ustawienie i nie jest to co bym chciał.
Zawias dałem do wymiany, nie mam kanału a pocić się na lewarku przy zapieczonych śrubach nie chciałem. Przed wymianą zawiechy auto ganiało prosto. Po wymianie lekko ciągnie. Zauważyłem, że zwrotnica dostała młotów w okolicy mocowania końcówki drążka, bo siedział mocno dziad. Dlatego rozkminiam czy jest możliwość że przy wybijaniu końcówek drążka jest szansa, że przestawili mi trawers. Mechanik u którego robiłem geometrię mówił, że nie ma szans. Żeby ruszyć sankami potrzeba solidnego uderzenia.
Zawias dałem do wymiany, nie mam kanału a pocić się na lewarku przy zapieczonych śrubach nie chciałem. Przed wymianą zawiechy auto ganiało prosto. Po wymianie lekko ciągnie. Zauważyłem, że zwrotnica dostała młotów w okolicy mocowania końcówki drążka, bo siedział mocno dziad. Dlatego rozkminiam czy jest możliwość że przy wybijaniu końcówek drążka jest szansa, że przestawili mi trawers. Mechanik u którego robiłem geometrię mówił, że nie ma szans. Żeby ruszyć sankami potrzeba solidnego uderzenia.
- hudy
- Forum Audi 80
- Posty: 4865
- Rejestracja: 28 lis 2006, 00:13
- Imię: Robert
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABT
- Lokalizacja: Alwernia
- Kontakt:
By przestawić sanki to byś musiał porządnie przywalić czego młotem na pewno nie zrobisz. Gdzieś czytałem że na sankach jest regulacja do 5mm. Najlepiej to odkręć jedną śrubę z przodu i sprawdź jak jest faktycznie. Do tego nie potrzebujesz kanału a po jej odkręceniu i tak się nic nie przestawi.
Sworznie masz tak ustawione dlatego że pewnie sanki masz krzywo przykręcone i ktoś próbował nadrobić sworzniami. Może być też tak że sanki masz krzywe.
U mnie sworznie w jednym i w drugim wahaczu są ustawione identycznie. Otwór sworznia pokrywa się idealnie na środku z otworem w wahaczach. Tylko u mnie jest ten plus że sanki od 22 lat stoją w tym samym miejscu gdyż tuleje nie były wymieniane.
Powiedz mi jeszcze o co chodzi z tym przestawieniem kół tylnych bo nie mam pojęcia o co chodzi a u siebie nie zauważyłem by koła jakoś źle stały względem budy i siebie nawzajem.
Sworznie masz tak ustawione dlatego że pewnie sanki masz krzywo przykręcone i ktoś próbował nadrobić sworzniami. Może być też tak że sanki masz krzywe.
U mnie sworznie w jednym i w drugim wahaczu są ustawione identycznie. Otwór sworznia pokrywa się idealnie na środku z otworem w wahaczach. Tylko u mnie jest ten plus że sanki od 22 lat stoją w tym samym miejscu gdyż tuleje nie były wymieniane.
Powiedz mi jeszcze o co chodzi z tym przestawieniem kół tylnych bo nie mam pojęcia o co chodzi a u siebie nie zauważyłem by koła jakoś źle stały względem budy i siebie nawzajem.
Cabrio ma belkę tylną z b3. Tam za stabilizajcę poprzeczną odpowiada drążek reakcyjny / panharda. Przy obniżeniu auta drążek ten układa się pod innym kątem i przesuwa koła względem budy. Mair, Atlas mają u siebie przerobione te drążki ze śrubami rzymskimi by wyregulować ułożenie kół. Organizuję materiały żeby również tak przerobić sobie drążek, jak ogarnę tył auta, zacznę grzebać przy przodzie.
Postaram się wrzucić zdjęcie wąsa zwrotnicy to ocenicie jakie siły mógł wyłapać i podać na sanki. Diagnosta od geometrii stwierdził, że kolumna mcpersona mogła też się skrzywić.
Postaram się wrzucić zdjęcie wąsa zwrotnicy to ocenicie jakie siły mógł wyłapać i podać na sanki. Diagnosta od geometrii stwierdził, że kolumna mcpersona mogła też się skrzywić.
Ja mam ten sam problem martwiłem się że nie wsadzę 17'' ale nie ma żadnego problemu. Na geometrii jest wszystko cacy a wiec spokojnie gdzieś czytałem że powodem tego problemu jest umiejscowienie zbiornika paliwa... (Fabryczna wada jeżeli chodzi o tył)
Bez przejęcia się dasz niżej to się wyprostuje <ok>
Bez przejęcia się dasz niżej to się wyprostuje <ok>
- hudy
- Forum Audi 80
- Posty: 4865
- Rejestracja: 28 lis 2006, 00:13
- Imię: Robert
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABT
- Lokalizacja: Alwernia
- Kontakt:
Łukasz wszystko też zależy od tego w jakim stanie jest nadwozie. Korozja może znacznie namieszać. Kilka lat temu w pracy wjechałem gościowi w tył astry sedan przy prędkości 30km/h. Gość też miał hak i właśnie w niego uderzyłem. W caddym był ślad na zderzaku ok 1cm a astra nie miała bagażnika i tylnej szyby. Klapa wywinęła się na dach a zderzak był prawie na równi z kołami.
Ale myślę że w audi i to z przodu takie historie nie mają miejsca. By skrzywić sanki musiało by być mocne uderzenie na pewno nie młotkiem.
Ale myślę że w audi i to z przodu takie historie nie mają miejsca. By skrzywić sanki musiało by być mocne uderzenie na pewno nie młotkiem.
Ale jak się złapie krawężnik przy prędkości (i to wcale nie jakiejś dużej) to można wyrwać wahacz i uszkodzić/skrzywić całą kolumnę Mcphersona i potem jakieś lekkie jej skrzywienie może ujść blacharzowi..,-stąd potem niecentralne/niesymetrycznie ułożone koła przednie.
To częsta przyczyna.
Bo krzywe sanki..,-to po jakim mocnym dzwonie to by musiało być???..,-to raczej odpada...Chyba ,że po wymianie tulejek ktoś coś źle/krzywo poskładał?-możliwe to? (nie jestem mechanikiem i nie mam pojęcia czy tak się w ogóle da...)
Pozdrawiam.
To częsta przyczyna.
Bo krzywe sanki..,-to po jakim mocnym dzwonie to by musiało być???..,-to raczej odpada...Chyba ,że po wymianie tulejek ktoś coś źle/krzywo poskładał?-możliwe to? (nie jestem mechanikiem i nie mam pojęcia czy tak się w ogóle da...)
Pozdrawiam.
- hudy
- Forum Audi 80
- Posty: 4865
- Rejestracja: 28 lis 2006, 00:13
- Imię: Robert
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABT
- Lokalizacja: Alwernia
- Kontakt:
Najpierw należy wszytko sprawdzić czy jest proste i czy prosto skręcone a później na geometrię. Nie ma siły by po tym nadal coś było nie tak no chyba że samochód miał ostrą przygodę robi 4 ślady...
Ale coraz częściej się przekonuję że jak samochód jeździł w Polsce i jakiś mechanik wsadził w niego łapy to coś jest skopane. Nie wiem ale nasi mechanicy chyba faktycznie nie uważali w szkole i uczyli się fachu u Pana Kazia w stodole...
Np mechanik którego ceniłem od lat i co jakiś czas go odwiedzałem zaskoczył mnie tym że gdy okazało się że mam wyrobione gniazda tulejek w wahaczach po prostu je przyspawał do wahaczy <ok> Teraz się tylko modle by nic w samochodzie nie padło czego sam nie będę w stanie wymienić i naprawić bo strach komukolwiek oddać samochód <ok>
Ale coraz częściej się przekonuję że jak samochód jeździł w Polsce i jakiś mechanik wsadził w niego łapy to coś jest skopane. Nie wiem ale nasi mechanicy chyba faktycznie nie uważali w szkole i uczyli się fachu u Pana Kazia w stodole...
Np mechanik którego ceniłem od lat i co jakiś czas go odwiedzałem zaskoczył mnie tym że gdy okazało się że mam wyrobione gniazda tulejek w wahaczach po prostu je przyspawał do wahaczy <ok> Teraz się tylko modle by nic w samochodzie nie padło czego sam nie będę w stanie wymienić i naprawić bo strach komukolwiek oddać samochód <ok>