wszystko zaczelo sie od mometu wymiany paska rozrzadu u mechanika
Przed wymiana rozrzadu :!:
turbina zalaczala sie przy 1900 obr i ciagnela praktycznie do konca i niunia leciala max 180/190km/h
Po wymianie :!:
turbina zalacza sie przy 2300obr i niunia leci max 160km a zbiera sie jakby ktos podczepil woz z pyrami
Przed wymiana auto sprawowalo sie doskonale i nie mialem zastrzezen a po wymianie jest kicha
Mechanik ktory zmienial rozrzad podlaczyl VAG i twierdzi ze wszystko jest ok ( ksiazkowo)
Koledzy pomozcie
