Posiadam od 2 miesiecy 80 '94 TDi i mam nastepujacy problem:
1) Auto delikatnie drga na jałowym biegu -> kierownica, lyłek na fotelu

Posprawdzalem kilka tematów co znalazłem w szukajce na forum lub z informacji od tzw "mechanikow" i nic

2) Podczas jazdy biegi 3,4 i 5 drga lewar i buda podczas przyspieszana na niskich obrotach - cos jest nei tak bo od 2 lat mialem 80 ale w sedanie i nic takiego sie nie działo.
Z drganie podczas jazdy zauwazylem ze jak czasem wdusze 5bieg przy np 70km/h i nie sciagne nogi z gazu to bez drgan moge nawet polske objechac, jak tylko puszcze gaz i znow dodam to zaczyna sie drganie.
Podejrzewam ze te oba problemy sa ze soba zbiezne:
Poki co to zrobilem:
Zawieszenie przednie, łozyska w piastach przednich, nowe tarcze + klocki, skasowałem luzy na przegubie wewnetrznym, poduszki pod skrzynie (obie) na ori lemforder...
Mechanik stwierdzil ze mam za dlugi pasek klinowy i uklad wydechowy lata: dalem nowy pasek, srodkowy tlumik mial zerwany zaczep, dosztukowalem nowy - bez efektu.
VAG wywalił błąd 00575, auto przy 120 dostaje muła i nie idzie wiecej, N75 zregenerowany.
Poradzicie gdzie jeszcze moge szukac przyczyny lub znacie dobrego fachowca (Raciborz, rybnik, gliwice) ktory zna temat a nie taki co powie mi "Panie to moze byc wszystko i trzeba pokolei wymieniac"
Jedno co zauwazylem to ze przyspieszenia mam duzo lepsze niz w poprzedniej 80, moze poprzedni wlasciciel pogrzebał w kompie albo gdzies rezystor wstawił ???
Pompa po regeneracji - 45tys temu!!!
Za wszelkie wskazowki bede wdzieczny.
pzdr
Grzegorz