[B4 AAZ] Ubytki płynu chłodniczego
[B4 AAZ] Ubytki płynu chłodniczego
Mam problem, mianowicie znacznie ubywa mi płynu chłodniczego (ok. 200ml/tydzień).
Dodam, że temperatura jest prawidłowa, auto się nie przegrzewa, jak było u mechanika to powiedziałem, żeby popatrzył od dołu czy nie widać wycieków, powiedział, że wszystko jest w porządku, wg mnie też wszystko OK. Ogrzewanie działa dobrze, pod dywanikami sucho, poziom oleju w normie (nie przybyło).
Czym to może być spowodowane?
Dodam, że temperatura jest prawidłowa, auto się nie przegrzewa, jak było u mechanika to powiedziałem, żeby popatrzył od dołu czy nie widać wycieków, powiedział, że wszystko jest w porządku, wg mnie też wszystko OK. Ogrzewanie działa dobrze, pod dywanikami sucho, poziom oleju w normie (nie przybyło).
Czym to może być spowodowane?
- percevalle
- Audi 80 Klub
- Posty: 768
- Rejestracja: 31 mar 2009, 13:51
- Lokalizacja: zamość/lubelskie
Może być olej w zbiorniczku jak i w drugą strone - plyn w oleju, czasem widac go jako "kawa z mlekiem" na bagnecie lub nakretce oleju. Skoro dymi na biało to jest mozliwe ze spala plyn z ukladu chlodzenia przy puszczajacej uszczelce. No ale uszczelka to ostatecznosc...trepek pisze:Dymienie na biało jest oznaką kończącej sie uszczelki pod głowicą?
A może ubywać płynu chłodniczego (bo uszczelka puszcza) i jednocześnie nie będzie oleju w zbiorniku wyrównawczym?
- trepek
- Forum Audi 80
- Posty: 5446
- Rejestracja: 23 wrz 2008, 21:16
- Imię: Grzegorz
- Model: Inny
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.6 ABC+lpg
- Lokalizacja: Olkusz
A inne przyczyny dymienia na biało? Troszkę pytania zbaczające z tematu, no ale to tak przy okazji
Bo nie zaobserwowałem oleju z zbiorniczku wyrównawczym (rozumiem, że ma on pływać na powierzchni płynu) ani mlecznego osadu na bagnecie/korku.
Przy okazji warto by sprawdzić gdzie mi chłodziwo ucieka... co 400km spada poziom o 2-3cm w zbiorniczku. Niby troszkę ucieka płynu na mocowaniu węża powrotnego a zbiorniczka wyrównawczego. Ale to by było aż tyle? Wycieków innych brak. No chyba, żeby gdzieś w okolicach nagrzewnicy... ale znowu płyn nie pojawia się w kabinie. Hmm...
Bo nie zaobserwowałem oleju z zbiorniczku wyrównawczym (rozumiem, że ma on pływać na powierzchni płynu) ani mlecznego osadu na bagnecie/korku.
Przy okazji warto by sprawdzić gdzie mi chłodziwo ucieka... co 400km spada poziom o 2-3cm w zbiorniczku. Niby troszkę ucieka płynu na mocowaniu węża powrotnego a zbiorniczka wyrównawczego. Ale to by było aż tyle? Wycieków innych brak. No chyba, żeby gdzieś w okolicach nagrzewnicy... ale znowu płyn nie pojawia się w kabinie. Hmm...
trudno stwierdzić nie mając porównania.... Mi gdy auto brało mnóstwo oleju, jedni też mówili że dymi jak każdy diesel a inni że kopci jak autobus, a to czy dym jest biały czy może jednak lekko szary ciężko stwierdzić nie mając porównania:P
Ja kiedyś też myślałem że nie mam wycieków, a okazało się że puszcza górny gruby wąż od chłodnicy. A puszczał tylko w momencie gdy termostat był otwarty i gdy się mocniej przygazowało, natomiast na jałowych obrotach nic.... Długo tego szukałem:)
Teraz zaś dla odmiany padła mi chłodnica i tak w kółko:P
Ja kiedyś też myślałem że nie mam wycieków, a okazało się że puszcza górny gruby wąż od chłodnicy. A puszczał tylko w momencie gdy termostat był otwarty i gdy się mocniej przygazowało, natomiast na jałowych obrotach nic.... Długo tego szukałem:)
Teraz zaś dla odmiany padła mi chłodnica i tak w kółko:P
Kolego szukaj miejsc wycieku, takie białawe smugi pionowe.
Miejsca do sprawdzenia:
-na silniku są dwa króćce,
-króćce od chłodnicy,
-sama chłodnica- szczelność i zaworek upustowy,
-zaworek od odpowietrzania na przewodzie do nagrzewnicy.
Jak nie ma wycieków to wtedy uszczelka.
Przerabiałem ubytki z króćca wodnego i wiem ile ubywa, dość sporo w sumie wlałem przez 1 miesiące 6l płynu, więc nie mało
Miejsca do sprawdzenia:
-na silniku są dwa króćce,
-króćce od chłodnicy,
-sama chłodnica- szczelność i zaworek upustowy,
-zaworek od odpowietrzania na przewodzie do nagrzewnicy.
Jak nie ma wycieków to wtedy uszczelka.
Przerabiałem ubytki z króćca wodnego i wiem ile ubywa, dość sporo w sumie wlałem przez 1 miesiące 6l płynu, więc nie mało
gdzieś na forum było napisane że jeśli krótko po odpaleniu auta rano leci biały dymek i ma gryzącą woń to trzeba sprawdzić kąt wtrysku,prawda to??Niki20 pisze:trepek, jeżeli Ci dymi (na biało) po odpaleniu zimnego silnika to jest całkiem normalny objaw (para wodna). Każde autko tak ma że musi troszku pary puścić.
co do wycieków w moim TDi newralgicznymi punktami były króćce potrafiło mi uciec sporo płynu w ciągu tygodnia zanim zauważyłem skąd ucieka.Co do węży idących do nagrzewnicy trzeba uważać aby ich za mocno nie dokręcać bo mogą popękać
mi ciekło tamtędy po tym jak przegrzałem silnik troszeczke (~100 stopni) ...dubbler pisze:Miejsca do sprawdzenia:
-na silniku są dwa króćce,
ciekło po bloku ale nie było widac mokrego bo na gorącym silniku schło od razu... widac było tylko osad z chłodnicy...
Sprawdz tak prozaiczną rzecz jak korek...
jeśli dokręcony jest na MAKSA to wytwarza się DUUŻE ciśnienie i puszcza ci gdzies układ chłodzenia...
ja osobiście nie dokręcam na MAKSA bo przy dużym ciśnieniu korek działa jak zawór bezpieczeństwa... upusza parę ale jak woda sie zagotuje i wybija to wtedy korek trzyma...