Wróciłam z gór i po 5 dniach postoju moje audi nie chce odpalić.
Po przekręceniu kluczyka wszystkie kontrolki się zapalają (od ABS, akumulatora, itd)... ale jak próbuję zapalić to nie kręci. Akumulator jest na 100% ok. Ciągnęliśmy autko z 2 km i też nie odpaliło.
Znajomy, który patrzył mi pod maskę stwierdził, że pompa paliwowa po przekręceniu kluczyka podaje paliwo, ale na zaworze odcinającym dopływ paliwa nie ma masy.
Nie wiem co dalej robić. Może jakieś wskazówki?
Wiem, że ja się tym nie zajmę, ale jak coś podpowiecie przekażę to znajomemu, który zna się na elektryce i mi pomoże.
Wkurzam się bez samochodu...
help
