Witam,
Po regulacji i wszystkich pracach jakie przeprowadziłem kilka miesięcy temu w swoim Audi jest jeszcze jeden mankament. Wszystkie prace opisałem na samym początku tego tematu. (regulacja dawki paliwa - poprzedzona wymianą sondy i przepływomierza z rozdzielaczem)
Po tych kilku miesiącach ostatnio wymieniłem filtr powietrza i sprawdziłem prąd na nastawniku. Nic się nie zmieniło od regulacji, takie same wartości jak ustawiłem kiedyś. <ok> Ogólnie Audi jeździ w porządku, pali 8l benzynki. Od regulacji jest bez awaryjne.
Problem polega na tym... Na zimno pali z trudem(za drugim lub trzecim razem). Jeśli silnik nagrzeje lub przejadę jakąś odległość dajmy na to kilkaset metrów, wyłączę go odczekam ok 5/10min i odpalę... to po odpaleniu silnika przez 2/3sek silnik pracuje nie równo jakby nie pracował na jeden gar. Następnie normalnie przechodzi do płynnej pracy. Ta nie równa praca odbywa się na obrotach jałowych.
Kolejna sprawa to, jak już pracuje na obrotach jałowych to wahania wskazówki obrotomierza dochodzą nawet do 180obr/min czyli odległość między dwiema kreskami na podziałce(odejmując grubość wskazówki). Te wahania występują w rytm taktowania sondy lambda. Sonda Lambda jest oryginalna BOSCH kupiona z numeru oryginalnego, z katalogu.
Proszę o jakieś pomysły... ja się głowie nad tym już spory czas...
Pytania pomagające w rozważaniu :mrgreen:
Co może wprowadzać tą niestabilność obrotów po odpaleniu przez te kilka sekund??
Dlaczego obroty się tak wahają...?? nie ma żadnej kompensacji?? Przepływomierz z potencjometrem jest raczej sprawny wiele razy sprawdzałem napięcie i rezystancje.(pokrywa się z charakterystyką w instrukcji)
Silnik przy temp. 90stC po odpięciu wtyczki nastawnika słabo wkręca się na wyższe obroty.
Nie mogę ustawić tak dawki, żeby poprawnie chodził w trybie mechanicznym(bez podpiętego nastawnika).
Proszę o sugestie kolegów, którzy siedzą w temacie.

Pozdrawiam