Sorry że dubluje, ale kurde świętą idą, mechanicy czasu nie mają, nie robią jutro... a tu problem nieziemski
Otóż, auto grzało mi się, włączała się kontrolka temperatury, postanowiłem wymienić termostat. Z download wziąłem instrukcje, trochę się nagimnastykowałem

Zalałem płynem, poczekałem aż spłynie, dolałem znowu do max i po chwili zapaliłem silnik. Pochodził dłuższą chwilę i znowu kontrolka temperatury... sprawdziłem które węże są ciepłe/zimne. Ciepły był górny, dolny zimny, woda w zbiorniku zimna. Myślę sobie, zaryzykuje , poczekałem chwilę silnik pochodził. Zaczęła się nagrzewać chłodnica, kiedy zrobiła się gorąca włączył się wentylator, w międzyczasie sprawdziłem iż wolny wąż był ciepły, woda w zbiorniczku cały czas lodowata... Nadmuch z nagrzewnicy ledwo letni. Ma ktoś jakieś pomysły co mam jeszcze zrobić ?
