Post
autor: Plastman » 08 paź 2007, 14:59
Luuuudzie!!! Gdzie Wy się do tej pory podziewaliście??? Wszędzie słyszę jaka ta elektronika świetna, jakie to teraz samochody są super, a ja sobie stoję, słucham, zgrzytam zębami i nie chce mi się już kłócić. Kocham mechanikę, i prawdziwą niezawodność, a nie elektroniczne badziewie. Jednak co do sztywnej daty, niestety się nie zgodzę, ponieważ jeszcze w 1997 roku szło np. Volvo S90, które było de facto starym, sprawdzonym 740, tylko w ładniejszej budzie, szedł Mercedes 220 DIESEL, C 250 TURBODIESEL, E 290 TURBODIESEL i jeszcze kilka podobnych rodzynków, wyglądających już jak auta w pełni elektroniczne, a jednak opartych na starej, dobrej mechanice. Niestety, już nie wrócą mechaniczne układy wtryskowe, gaźniki, itp. Nie będzie już można, jak to mam w planach u siebie, po prostu podkręcić śruby regulacyjnej w turbosprężarce, żeby dodać skrzydeł poczciwemu turbodieselkowi. Przeciwnicy elektroniki, jestem z Wami :mrgreen:
P.S. jmm, o jakim Ty bezpieczeństwie mówisz? O 15 poduszkach w wątłej budzie?, to tylko dla tych wierzących w gwiazdki jest bezpieczeństwo.