Z silnikiem to raczej problemu nie będzie. Ściągaj głowice oddaj do zakładu (musisz poszukać w okolicy) możesz jeszcze zmienić pierścienie i zajrzeć do panewek (od razu uszczelnisz miskę) Jak chcesz porządny remont to jeszcze pasowało by blok oddać do szlifu wstawić nowe tłoki, pierścienie i wtedy jest pewność, ze wszystko będzie ok, oczywiście chyba nie muszę dodawać ze trzeba założyć wszystkie nowe uszczelki.
Co do mechanicznego wtrysku to widzę, że coś jest zrobione z odmą - te silniki muszą mieć szczelną odmę i do tego wężyki muszą być o odpowiednim przekroju bo inaczej silnik nigdy nie będzie miał wolnych obrotów. Można sprawdzić i ewentualnie wymienić (co by nie po szkodziło bo na pewno są już twarde) uszczelniacze na wtryskach. Są tam 4 sztuki na jednym wtryskiwaczu tam też może ciągnąć lewe powietrze i nie będzie wolnych obrotów. Dalej to sprawdzenie czy nigdzie więcej nie ciągnie lewego powietrza i jak już będzie dobrze chodził to wystarczy miernik uniwersalny i wtrysk w kilka minut można wyregulować ale teraz o tym nie będe pisał.

Sam mam ten silniczek i też doprowadzam go do ideału tylko z tym, ze ja zrobiłem tylko uszczelki, głowice i uszczelniacze i oleju nie podbiera, a wtrysk mam idealnie wyregulowany tylko lekko falują obroty bo jedna obudowa wtryskiwacza pękła. Ale to sie ogarnie.
