[1.9TDI 1Z] Brak mocy i kopcenie.
Jak możesz to napisz jak zmienic ten kąt wtrysku i za pomoca czego mogę to zrobic. Co jeszcze do poprawy?karol121 pisze:napewno kąt wtrysku do poprawy
[ Dodano: 2008-09-24, 10:30 ]
[url=http://images33.fotosik.pl/373/5d09664f680ae493m.jpg]Obrazek[/URL]
u mnie wyglada to tak
- termostat - OK
- statyczny kat wtrysku - miesci sie w normie - jak nie masz problemu z zapalaniem to bym zostawil
- dawka paliwa - OK
- turbo - hmm - no to jest jakis problem
Mozesz podmienic N75 i zrobic ponownie test dynamiczny ale przeciagnij fure troche dluzej na obrotach zeby sie dluzszy log zrobil...
Pozdr
- statyczny kat wtrysku - miesci sie w normie - jak nie masz problemu z zapalaniem to bym zostawil
- dawka paliwa - OK
- turbo - hmm - no to jest jakis problem
Mozesz podmienic N75 i zrobic ponownie test dynamiczny ale przeciagnij fure troche dluzej na obrotach zeby sie dluzszy log zrobil...
Pozdr
Właśnie sprawdzałem szczelnosc IC i wszystkich węzyków tj. dmuchałem spreżarką w węzyk od IC i uciekało powietrze przy takim trójniku okrągłym (jest plastikowy) co jest umieszczony w tylnej częsci pokrywy silnika. Dodam póżniej zdjecie. Gruszka od turbo jest ok bo jak dmucham w nią to sie otwiera i nie puszcza nigdzie powietrza ale ręką jej nie mogę ruszyć. Jak dmuchałem powietrze do IC to gruszka sie nie otwierała choc cisnienie było spore. Co wy o tym sądzicie?
Pali fura z pierwszego bez problemu.
Pali fura z pierwszego bez problemu.
gruszka nie jest podlaczona do IC tylko do turba i jak sprezarka dmuchales w gruszke i zawor sie ruszal to jest ok, a co do cisnienia doladowania to przy obrotach 136....150 (wartosc liczbowa ) cisnienie powinno wynoscic 209....238 (w.l.) a przeplywka 225....255silnik pisze:Jak dmuchałem powietrze do IC to gruszka sie nie otwierała choc cisnienie było spore. Co wy o tym sądzicie?
a czy powinno uciekac powietrze z tego czegos co dodałem na zdjęciu (ucieka w miejscu zaznaczonym). Przypomnę że uciekało jak dmuchałem w węzyk do IC.
Jeszcze dodam że przepływkę podmieniałem od kumpla i było to samo. Jego auto sporo lepiej sie zbiera i leci bez problemu 170km/h a mój z ledwością 140km/h
[ Dodano: 2008-09-26, 17:29 ]
Nikt mi nie powie czy powinno leciec powietrze z tego plastiku? Dzisiaj jeszcze podpiołem (manometr taki do sprawdzenia cisnienia kół) w miejsce zaslepione weżykiem i nawet wskazówka nie zadrgała a gaz wcisnięty do dechy. Podczas jazdy z maks prędkoscią tj 140km/h tez wskazówka sie nie podniosła. Manometr jest OK bo dmuchałem w ten sam wężyk pompką do roweru. Koledzy pomocy bo już nie wiem co jest mojej bryczce. Chyba ją sprzedam:)
Jeszcze dodam że przepływkę podmieniałem od kumpla i było to samo. Jego auto sporo lepiej sie zbiera i leci bez problemu 170km/h a mój z ledwością 140km/h
[ Dodano: 2008-09-26, 17:29 ]
Nikt mi nie powie czy powinno leciec powietrze z tego plastiku? Dzisiaj jeszcze podpiołem (manometr taki do sprawdzenia cisnienia kół) w miejsce zaslepione weżykiem i nawet wskazówka nie zadrgała a gaz wcisnięty do dechy. Podczas jazdy z maks prędkoscią tj 140km/h tez wskazówka sie nie podniosła. Manometr jest OK bo dmuchałem w ten sam wężyk pompką do roweru. Koledzy pomocy bo już nie wiem co jest mojej bryczce. Chyba ją sprzedam:)
Witam panowie
Podepnę się pod temat :roll:
Kolega kupił Leon'a Sport TDI(150 KM), pojeździł 2 tygodnie i jadąc dość spokojnie(160 ) coś mu strzeliło pod maską i maszynka straciła moc, zaczęła kopcić na czarno...
Moja prośba do Was to namiar na kogoś w Łodzi bądź okolic, kto ma Vag'a (umie się nim posługiwać) i ma pojęcie o TDI'kach, bo odradziłem mu panów mechaników-komórkowców co będą kazali wymieniać mu pół auta po kolei (bo może to turbo a może to wina tłumika końcowego 8-) )
Ps.A może macie pomysły co do przyczyny :?:
Z góry dzięki za info
Podepnę się pod temat :roll:
Kolega kupił Leon'a Sport TDI(150 KM), pojeździł 2 tygodnie i jadąc dość spokojnie(160 ) coś mu strzeliło pod maską i maszynka straciła moc, zaczęła kopcić na czarno...
Moja prośba do Was to namiar na kogoś w Łodzi bądź okolic, kto ma Vag'a (umie się nim posługiwać) i ma pojęcie o TDI'kach, bo odradziłem mu panów mechaników-komórkowców co będą kazali wymieniać mu pół auta po kolei (bo może to turbo a może to wina tłumika końcowego 8-) )
Ps.A może macie pomysły co do przyczyny :?:
Z góry dzięki za info
jak strzeliło i kopci na czarno to jest wielka dziura w dolocie, czyli albo pękł któryś wąż na drodze turbo-IC-kolektor ssący albo poluzowała się opaska i zsunął się któryś wąż <ok>
u mnie raz z turbiny zerwało wąż i huk był dość spory
proponuję podnieść maskę, zdjąć osłonę silnika i ręcznie szukać miejsca usterki, potem wizyta na szrocie ewentualnie w sklepie z częściami do ciężarówek lub maszyn rolniczych, VAG nie pokaże który wąż strzelił <ok>
u mnie raz z turbiny zerwało wąż i huk był dość spory
proponuję podnieść maskę, zdjąć osłonę silnika i ręcznie szukać miejsca usterki, potem wizyta na szrocie ewentualnie w sklepie z częściami do ciężarówek lub maszyn rolniczych, VAG nie pokaże który wąż strzelił <ok>
vito_82 pisze:Witam panowie
Podepnę się pod temat :roll:
Kolega kupił Leon'a Sport TDI(150 KM), pojeździł 2 tygodnie i jadąc dość spokojnie(160 ) coś mu strzeliło pod maską i maszynka straciła moc, zaczęła kopcić na czarno...
Moja prośba do Was to namiar na kogoś w Łodzi bądź okolic, kto ma Vag'a (umie się nim posługiwać) i ma pojęcie o TDI'kach, bo odradziłem mu panów mechaników-komórkowców co będą kazali wymieniać mu pół auta po kolei (bo może to turbo a może to wina tłumika końcowego
Dziura w dolocie jak stodoła... zacznij od sprawdzenia szczelnosci rur dolotowych....
Dzięki panowie za naprowadzenie... przy IC'ku ogromna nieszczelność wykryta, oberwane jakieś zaczepy na przewodzie i wyskakuje pod ciśnieniem :roll:
Teraz moje kolejne pytanie.
Czy po naprawie nieszczelności należy podpiąć się pod VAG'a, czy będą jakieś błędy spowodowane tą usterką które należy wykasować :?: Czy nic nie trzeba robić :?:
Pozdrawiam
Teraz moje kolejne pytanie.
Czy po naprawie nieszczelności należy podpiąć się pod VAG'a, czy będą jakieś błędy spowodowane tą usterką które należy wykasować :?: Czy nic nie trzeba robić :?:
Pozdrawiam
jakiś błąd mógł wyskoczyć ale czy go skasujesz czy nie to do jazdy nie ma znaczenia <ok>
błędy są tylko po to żeby łatwiej postawić diagnozę ale jak Ci się nudzi to możesz podpiąć pod VAG'a tylko że na stacji diagnostycznej zapłacisz kilkadziesiąt pln za które mogłbyś sobie kupić no chyba że masz kabelek i program
błędy są tylko po to żeby łatwiej postawić diagnozę ale jak Ci się nudzi to możesz podpiąć pod VAG'a tylko że na stacji diagnostycznej zapłacisz kilkadziesiąt pln za które mogłbyś sobie kupić no chyba że masz kabelek i program
w nowszych TDI jeżeli nastąpi przeładowanie lub coś innego i wywali notlauf to silnik przechodzi w tryb awaryjny i zostaje w nim aż do ponownego uruchomienia, po ponownym uruchomieniu jest wszystko ok do momentu wystąpienia jakiejś usterki (czyli po naprawie usterki notlauf nie wystąpi)
w starszych TDI wystarczyło zdjąć nogę z gazu i po powrocie optymalnych parametrów silnik wychodził z trybu awaryjnego (bez ponownego uruchomienia silnika)
w starszych TDI wystarczyło zdjąć nogę z gazu i po powrocie optymalnych parametrów silnik wychodził z trybu awaryjnego (bez ponownego uruchomienia silnika)