A to buczenie czym jest spowodowane? Bo ja tez mam chipsa+AFN-y i na 4 i 5 biegu jak go deptam to od 2000-2300obr tez dziwnie buczy. Cos sie konczy czy co?Francis1982 pisze: W dodatku podczas mocnego przyspieszania słychać było takie buczenie (inne niż spod poduszki) w środku silnika
[B4 TDI 1Z] Wymiana pierścieni tłokowych
-
- Forum Audi 80
- Posty: 406
- Rejestracja: 24 mar 2012, 08:07
- Imię: Mateusz
- Model: Audi A6
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik:
- Lokalizacja: Ząbkowice Śląskie
- Kontakt:
- Francis1982
- Forum Audi 80
- Posty: 1728
- Rejestracja: 15 sty 2009, 16:57
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Po wymianie pierścionków buczenie dużo ustało. Zostało tylko to z niskich obrotów, którego już poduszki nie są w stanie całkiem zamortyzować. A buczenie to słyszałem najwyraźniej jak kumpel wypożyczył przyczepę i ją podpiąłem. Słychać takie samo buczenie jak miał Fiat 125P przy otwartej całkiem przepustnicy.
Co do wymiany pierścionków:
-niespodzianką mogą się okazać tłoki, których czyszczenie może nie być zbyt łatwe. Ja to robiłem tępą stroną takiego małego scyzoryka i notorycznie płukałem w ropie. Z bardzo małym dociskiem skrobałem aż nowy pierścień wszedł na swoje miejsce i dwoma palcami swobodnie bez oporów dał się obracać i w każdym z rowków dał się wcisnąć niemal na równo z gładzią tłoka
-dla silników po chipsie polecam uszczelkę (pod głowicę) z 3 otworkami jeżeli była z dwoma. Spadek kompresji bardzo mały ale za to silnik w ten sposób nieco się odpręży i na pewno posłuży to dla jego zdrowia.
-(ja tak miałem) dobrze jest zaopatrzyć się w nowe śruby stopek korbowodów i w zapasie mieć nominalne panewki (u mnie już na niektórych cylindrach straciły kompozycję na dnie zwłaszcza przy tej panewce z dołu(pokazała się miedź) więc czeka mnie jeszcze ich wymiana
-w przypadku pozostawiania starych panewek KAŻDA MUSI WRÓCIĆ NA SWOJE MIEJSCE I KAŻDA STOPKA STOPKA KORBOWODU RÓWNIEŻ.
-ja przy wymianie zaopatrzyłem się w dwa komplety pierścieni (nominał i I-szy szlif)
Nie mając średnicomierza cylinder mierzymy tak:
Wkładamy nowy pierścień na wysokość połowy cylindra i mierzymy szczelinę w zamku a wartości porównujemy z tym:
https://audi80.pl/b4-1z-jaki-luz-na- ... t70187.htm
I tak jak w zamieszczonym linku napisałem. Dobrze przed robotą wydrukować kilka stron dotyczących pierścieni, głowicy, tłoków. Zwłaszcza momenty dokręcania stopek korbowodów oraz dokręcania NOWYCH śrub głowicy.
A tak żeby nikt nie kombinował:
Do odkręcania głowicy służy drobna gwiazdka 10mm a do dokręcania stopek korbowodów służy klucz 10mm ale ta drobna wersja (chyba z 12 nacięciami) giedor najlepiej 1/2 cala (chyba większość dynamometrów obsługuje ten rozmiar nasadek). Napisałem bo niby drobna duperela a może skutecznie zatrzymać robotę. Odkręcić można byle płaskim drobnym kluczem 10mm ale dynamometru na płaski klucz się nie założy.
Podobnie wkurzała mnie jedna śruba (przy samej misce) z wspornika między skrzynią a silnikiem na klucz 16. Żadna nasadka się nie mieści. Ja poradziłem sobie małymi szwedami i założyłem jakąś inną na klucz 17mm <ok>
Co do wymiany pierścionków:
-niespodzianką mogą się okazać tłoki, których czyszczenie może nie być zbyt łatwe. Ja to robiłem tępą stroną takiego małego scyzoryka i notorycznie płukałem w ropie. Z bardzo małym dociskiem skrobałem aż nowy pierścień wszedł na swoje miejsce i dwoma palcami swobodnie bez oporów dał się obracać i w każdym z rowków dał się wcisnąć niemal na równo z gładzią tłoka
-dla silników po chipsie polecam uszczelkę (pod głowicę) z 3 otworkami jeżeli była z dwoma. Spadek kompresji bardzo mały ale za to silnik w ten sposób nieco się odpręży i na pewno posłuży to dla jego zdrowia.
-(ja tak miałem) dobrze jest zaopatrzyć się w nowe śruby stopek korbowodów i w zapasie mieć nominalne panewki (u mnie już na niektórych cylindrach straciły kompozycję na dnie zwłaszcza przy tej panewce z dołu(pokazała się miedź) więc czeka mnie jeszcze ich wymiana
-w przypadku pozostawiania starych panewek KAŻDA MUSI WRÓCIĆ NA SWOJE MIEJSCE I KAŻDA STOPKA STOPKA KORBOWODU RÓWNIEŻ.
-ja przy wymianie zaopatrzyłem się w dwa komplety pierścieni (nominał i I-szy szlif)
Nie mając średnicomierza cylinder mierzymy tak:
Wkładamy nowy pierścień na wysokość połowy cylindra i mierzymy szczelinę w zamku a wartości porównujemy z tym:
https://audi80.pl/b4-1z-jaki-luz-na- ... t70187.htm
I tak jak w zamieszczonym linku napisałem. Dobrze przed robotą wydrukować kilka stron dotyczących pierścieni, głowicy, tłoków. Zwłaszcza momenty dokręcania stopek korbowodów oraz dokręcania NOWYCH śrub głowicy.
A tak żeby nikt nie kombinował:
Do odkręcania głowicy służy drobna gwiazdka 10mm a do dokręcania stopek korbowodów służy klucz 10mm ale ta drobna wersja (chyba z 12 nacięciami) giedor najlepiej 1/2 cala (chyba większość dynamometrów obsługuje ten rozmiar nasadek). Napisałem bo niby drobna duperela a może skutecznie zatrzymać robotę. Odkręcić można byle płaskim drobnym kluczem 10mm ale dynamometru na płaski klucz się nie założy.
Podobnie wkurzała mnie jedna śruba (przy samej misce) z wspornika między skrzynią a silnikiem na klucz 16. Żadna nasadka się nie mieści. Ja poradziłem sobie małymi szwedami i założyłem jakąś inną na klucz 17mm <ok>
- Patrique
- Forum Audi 80
- Posty: 1399
- Rejestracja: 27 paź 2009, 13:08
- Imię: Patryk
- Model: Audi A4
- Nadwozie: Avant
- Silnik:
- Lokalizacja: Sosnowiec
Znaczy się ta gwiazadka to jest spline. Ja dodam od siebie żeby nie próbować odkręcać torx`em tylko właśnie tym splinem, no i oczywiście musi to być bit dobrej jakości a nie pierwszy jakieś badziewnej firmy.Francis1982 pisze:...Do odkręcania głowicy służy drobna gwiazdka 10mm...
Tak jak kolega wyżej wspomniał najważniejsze w tej całej zabawie (w przypadku montowania tych samych korbowodów, tłoków i panewek jest ich umiejscowienie na tym samym miejscu.
Tak samo nie można pomylić stron montażu tłoków. Aha i nie polecam samodzielnej wymiany sworzni tłokowych.
Także co ode mnie to:
dobry klucz dynamometryczny i kątowy
ogólnie dobrej klasy narzędzia nasadkowe i klucze płaskie
czystość składania silnika
sprawdzenie cylindra, tłoków pod kątem wżerów i rys
nie pomylenie kolejności niczego w czasie składania
korzystać z literatury czego nie będziesz wiedział
nie zostawić resztek oleju ani żadnego innego płynu w gniazdach szpilek głowicy w bloku silnika!!! To jest bardzo ważne. Ewentualny olej pozostawiony w ww. miejscach może być przyczyną rozerwania bloku silnika w wyniku samozapłonu oleju silnikowego wynikającego ze sprężania dociąganej szpilki głowicy
myśleć podwójnie nad każdym elementem
- Francis1982
- Forum Audi 80
- Posty: 1728
- Rejestracja: 15 sty 2009, 16:57
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Właśnie. Na samo wycieranie idzie masa szmat i zawsze jakaś drobinka piasku się dostanie. Jak się robi samemu trudno jest odkładać je w to samo czyste miejsce. Mile widziana wizyta w lumpeksie po dobre i chłonne podkoszulki. Oczywiście dobra flanela na czele. Bawełna też jest dobra.Patrique pisze:
czystość składania silnika
Ale to są takie niuanse, które nadają smaczek całej robocie.
Co do narzędzi kiedyś kupiłem walizeczkę w Castoramie marki Stahlson za 339 zeta (skusiłem się bo mają wieczystą gwarancję) i tej samej firmy dynamometr 1/2 " od 28 do 210 Nm. Z początku żal mi było wydać ale już kilka razy rozbierałem swoje ABK i teraz 1Z i nie narzekam. Nieraz już się zwróciły. Zresztą dobre narzędzia to przyjemność z pracy.
Szkoda, że czasami mój krzyż w plecach tego nie rozumie :lol:
- Patrique
- Forum Audi 80
- Posty: 1399
- Rejestracja: 27 paź 2009, 13:08
- Imię: Patryk
- Model: Audi A4
- Nadwozie: Avant
- Silnik:
- Lokalizacja: Sosnowiec
O i doskonałe podejście! <ok> Podstawa to narzędzia. Nie chciałem już o tym wspominać, bo ja sam dokupowałem po jednej nasadce w sklepie na początku. Ale zobaczysz że jak będziesz kupował dobre narzędzia to odwdzięczą Ci się przyjemną i wydajną pracą. Nie mówię żeby ktoś kupował wóżki narzędziowe za xxxx,xx zł bo narzędzia też muszą na siebie zarobić. A jak nimi nie pracujemy to po co zbytnio inwestować. No chyba, że otwieramy warsztat czy pracownię silnikową lub naprawiającą skrzynie biegów.Francis1982 pisze:Co do narzędzi kiedyś kupiłem walizeczkę w Castoramie marki Stahlson za 339 zeta (skusiłem się bo mają wieczystą gwarancję) i tej samej firmy dynamometr 1/2 " od 28 do 210 Nm.
Ale taki mały zestawik do 600-700zł się przydaje (walizeczka z nasadkiami 1/2, 1/4, bitami, hex, torx, spline, klucz dynamometryczny 1/2 28-210 Nm spokojnie wystarcza, klucze płasko-oczkowe chromowo wanadowe, wkrętarka, szlifierka kątowa, lampka jarzeniowa, dobra żaba do 2 czy 5Ton).
Taki mały off-topic ale sprawa jak że istotna. No i zadbaj kolego o jak najlepsze oświetlenie w miejscu pracy. No i browara <ok> (oczywiście po skończonej dniówce przy "niuńce 80-tce".
- Francis1982
- Forum Audi 80
- Posty: 1728
- Rejestracja: 15 sty 2009, 16:57
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
I ja przepraszam za mój OT ale zawsze wożę ze sobą z 50 kilo narzędzi. Walizka z giedorami, komplet płaskich kluczy i kuferek narzędziowy (śrubokręty, pilniki, średnie szwedy, mały i duży młotek, pilniki, kombinerki, drut i mnóstwo innego żelastwa) gdzie pakuję dosłownie wszystko. Plus małe pudełeczko (tylko jakieś 5kg) śrubek, nakrętek i podkładek najróżniejszych rozmiarów a na urlop na Rozewie wziąłem nawet dynamometr po tym jak zobaczyłem swoje panewki. Zapomniałbym o torbie z różnymi wężami (gruby do turbo, stare połączenie odmy i te cienkie po 4mm). I różne duperele, które na 99% mi się nigdy nie przydadzą. Opaski, cybanty... można by pisać i pisać. Zawsze jeżdżę z kompletem narzędzi, który pozwala na zrobienie prawie wszystkiego (raz z tatą jak jechaliśmy do rodziny w Fiacie 126P wydmuchało uszczelkę pod głowicą w trasie).
A spokój w trasie jest bezcenny, bo mam świadomość, że może mi się z niunią stać wszystko i prawie wszystko jestem w stanie naprawić. Może to staroświeckie podejście ale nigdzie się nie ruszam bez narzędzi.
No i obowiązkowo latarka bo trasy najlepiej pokonywać nocą.
Brak tylko wiertarki i szlifierki na 12V...
[ Dodano: 2012-08-26, 15:43 ]
Zapomniałem dodać, że nigdy na trasie nie miałem awarii.
A spokój w trasie jest bezcenny, bo mam świadomość, że może mi się z niunią stać wszystko i prawie wszystko jestem w stanie naprawić. Może to staroświeckie podejście ale nigdzie się nie ruszam bez narzędzi.
No i obowiązkowo latarka bo trasy najlepiej pokonywać nocą.
Brak tylko wiertarki i szlifierki na 12V...
[ Dodano: 2012-08-26, 15:43 ]
Zapomniałem dodać, że nigdy na trasie nie miałem awarii.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6165
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
Francis1982 pisze:zawsze wożę ze sobą z 50 kilo narzędzi.
Hehe :mrgreen: to masz tak jak ja też wożę sporo w bagażniku ,prócz wszelkiego rodzaju kluczy mozna tam znależć komputer silnika ,przepływkę ,regulator napięcia altka ,n75 ...i sam nie wiem co tam jeszcze poupychane mam w boczkach bagażnika mojego avanta Jak ja to mówię ''auto serwisowe" :mrgreen:Francis1982 pisze:spokój w trasie jest bezcenny, bo mam świadomość, że może mi się z niunią stać
Ja również i zapewne nigdy nie będziemy mieli ,jak większość osób która wozi niepotrzebnie tyle narzędzi ...no chyba że niechcący wyciągniemy te graty które wozimy wtedy awaria murowana :mrgreen:Francis1982 pisze:Zapomniałem dodać, że nigdy na trasie nie miałem awarii.
- Francis1982
- Forum Audi 80
- Posty: 1728
- Rejestracja: 15 sty 2009, 16:57
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
- Patrique
- Forum Audi 80
- Posty: 1399
- Rejestracja: 27 paź 2009, 13:08
- Imię: Patryk
- Model: Audi A4
- Nadwozie: Avant
- Silnik:
- Lokalizacja: Sosnowiec
Nasadka do śruby głowicy to jest SPLINE rozmiar M12 albo M10 bo już nie pamiętam.Francis1982 pisze:Chciałem się poprawić. Klucz do śrub głowicy to drobna gwiazdka rozmiar 12mm torx. Podkreślam DROBNA. Gruba ma zaokrąglone końcówki i można łatwo objechać.
Jutro zerknę to Ci dokładnie napiszę jak coś. Tylko kup jak coś nasadkę firmy Johnswaya albo Gedore, bo akurat tutaj nie spisuje się tania półka taka jak Yato czy Stanley.
Od dłuższego czasu zachodzę w głowę skąd się wzięło u mnie te głupie buczenie silnika? czasami przy obciążeniu i dość niskich obrotach 1700-2200 cała buda drży aż plastiki zaczynają trzeszczeć, denerwuje to niesamowicie. :roll: Wcześniej tego nie było, myślałem że może to poduszki silnika ale one na 90% odpadają, więc najprawdopodobniej za duże EGT + za duże sprężanie (jak na 1.2 bara) tak źle oddziałuje na silnik. :roll: I patrzę że wiele osób ma z tym problem w podkręconych 1Z
A czy można zmienić tłoki np. od AFNa ? z tego co wiem AFN ma ciut niższe sprężanie a do tego solidniejszy tłok. jeśli się mylę proszę mnie poprawić
A czy można zmienić tłoki np. od AFNa ? z tego co wiem AFN ma ciut niższe sprężanie a do tego solidniejszy tłok. jeśli się mylę proszę mnie poprawić
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6165
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
Pierwsze słyszę :shock: Buczy i owszem ale tylko poniżej 1600obr na 4 i 5 tym biegu ,bo się wtedy meczy ...przy 1600obrotach nic nie buczy ...i tak samo buczy na ori sterowniku i na 1,2 bara 8-)brabus124 pisze:Od dłuższego czasu zachodzę w głowę skąd się wzięło u mnie te głupie buczenie silnika? czasami przy obciążeniu i dość niskich obrotach 1700-2200 cała buda drży aż plastiki zaczynają trzeszczeć, denerwuje to niesamowicie. :roll: Wcześniej tego nie było, myślałem że może to poduszki silnika ale one na 90% odpadają, więc najprawdopodobniej za duże EGT + za duże sprężanie (jak na 1.2 bara) tak źle oddziałuje na silnik. :roll: I patrzę że wiele osób ma z tym problem w podkręconych 1Z
- Francis1982
- Forum Audi 80
- Posty: 1728
- Rejestracja: 15 sty 2009, 16:57
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Buczenie w przypadku zmęczonego silnika występuje w KAŻDYM zakresie obrotów.
U siebie nawet jak miałem na IV biegu 3000 rpm i jak mu wsadziłem pełnego buta to silnik buczał jak w 125p. Dźwięk niemal identyczny jak w FSO gdy nagle otworzy się obie przepustnice a przyspieszenia silnika żadnego.
Na zbyt niskich obrotach to zawieszenie silnika.
Tylko jak już to kup pewne używki byleby były oryginalne. Broń Boże zamienniki bo nawet nowe będą buczały.
P.S. Mi po robocie pierścieni gdzieś coś jest blisko karoserii i słyszę jak postukuje. Jakby wydech stukał o budę. Tylko nie umiem tego zlokalizować. A wk...a mnie to niesamowicie. Tylko przy ruszaniu i na II i III biegu ale to jak ma poniżej 1800 rpm.
Chyba muszę załatwić kogoś do pomocy. Wjadę na podjazd i kumpel zaciągnie ręczny do oporu i na wolnych obrotach będzie chciał ruszyć. Może się odezwie. Oby...
U siebie nawet jak miałem na IV biegu 3000 rpm i jak mu wsadziłem pełnego buta to silnik buczał jak w 125p. Dźwięk niemal identyczny jak w FSO gdy nagle otworzy się obie przepustnice a przyspieszenia silnika żadnego.
Na zbyt niskich obrotach to zawieszenie silnika.
Tylko jak już to kup pewne używki byleby były oryginalne. Broń Boże zamienniki bo nawet nowe będą buczały.
P.S. Mi po robocie pierścieni gdzieś coś jest blisko karoserii i słyszę jak postukuje. Jakby wydech stukał o budę. Tylko nie umiem tego zlokalizować. A wk...a mnie to niesamowicie. Tylko przy ruszaniu i na II i III biegu ale to jak ma poniżej 1800 rpm.
Chyba muszę załatwić kogoś do pomocy. Wjadę na podjazd i kumpel zaciągnie ręczny do oporu i na wolnych obrotach będzie chciał ruszyć. Może się odezwie. Oby...
- Francis1982
- Forum Audi 80
- Posty: 1728
- Rejestracja: 15 sty 2009, 16:57
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Może chodzi o blok z Audi A3, kolega też ma w A3 1Z tylko w poprzek. Może chodzić o mocowanie i kształt miski olejowej. I AFN-y chyba mają nieco inaczej poprowadzone odpowietrzenie skrzyni korbowej. Ale zaznaczam "chyba".trepek pisze:1Z i AFN mają stopień sprężania 19.5.
Numery tłoków są również takie same. Jedyne różnice jakie znalazłem, to inne numery bloków. Ciekawe dlaczego?