Od jakiegoś czasu mam problem z przyspieszeniem mojej audiczki, odpala normalnie, trzyma obroty na jałowym i nie kopci. Zaczęło sie od sparciałych przewodów podciśnienia/nadciśnienia, ale po wymianie wszystkich i podłączeniu według schematu zamieszczonego na forum wróciło na chwile do normy, ale później znów zaczęły się pojawiać te same objawy miałem wrażenie, że turbina nie doładowuje i auto przyspieszało dramatycznie, ale czasami miała "przebłyski" i się na moment załączała. Idąc tropem turbiny sprawdziłem zawór N75 tworząc "bajpas" z zimnej strony turbiny do gruszki nic to nie dało. Sztanga i gruszka działają bez problemu.
Znalazłem mechanika, który podpiał sie pod VAGa i znalazł kilka błędów po usunięciu i przejechaniu sie z komputerem jeden sie powtarzał, błąd 0273 czyli "czujnik poziomu wody w filtrze paliwa".
Przepływomierz był odłączany podczas pracy silnika stąd błąd.
Zaraz po wyłączeniu silnika w przewodzie, w którym docierało paliwo do pompy pojawiały sie pęcherzyki powietrza, które wracały do filtra. Pan wyczyścił wszystkie zaworki i wymienił jeden (który sie rozpadł podczasy wyciagania) z zaworków w pompie zaznaczonych na poniższej fotografii (jeden niewidoczny). Po wymianie powietrze sie nie cofało a ja dodatkowo wymieniłem filtr paliwa, nic sie nie zmieniło, lecz gdy zrobiłem 10 km jakby odzyskał moc wprawdzie nie to co było ale był znaczący efekt. Na następny dzień rano znów to samo brak mocy, muł i po 13 km znowu powrót mocy.
Czym może byc to spowodowane ? czy pompa może być zanieczyszczona ?